Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: obchody 18. rocznicy działalności Radia Maryja

08 grudnia 2009 | 15:52 | jm / kw Ⓒ Ⓟ

Z udziałem przedstawicieli władz wojewódzkich, samorządowych oraz wiernych z Polski i zagranicy odbywały się w poniedziałek wieczorem w Bydgoszczy obchody 18. rocznicy działalności Radia Maryja.

Eucharystii w bydgoskiej bazylice św. Wincentego á Paulo przewodniczył bp Jan Tyrawa, a homilię wygłosił przełożony prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy ks. dr Arkadiusz Zakręta CM.
Przemawiając na końcu spotkania dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk stwierdził m.in.: „Polska to nie prywatne ranczo, a rządzący zachowują się jak zgraja bandytów. Trzeba bronić Kościoła”.

Spotkanie rozpoczęto od koncertu Orkiestry Symfoników Bydgoskich pod dyrekcją Marka Czekały. Następnie rozpoczęła się Eucharystia z udziałem duchowieństwa i wiernych z różnych zakątków kraju. Przybyłych powitał proboszcz bazyliki ks. Marek Bednarek CM.

Biskup Jan Tyrawa podkreślił na wstępnie, że Radio Maryja uczestniczy w budowie podmiotowości społeczeństwa i narodu. Przemawiając do wiernych, wyraził swoją wdzięczność za 18. lat istnienia rozgłośni. Dodał, że ową podmiotowość radio buduje na krzyżu, a nie na pustej ścianie, o którą dzisiaj niektórzy próbują walczyć.

To znaczy buduje na krzyżu, a nie pustce, braku idei, bezsensie, własnej próżności. Dzisiaj, w osiemnastą rocznicę, składamy dziękczynienie samemu Bogu za to, że to radio istnieje. Dziękujemy za tych wszystkich, którzy w taki czy inny sposób przyczynili się i przyczyniają się do jego istnienia oraz coraz lepszego funkcjonowania. Tę wdzięczność składamy na ręce ojca dyrektora – zakończył.

Przełożony prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy ks. dr Arkadiusz Zakręta, zwracając się do słuchaczy i telewidzów na całym świecie, podkreślił, że dla wielu Radio Maryja jest niewygodne, ponieważ głosi niepopularne twierdzenia, ewangeliczny radykalizm, bezprecedensową niezależność, a także pragnienie kształtowania przyszłości Polski niezależnej i zachowania ojczyzny wiernej Bogu i krzyżowi.

Przełożony prowincji powiedział, że u początków wielkiego dzieła stanęła nie instytucja, ale charyzmatyczny człowiek i cenniejszy od innych tzw. wdowi grosz. – Bóg zawsze posługuje się człowiekiem i wybiera tego, który w Jego oczach jest najodpowiedniejszy do powołania dzieła, jakie planuje. Nie wybiera tego, który nie sprosta wyzwaniom i zwyczajnie sobie nie poradzi. Wybiera tego, który jak św. Wincenty potrafi marzyć i wierzy, że sny się urzeczywistniają, a nadzieje spełniają. Cuda dzieją się tylko w życiu tych, którzy wierzą – stwierdził.

Ksiądz dr Zakręta cofnął się do 8 grudnia 1991 roku, kiedy w wielu polskich domach zabrzmiał katolicki głos. – Oto pojawia się w domu zwiastun dobrej nowiny przemawiający na Bożych częstotliwościach ze słowami: bądź pozdrowiona umiłowana siostro, bądź pozdrowiony drogi bracie. Nie bój się i nie lękaj. Nie ufaj tym, którzy drwią i mówią, że jeżeli Bóg jest, to dlaczego tyle zła na świecie. A gdy słyszysz, że komuś krzyże przeszkadzają, że za dużo Boga i Kościoła w życiu publicznym, wspomnij na słowa Chrystusa. To źródło wiarygodności i najistotniejsze kryterium prawdziwości chrześcijańskiego życia oraz wypełnianej przez Radio Maryja misji w Kościele i na świecie – dodał.

Kaznodyieja powiedział, że nie sposób nie zauważyć owoców, które na przestrzeni osiemnastu lat wydało Radio Maryja. Według ks. dr. Zakręty to przybliżanie człowieka do Boga, pogłębianie ducha modlitwy, budzenie poczucia bezpieczeństwa, zwiastowanie radości i nadziei, pomnażanie wiary i odwagi, zachęta do praktyki czynnego miłosierdzia, a także kształtowanie katolickiej wizji człowieka i świata.

– To nie są zwykłe, ulotne słowa niesione na falach eteru. To realna obecność i czasami jedyny punkt odniesienia w świecie, w którym nawet religię próbuje się zdemokratyzować, a istnienie chrześcijańskich wartości uzależniać od większości głosujących – powiedział.

Na zakończenie spotkania zabrał głos ojciec Tadeusz Rydzyk, który przypomniał początki radia m.in. w Toruniu i Bydgoszczy. Przywołał osoby życzliwe, które pomagały w trudnym starcie katolickiej rozgłośni, m.in. śp. biskupa Jana Wiktora Nowaka oraz byłego proboszcza parafii św. Jadwigi Królowej ks. kanonika Stanisława Woźniaka, gdzie stanął nadajnik. – Dali nam wówczas po sto watów i już mówili, że za dużo. Już Gazeta Wyborcza, Gazeta Pomorska i Nowości pisały przeciwko. Jeszcze nic nie było. Patrzcie, jak diabeł boi się święconej wody. W Bydgoszczy była życzliwość i wielu oddanych ludzi – mówił.

Dyrektor Radia Maryja powiedział, że wciąż brakuje dziennikarzy, którzy głosiliby prawdę. – Na tyle księży, biskupów, znajdą jednego dyżurnego, nieroztropnego, któremu zawirowało w głowie, wielce uczony. Te same twarze, mówią i mówią, i nic z tego nie wynika. Jak nie „wybiórcza” to „Wyborcza”. Jak nie „Fakt” to „Fakty i mity”. W Polsce wszystko można. Obrazić księdza, kłamać, manipulować. Gdzie są ci parlamentarzyści, rządzący? Wybieraliście ich. Polska to nie prywatne ranczo, a rządzący zachowują się jak zgraja bandytów. Trzeba bronić Kościoła – mówił.

Na zakończenie redemptorysta dodał, że wielkie dzieła nie funkcjonują dzięki jednemu człowiekowi. Potrzeba lawiny dobra, a Polska i świat czekają na wielką odnowę. – Wybaczcie, że tak ostro, ale to boli. Tak ginie Kościół i wiara w ludziach. Polska umiera. Tym bardziej potrzebne są media katolickie – podkreślił.

Radio Maryja swoją pierwszą audycję nadało 8 grudnia 1991 roku w Toruniu i Bydgoszczy. W niespełna trzy lata później uzyskało koncesję ogólnopolską, uruchamiając nadajniki na terenie całego kraju.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.