Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: przed kościołem garnizonowym rozpalono ogień z Groty Narodzenia

16 grudnia 2015 | 22:41 | jm Ⓒ Ⓟ

Przed bydgoskim kościołem garnizonowym Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju 16 grudnia uroczyście powitano Betlejemskie Światło Pokoju. Ogień z Groty Narodzenia został przekazany przybyłym delegacjom.

„Zauważ człowieka” – to hasło, które towarzyszyło tegorocznej wędrówce światła. Przyjęcie symbolu pokoju i pojednania przez skautów z całego świata jest jednym z kluczowych wydarzeń Związku Harcerstwa Polskiego. Płomień rozpalony w Betlejem przybył najpierw do Wiednia, a stamtąd na Słowację. Harcerze z ZHP odebrali go w Zakopanem od skautów słowackich. W Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach na ogień czekało ponad 1650 harcerek i harcerzy, którzy zawieźli go w rodzinne strony.

W ten sposób Betlejemskie Światło Pokoju rozpoczyna zawsze swoją drogę, by następnie znaleźć się na wigilijnych stołach tych, którzy pragną je przyjąć do swoich domów. – Mamy przede wszystkim dostrzec tych, którzy cierpią głód – nie tylko ten materialny, ale i duchowy. Człowieka można zobaczyć oczami. Jednak głębiej, dalej i mocniej widzi się tylko sercem. Jest z nami Chrystus, który przyniósł miłość i pokój wszystkim ludziom – powiedział proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju ks. płk Zenon Surma.

Kapelan Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP przypomniał, że każdy harcerz, harcerka, druh, druhna powinni na pierwszym planie swoich codziennych zadań stawiać zawsze drugiego człowieka. – Światło, które powitaliśmy przed kościołem garnizonowym, ma rozjaśniać całe nasze życie – dodał ks. Przemysław Kodzik.

Historia wydarzenia ma swój początek właśnie w Betlejem, które przez lata było w centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych oraz ataków terrorystycznych. To tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus. Jedną z pamiątek tamtych chwil jest wieczny ogień, który płonie w Grocie
Narodzenia Pańskiego. Sam moment jego odpalania jest wyjątkowy. Dla owej idei ludzie potrafią się na chwilę zatrzymać, powstrzymując złość i gniew. Nigdy nie zdarzyło się, by Betlejemskie Światło Pokoju nie wyruszyło w swoją drogę.

Organizatorzy, chcąc dzielić się płomieniem oraz przypominając o Bożym Narodzeniu, niosą lampiony do parafii, szkół, szpitali, urzędów i domów. Pukają również do rezydencji biskupa ordynariusza Jana Tyrawy. – Ogień z Groty Narodzenia jest symbolem dobra, prawdy, miłości, oświetlenia człowieka i całej tej przestrzeni, w której przyszło mu żyć. Ponieważ człowiek nie potrafi poruszać się, pracować, realizować siebie w ciemnościach. Stąd ową symbolikę wciąż trzeba ukazywać. Na co dzień zapominamy, że człowiekowi do właściwej egzystencji potrzeba „czegoś więcej”, czyli rzeczywistości transcendentnej, rzeczywistości Boga – powiedział pasterz diecezji.

Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Ogień z naszej ojczyzny wędruje dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ do Danii. Od 18 lat Betlejemskie Światło Pokoju wspiera również Caritas Polska.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.