Bydgoszcz: rozpoczęły się rekolekcje dla środowisk abstynenckich

Wroga kultura picia jest dzisiaj adresowana do coraz młodszych ludzi – powiedział o. Krzysztof Kościelecki OFMCap., dyrektor Ośrodka Apostolstwa Trzeźwości w Zakroczymiu. Od 18 lutego głosi on w Bydgoszczy rekolekcje dla alkoholików, ich rodzin, terapeutów, psychologów i osób zaangażowanych w działalność trzeźwościową.

Rekolekcjonista przypomniał o tym, że alkoholizm jest poważną chorobą i dodał, że alkoholik w każdej chwili może zacząć lub przestać pić. "Przyjeżdżam z przesłaniem skierowanym do konkretnych ludzi, którzy już coś ze sobą robią. Są na drodze trzeźwości lub starają się na nią wejść. Alkoholikom, którzy pracują w grupach, przeszli pewną terapię, pragnę powiedzieć, że ich trzeźwość wiąże się również z odkrywaniem w swoim życiu Chrystusa" – powiedział zakonnik.

Zaznaczył, że choroba alkoholowa dotyczy wszystkich płaszczyzn i dziedzin życia człowieka, zarówno psychicznej, cielesnej, jak i duchowej. Bardzo często jest tak, że osoby, które trzeźwieją zaledwie dwa, trzy lata, są jeszcze daleko od Kościoła. "Trzeba jasno pokazać, że oprócz terapii opartej na psychologii czy metodach świeckich, istnieje potrzeba zdobywania fundamentu życia duchowego. To poznawanie Boga i wiary" – stwierdził o. Kościelecki.

Przypomniał drugi z Dwunastu Kroków Anonimowych Alkoholików: „Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie”. "Tę Siłę musimy znaleźć. W przeciwnym razie człowiek jest na dobrej drodze do zapicia" – tłumaczył rekolekcjonista. Przestrzegał także przed zgubną – jak to określił – „kulturą pijacką”. "Przy każdej okazji pojawia się alkohol. Nawet ten nazywany bezprocentowym. Przez to wyrabia się pewien stereotyp u dzieci, które sięgają po trunki. Potem pojawia się płacz matki, która mówi o uzależnionym dziecku. Taka kultura negatywnie wpływa na myślenie współczesnego człowieka" – powiedział.

Dyrektor Ośrodka Apostolstwa Trzeźwości im. Ojca Benignusa Jana Sosnowskiego w Zakroczymiu podkreślił, że placówka ta nie ma charakteru ściśle terapeutycznego. Powstała z inicjatywy ludzi, którzy chcieli pracować na rzecz trzeźwości. "Dopiero w połowie lat 80. zaczęli przyjeżdżać tam Anonimowi Alkoholicy, a my otworzyliśmy się na ich potrzeby. Spotkania trwają zazwyczaj trzy dni. Istnieje możliwość spowiedzi, spotkania się z kapłanem. To owocuje zbliżeniem do Boga. Przez kontakt z tymi osobami odkrywam, że nie ma człowieka przegranego w oczach Boga" – powiedział o. Kościelecki.

Rekolekcje odbywają się w kościele rektorskim pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, którym opiekują się bracia mniejsi kapucyi. Nauki i spotkania potrwają do soboty.