Środowisko niewidomych wspominało o. Brunona Pawłowicza
01 października 2017 | 16:43 | Bydgoszcz / jm / bd, wer Ⓒ Ⓟ
Środowisko związane z duszpasterstwem niewidomych wspominało w Bydgoszczy franciszkanina o. Brunona Zygmunta Pawłowicza. 13 października minie 30. rocznica śmieci kapłana, który w latach 1981-87 był krajowym duszpasterzem niewidomych.
Mszy św. w jego intencji w uroczystość odpustową św. Rafała Archanioła, który patronuje kaplicy znajdującej się w siedzibie Polskiego Związku Niewidomych, przewodniczył ks. Tadeusz Czyż. Kapłan uczy katechezy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym Nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy.
Jak wyglądało kapłaństwo o. Brunona Pawłowicza? Gdzie się do niego przygotowywał? Komu chciał służyć? – Kapłan urodził się 21 czerwca 1942 roku w miejscowości Łysów Siedlecki na Podlasiu. Był nieśmiały, uprzejmy, bezkonfliktowy, gorliwy w modlitwie. Ważny był dla niego kontakt z drugim człowiekiem – powiedziała związana z duszpasterstwem niewidomych Zofia Krzemkowska.
Czytaj także: „W drodze do Matki” – niewidomi w Sanktuarium Zawierzenia w Bydgoszczy
Droga do kapłaństwa zaprowadziła Brunona Pawłowicza (w latach 1957-1968) do seminarium w Niepokalanowie. We Mszy Świętej prymicyjnej uczestniczyły m.in. dwie niewidome: s. Hieronima z Lasek i nauczycielka szkoły krakowskiej, matematyczka Maria Oczkowska-Ruszkiewicz, która nauczyła ojca alfabetu Brailla. Studiował na dwuletnim studium filozofii w Akademii Teologii Katolickiej, zgłębiał też defektologię (subdyscyplinę pedagogiki). Pracę magisterską pisał na temat „Dialog duszpasterski z niewidomymi”. – Chciałabym szczególnie wyróżnić siostry Franciszkanki Służebnice Krzyża pracujące na rzecz niewidomych w Laskach. Ojca Brunona Pawłowicza lubiły i ceniły niewidome dzieci przede wszystkim za jego autentyczność i obecność – dodała Zofia Krzemkowska.
Kapłan odwiedzał również Bydgoszcz. Spotkania z niewidomymi odbywały się na zaproszenie ówczesnego duszpasterza archidiecezji gnieźnieńskiej ks. kanonika Benona Kaczmarka. Jako krajowy duszpasterz organizował ogólnopolskie pielgrzymki. W seminariach spotykał się z przyszłymi kapłanami, mówiąc im o współpracy z niewidomymi. W 1966 roku został przeniesiony do Gdyni. Na wybrzeżu przebywał dziesięć lat, zajmując się szczególnie dziećmi o obniżonej sprawności intelektualnej. Na krótko przed śmiercią przebywał na Białorusi, posługując wśród osób żyjących na obczyźnie.
Kapłan zginął w wypadku samochodowym na trasie Lublin-Warszawa 13 października 1987 roku, mając zaledwie 45 lat. – Odszedł ktoś bliski, kapłan, zakonnik, który był przyjacielem niewidomych. Dlatego jego nagłe odejście było trudne do zaakceptowania. Pogrzeb stał się manifestacją bólu środowiska. Chcemy przekazywać pamięć o ojcu pokoleniom, które go już nie poznały osobiście, tak aby nie zaginęła ona w wirze współczesności – podkreśliła Zofia Krzemkowska. – Ojciec Pawłowicz jako krajowy duszpasterz niewidomych czuł ogromną więź z tym środowiskiem. Czuł nieustanną chęć towarzyszenia niewidomym w ich codzienności. Ten kapłan był po prostu przewodnikiem, powiernikiem i przyjacielem – zakończył duszpasterz niewidomych diecezji bydgoskiej ks. Piotr Buczkowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.