Bydgoszcz: wyruszyła piesza pielgrzymka do sanktuarium w Byszewie

Kilkudziesięciu pielgrzymów wyruszyło dzisiaj w pieszej pielgrzymce z bydgoskiej katedry do Sanktuarium Matki Bożej Byszewskiej. Dwudziestą – jubileuszową wędrówkę zorganizowało Bractwo Oblatów św. Brygidy.

Jego członkowie pełnią regularnie wartę przy grobie księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie, a także świadczą pomoc charytatywną. Pątnicy mają do pokonania ponad trzydzieści kilometrów. Na trasie dołączy do nich również grupa z Osielska.

Inicjatorem pielgrzymki maryjnej był – nieżyjący już – Henryk Biegański. Wówczas pierwsza wędrówka była podziękowaniem Matce Bożej za opiekę nad dziećmi osób internowanych, więzionych i ubogich podczas koloni w Byszewie, które zorganizowało bractwo. – To były trudne czasy. Otrzymaliśmy jednak ogromną pomoc duchową. Dlatego do dzisiaj z całego serca dziękujemy Matce Bożej. Po raz dwudziesty wędrujemy także w intencji ojczyzny, aby w tym kraju nie było osób bez dachu nad głową i chleba na stole. By nigdy nie powtórzyła się tragedia drugiej wojny światowej – powiedział przewodnik Bractwa Oblatów św. Brygidy, Czesław Rykowski.

Pielgrzymi przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Pięknej Miłości modlili się także w intencji Ojca Świętego, Prymasa Polski oraz ks. prałata Romualda Biniaka. Kapłan jest kustoszem Sanktuarium Nowych Męczenników, przy którym działa bractwo. Osobiście towarzyszył pątnikom przez dziewiętnaście lat. W tym roku ze względu na zły stan zdrowia łączył się z nimi duchowo. – Pamiętamy o nim i wiemy jak bardzo potrzebuje naszej modlitwy – dodał Rykowski.

Ksiądz Robert Barczik, który przewodniczył porannej Eucharystii powiedział, że każde bractwo miało przede wszystkim zaktywizować ludzi świeckich do czynnego udziału we wszelkiej działalności Kościoła. – Jednym z najważniejszych zadań jest działalność charytatywna, która wychodzi z największego przykazania miłości, jakie pozostawił Chrystus. Chodzi o to, aby człowiek nie stał z boku – podkreślił. Kapłan dodał, że we współczesnych czasach bez prawdziwej głębi duchowej trudno mówić o bezinteresowności. – O tym, co można nazwać społecznictwem, służeniem, pomaganiem drugiemu, bez oglądania się na jakiekolwiek korzyści – stwierdził ks. Barczik.

Sanktuarium Matki Bożej w Byszewie należało w przeszłości do cystersów. Obecna świątynia została wzniesiona w latach 1610-1663. W ołtarzu znajduje się cudowny wizerunek Matki Bożej Byszewskiej – Królowej Krajny. W 1966 roku obraz został koronowany przez biskupa Kazimierza Kowalskiego. – Pielgrzymka jest pokazaniem naszej dobroci i szczerości. Także zachętą dla drugich, aby nie bali się iść za Chrystusem. Wybraliśmy to bractwo z bardzo prostej przyczyny – aby służyć drugiemu człowiekowi. Pragniemy nieść pomoc tak, jak święta Brygida – powiedział członek bractwa i pielgrzym Gerard Mazurkiewicz.

Bractwo powstało w Gdańsku 27 lat temu. Grupa bydgoska zawiązała się w 1985 roku. Obecnie formacja liczy ponad dwadzieścia osób.