Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszczanie wspierają misjonarzy z Dominikany

30 maja 2010 | 18:08 | jm Ⓒ Ⓟ

Mieszkańcy Bydgoszczy wspierają misjonarzy z Republiki Dominikany. Ojciec Jan Drapczak ze Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła gości w parafii Bożego Ciała i opowiada o codziennej pracy duszpasterskiej. Po każdej Mszy św. są zbierane ofiary.

Pomysł przybliżenia tego „egzotycznego” miejsca Polakom, zrodził się po lutowej wizycie bydgoskiego proboszcza m.in. ks. kanonika Ryszarda Pruczkowskiego i biskupa łowickiego Andrzeja Dziuby na Dominikanie. Polscy duchowni spotkali się wówczas z misjonarzami oraz mieszkającymi tam Polakami. Michalici pracują w republice od 26 lat.

Ojciec Drapczak nazywany „Padre Jimmy”, mieszka na co dzień w Janico. Podczas spotkania zwrócił uwagę na system codziennej pracy duszpasterskiej, który znacznie różni się od tej w Polsce. Każda z parafii posiada tzw. wspólnoty. Duchowny dojeżdża w miesiącu do 22 miejsc. W każdym z nich posługuje „Mistrz Słowa Bożego”, który prowadzi liturgię, głosi Ewangelię oraz rozdaje Komunię świętą. – To nowa ewangelizacja, w której kładzie się nacisk na zaangażowanie ludzi świeckich. To jest to, o czym mówił Jan Paweł II – powiedział.

Misjonarz dodał, że wierni w sposób aktywny pomagają Kościołowi. – Ja mam ponad osiemdziesięciu katechetów, którzy pracują społecznie. To jest nasze utrzymywanie pewnego poziomu wiary – podkreślił. Dużym problemem Dominikany są rozwijające się sekty, bieda i brak powołań. – Powołania są liczne, ale raczej kruche. Republika Dominikany na 134 kraje hiszpańskojęzyczne miała przedostatnie miejsce, jeśli chodzi o edukację podstawową. To wpływa na wszystkie elementy życia społecznego – mówił.

Michalita nie pominął również tematu powodzi, która nawiedziła Polskę. Dodał, że Dominikana jest także krajem, który nawiedzają kataklizmy. – Są to trzęsienia ziemi i cyklony. Mamy takie regiony, w których ludzie każdego roku zaczynają od nowa. Chciałem powiedzieć moim rodakom, że wierni Dominikany mogą być wzorem nadziei na jutro. Nie ważne co się stało. Ważniejsze jest to, że żyję – zakończył polski misjonarz.

Proboszcz bydgoskiej parafii Bożego Ciała powiedział, że będąc w Republice Dominikany, doświadczył ogromnej gościnności i wielkiego świadectwa pracy ze strony misjonarzy. – Jesteśmy Kościołem powszechnym. W większości krajów na świecie pracują polscy misjonarze. To pokazanie wiernym, że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za swoją wspólnotę – dodał ks. kanonik Ryszard Pruczkowski.

Dominikana to drugie po Kubie co do wielkości państwo na Morzu Karaibskim. Zajmuje ok. 2/3 powierzchni wyspy Hispaniola, dzieląc ją z położonym po stronie zachodniej państwem Haiti. Około 73 procent mieszkańców jest pochodzenia mieszanego – miejscowych z innymi narodowościami Europy, Afryki i Ameryki. Katolicy stanowią 79 procent.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.