Byli klerycy-żołnierze pielgrzymowali na Jasną Górę
09 listopada 2021 | 18:19 | it | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
Minęło 50 lat od zakończenia przymusowej dwuletniej służby wojskowej przez kleryków, którym przerwano formację w seminariach duchownych. Na Jasnej Górze trzydniowe spotkanie przeżywają byli alumni z Jednostki 4446 w Brzegu nad Odrą. Dziękują za to, że „ten krzyż nie złamał ich postawy i drogi do kapłaństwa”. W PRL powoływanie kleryków do wojska było jedną z form represji wobec duchowieństwa. Ponad trzy tysiące alumnów musiało odbyć przymusową służbę wojskową w tzw. jednostkach kleryckich w Bartoszycach i Brzegu nad Odrą.
Jak powiedział ks. Piotr Maniurka z diec. opolskiej, pielgrzymka jest naszym symbolicznym zakończeniem studiów, których przed laty nie mogliśmy dokończyć. – Na Jasnej Górze chcemy przede wszystkim podziękować Matce Bożej. Byliśmy u Niej kiedy powołano nas do wojska i jesteśmy dzisiaj. Co było naszą siłą? Miłość do Kościoła, wiara i nadzieja, że ten czas szybko minie – podkreślił kapłan.
Byłych alumnów wcielano do jednostek wojskowych m.in. w Brzegu i Bartoszycach. – Tam byliśmy traktowani nie podmiotowo, ale przedmiotowo. Byliśmy tylko nic nieznaczącym numerem. Chcieli nas złamać wieloma karami np. mieliśmy czas wielkich ćwiczeń na tzw. „placu bez Boga”, gdzie nasi przywódcy postanowili, że złamią nas fizycznie przez ćwiczenia w masce. One doprowadziły mnie do krwotoku i pobytu w szpitalu – wspomina dwuletni pobyt w wojsku ks. Stanisław Bieńko z diec. siedleckiej.
Z dumą podkreśla, że oprawcom nie udało się złamać ich kapłańskiego ducha.
Ks. Bieńko dodaje, że ten czas w wojsku był szkołą życia i próbą naszej drogi. Dzięki tym cierpieniom, które przeżyliśmy możemy teraz dawać przykład. To on w 1984 r. stanął z młodzieżą w obronie krzyża w Miętnem, który później został ofiarowany na Jasną Górę. – Siła do obrony krzyża przyszła nam z tego, że doświadczyliśmy cierpienia w wojsku. To „męczeństwo” nas zahartowało do obrony wiary i wartości patriotycznych – zauważył kapłan.
Ks. Piotr Markiewicz z arch. poznańskiej zapytany o najtrudniejsze przeżycie podczas pobytu w wojsku opowiada o Wielkim Czwartku 1970 r.: ubrali nas w letnie, czyste mundury i kazali nam najpierw przejść przez kałużę, a później wygonili nas na poligon w Pawłowie pod Brzegiem na tzw. taktykę w glinie, wtedy przeczołgali nas solidnie. No, ale wiedzieliśmy, że robią to specjalnie, tych świąt nigdy nie zapomnę – wspomina były kleryk-żołnierz.
Podkreśla, że pobyt w wojsku nauczył alumnów pokory, innego spojrzenia na człowieka. – Ale w głowie pozostała też musztra. Gdy jest jakakolwiek uroczystość państwowo-kościelna to wprowadzam uroczyście sztandary, wydaje wojskowe komendy, przy ołtarzu nie obracam się inaczej niż przez lewe ramię, bo „ w tył zwrot” też było przez lewe ramię – powiedział.
Byli alumni w rozmowach zaznaczali, że największym wsparciem w tych trudnych chwilach była modlitwa, szczególnie na różańcu. Klerycy zakończyli służbę wojskową 13 października 1971 r. w rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie.
Po tzw. odwilży 1956 r. komuniści zaostrzyli działania w celu ateizacji Polski. Jedną z pierwszych restrykcji było złamanie umowy między państwem, a Kościołem z 14 kwietnia 1950 r. w sprawie poboru do wojska kleryków seminariów duchownych.
Od czasu nowelizacji ustawy z 30 stycznia 1959 r. o powszechnym obowiązku wojskowym do 1980 r. klerycy byli powoływani wybiórczo do dwuletniej służby wojskowej w celu obniżenia liczby powołań kapłańskich. Dezorganizowało to poważnie funkcjonowanie seminariów duchownych. W wojsku próbowano kleryków indoktrynować w duchu marksistowsko-leninowskim i szykanowano za prowadzenie praktyk religijnych.
W 1966 r. trzy istniejące wcześniej kompanie kleryckie zostały przekształcone w samodzielne jednostki wojskowe ratownictwa terenowego. Utworzone bataliony nie posiadały charakteru bojowego, lecz nastawione były w praktyce na wywieranie wpływu ideologicznego, mającego na celu laicko-marksistowską indoktrynację studentów teologii, w nadziei, że opuszczą oni mury seminaryjne. Jednostki te zostały podporządkowane bezpośrednio Głównemu Zarządowi Politycznemu Wojska Polskiego. W 1973 r. jednostka klerycka w Szczecinie-Podjuchach została zamknięta, w 1979 r. uległa likwidacji jednostka w Brzegu nad Odrą, a wiosną 1980 przestał istnieć Batalion Ratownictwa Terenowego działający Bartoszycach. W Bartoszycach klerycy nielegalnie wydawali pismo „Unitas”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.