Cały misyjny świat potrzebuje modlitewnego wsparcia

Cały misyjny świat potrzebuje modlitewnego wsparcia wszystkich chrześcijan – uważa ks. Zenon Sala, ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, który przez 7 lat przebywał na misjach w Kamerunie.

W drugą niedzielę Wielkiego Postu, Kościół w Polsce obchodzi Dzień modlitwy, postu i solidarności z misjonarzami.

– Proszę wszystkich ludzi dobrej woli, aby nie bali się angażować całym swoim sercem w pomoc misjonarzom, aby nie bali dzielić się chlebem z potrzebującymi i walczyć z modlitwą na ustach o pokój na całym świecie – powiedział ks. Zenon Sala.

Nawiązując do orędzia papieża Franciszka na Wielki Post powiedział, że „chrześcijanie są powołani do tego, by dostrzegać różne rodzaje nędzy trapiącej naszych braci, dotykać ich dłonią, brać je na swoje barki i starać się łagodzić je poprzez konkretne działania”. – Każdy powie, jak możemy wyjść naprzeciw tym potrzebom? Ojciec Święty znów nas zaskakuje i mówi, że „Ewangelia jest prawdziwym lekarstwem na nędzę duchową”. My jako chrześcijanie jesteśmy przepełnieni miłością i potrafimy wyjść do potrzebujących. Dzisiaj wychodzimy do ludzi, którzy z wyruszyli w świat, aby głosić Dobrą Nowinę, by pomagać ubogim. Dzisiaj najważniejszy jest dar pokoju. To najważniejsze zadanie, które trzeba dzisiaj bronić – podkreślił ojciec duchowny radomskiego seminarium duchownego.

Ks. Sala zwrócił uwagę, że dzisiaj w wielu krajach na całym świecie, gdzie przebywają misjonarze, toczą się konflikty zbrojne. – W Republice Środkowej Afryki polscy misjonarze nie tylko zabiegają o swoje życie, ale bronią swoich parafian. Ostatnie dni pokazują również, jak wielkie potrzeby są również na Ukrainie – zauważył ks. Sala.

Przypomnijmy, że w niedzielę we wszystkich kościołach przeprowadzana jest ogólnopolska zbiórka pieniężna do puszek na rzecz dzieła pomocy misjonarzom „Ad Gentes”. W 97 krajach świata pracuje 2015 polskich misjonarzy.