Caritas zorganizowała wigilię dla ubogich w Sopocie

Blisko 300 osób bezdomnych i potrzebujących z całego Trójmiasta spotkało się na wspólnej wigilii w sopockiej Hali 100-lecia. Razem z nimi do stołu zasiedli: abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański i Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Na potrzebujących czekały sałatki, śledzie, smażony karp oraz pierogi. Był barszcz i kompot z suszu, nie zabrakło również słodyczy. Wyjątkowym gościom służyli wolontariusze.

Zebranych powitał abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański. Przypomniał, że w Ewangelii wg św. Łukasza znajduje się opis narodzin Jezusa. – Bóg narodził się w skrajnych warunkach. Nie było dla niego miejsca ani w domach, ani w pałacach. Było miejsce tylko w szopie. Ten fakt pokazuje, że dla Pana Boga człowiek jest najważniejszy – mówił.

– Spotykamy się w tej hali, by wspólnie przeżyć to narodzenie się Jezusa. To jest nasze Betlejem, w którym chcemy razem podzielić się opłatkiem, składać sobie życzenia. Życzę Wam miłości, pokoju, radości, że Jezus narodził się wśród nas. Czasem te trudne warunki w których się znajdujemy mogą być błogosławieństwem. Bóg wszystko widzi, zapisuje i towarzyszy nam w naszym życiu – podkreślił abp Wojda.

Życzenia złożył również Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Życzę Wam wszelkiego dobra, ale też pokoju w sercach i bliskości drugiego człowieka. Nie tylko dziś, przy tym stole, ale też zawsze – dodał Karnowski. Prezydent podziękował także wolontariuszom z sopockich szkół, którzy wzięli udział w przygotowaniu świątecznych potraw.

Ks. Janusz Steć, dyrektor Caritas AG zauważył, że przez ostatnie dwa lata, ze względu na pandemię, spotkania świąteczne odbywały się inaczej. – Teraz spotykamy się normalnie, tak jak zawsze, blisko siebie, z dobrym słowem i uściskiem dłoni – mówił.

W trakcie posiłku goście wysłuchali kolęd w wykonaniu wolontariuszy Caritas, a na zakończenie, przy wyjściu każdy z uczestników wigilii otrzymał podarunek. – W paczkach znalazły się wszystkie produkty potrzebne na czas świętowania i przypominające, że to czas Bożego Narodzenia – dodał ks. Steć.