Drukuj Powrót do artykułu

Chiny: władze zmuszają kobiety do aborcji

22 kwietnia 2007 | 16:38 | mw, AsiaNews Ⓒ Ⓟ

W prowincji Guangxi władze zmusiły 61 kobiet do dokonania aborcji. Dwie z kobiet były już w dziewiątym miesiącu ciąży. He Caigan i Wei Linrong po zaaplikowaniu środka poronnego urodziły martwe dzieci.

Chińczycy coraz częściej protestują przeciwko prawu, które pozwala bogatym mieć tak wiele dzieci, jak im się podoba, a biednym zezwala na posiadanie tylko jednego.
17 kwietnia w położonej na południu kraju prowincji Guangxi, policja zmusiła 41 kobiety do aborcji, siłą umieszczając je w miejscowym szpitalu, gdzie podano im środki poronne. Następnego dnia to samo spotkało kolejne 20 kobiet. O procederze poinformowało Chińskie Stowarzyszenie Pomocy (China Aid Association – CAA), amerykańska organizacja pozarządowa, która walczy o wolność religijną i przestrzeganie innych praw człowieka w Chinach.
Naoczni świadkowie akcji poinformowali CAA, że policja przywiozła kobiety do szpitala w Youjiang, gdzie przemocą wstrzyknięto im środki poronne. Policjantom towarzyszyli specjaliści ds. Planowania Rodziny. W ciągu niecałych 24 godzin wszystkie dzieci zmarły.
He Caigan była w 9. miesiącu ciąży. Wpierw przez główkę dziecku wstrzyknięto truciznę. Po 20 minutach przestało się ruszać i zmarło. Następnego dnia martwe dziecko urodziła także żona pastora Wei Linrong. Otrzymała wcześniej trzy serie zastrzyków – dwa by zabić dziecko w jej łonie i trzecie by wywołać poród.
Od jakiegoś czasu w Chinach publicznie zaczęto wypowiadać protesty przeciwko polityce rządu, który pozwala bogatym i znanym parom na posiadanie kilkorga dzieci, natomiast zwykłych ludzi siłą zmusza do posłuszeństwa polityce jednego dziecka.
Polityka planowania rodziny promowana przez chiński rząd objęła już 90 milionów rodzin. Coraz bardziej widać też jej skutki uboczne: mniejsza liczba dziewczynek i starzejące się społeczeństwo. Prawo pozwalające na posiadanie tylko jednego dziecka mieszkańcom miast, zaś dwoje tym, którzy żyją na wsi, obowiązuje od 1978 r. Średnia liczba dzieci na jedną rodzinę z 5,83 w latach 70-tych spadła do 2,1 w latach 90-tych i 1,8 obecnie. Rząd chiński zamierza w ten sposób doprowadzić do ustabilizowania populacji do poziomu 1,37 miliardów do 2010 roku. Środkiem do osiągnięcia tego celu jest m.in. kampania masowych wymuszanych aborcji oraz uśmiercanie setek tysięcy dziewczynek, by męski potomek mógł przedłużyć imię rodu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.