Chłopczyk w oknie życia, będzie się nazywał Jan Paweł
14 kwietnia 2014 | 09:04 | pra / pm Ⓒ Ⓟ
Szóste dziecko zostawiono w niedzielę wieczorem we wrocławskim oknie życia.
„Jesteśmy szczęśliwe, że matka podarowała mu szansę i pozwoliła mu się urodzić” – powiedziała KAI s. Ewa Jędrzejak ze zgromadzenia sióstr boromeuszek, które opiekują się pierwszym na Dolnym Śląsku oknem życia. Ujawniła też, że chłopiec otrzyma imiona Jan Paweł.
Dziecko we wrocławskim oknie życia pojawiło się w niedzielę wieczorem. Chłopiec owinięty tylko w pieluszkę był zaraz po porodzie. Nie miał nawet zabezpieczonej pępowiny. Dziecko wyglądało na zdrowe. Tak stwierdził też personel pogotowia, które przyjechało na wezwanie sióstr.
„W okresie przed kanonizacją papieża Polaka nie można go było nazwać inaczej, niż Jan Paweł. Myślę, że dostał dobrego patrona” – mówi s. Jędrzejak i przypomina, że dwa tygodnie po beatyfikacji w 2011 r. do wrocławskiego okna życia trafił też chłopiec, któremu wówczas siostry nadały imię Karol.
To już szóste dziecko znalezione we wrocławskim oknie życia, które zostało otwarte 23 września 2009 r. Znajduje się ono przy ul. Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, w którym od 2008 r. działa Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Dom Dziennego Pobytu dla Osób Starszych.
Okno życia jest alternatywą dla matek, które nie mogą wychować swego dziecka i urodziły je w tajemnicy przed rodziną i bliskimi. Matki pozostawiające swe dziecko w oknie życia nie są poszukiwane, a dziecko po badaniach w szpitalu kierowane jest do adopcji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.