Chrześcijan łączy nie tylko przeszłość ale przyszłość
30 listopada 2013 | 22:48 | awo / pm Ⓒ Ⓟ
Debata na temat przyszłości stosunków katolicko-prawosławnych oraz polsko-rosyjskich uwieńczyła trzydniową konferencję, jaka z udziałem prawosławnej delegacji odbywała się w Warszawie.
– Konkretnych dróg współdziałania jest bardzo wiele. Przede wszystkim powinniśmy częściej się spotykać – uważa metropolita Hilarion. Przyznał, że proces przygotowania ubiegłorocznego Wspólnego Przesłania do narodów Polski i Rosji, a teraz polsko-rosyjska konferencja w Warszawie bardzo zaktywizowała wzajemne kontakty obu Kościołów.
Zdaniem przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego chrześcijan łączy nie tylko przeszłość, ale również to jak widzą swoją przyszłość. – Powinniśmy częściej spotykać się i omawiać np. temat obecności symboli chrześcijańskich w przestrzeni publicznej krajów europejskich, obecności Kościoła w życiu społecznym, ochrony tradycyjnych wartości chrześcijańskich m.in. związanych z etyką rodzinną, rodzeniem i wychowywaniem dzieci, poszanowania życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz wiele innych – wyliczał metropolita Hilarion.
Wskazał, że w tych kwestiach prawosławni i katolicy są zgodni i dlatego powinni pomóc ludziom żyć w zgodzie z moralnością chrześcijańską.
Nawiązując do dzisiejszego, roboczego spotkania z abp. Józefem Michalikiem w siedzibie Sekretariatu Episkopatu Polski podkreślił, że relacje między narodami i Kościołami mogą rozwijać się na różnych płaszczyznach. Wspomniał m.in. o wymianie studentów i wykładowców, o przedsięwzięciach w dziedzinie kultury – koncertach, wystawach itp. oraz programie pielgrzymek do Polski i Rosji.
Sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Wojciech Polak wyraził nadzieję, że oba Kościoły swoją przyszłość zapiszą w duchu wzajemnego zrozumienia i poszanowania, w duchu miłości Boga i człowieka. – Dokonaliśmy przeglądu wielu tematów, zrodziło się wiele pomysłów wśród uczestników konferencji, to dobry znak na przyszłość, że nie poprzestajemy na deklaracjach ale już jest to rzeczywistość, której doświadczamy. Przyszłość rozpoczyna się teraz – zaznaczył.
Do wymienionych przez metropolitę Hilariona obszarów współpracy bp Polak dodał też konieczność promocji chrześcijańskiej koncepcji człowieka – wolności, moralności, życia, rodziny. W zsekularyzowanym społeczeństwie trzeba promować autentyczne piękno chrześcijańskiego stylu życia, ukazywać autentyzm i żywotność chrześcijaństwa – podkreślił.
Dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia dr Sławomir Dębski stwierdził, że „dialog Polaka z Rosjaninem to zawsze dialog chrześcijanina z chrześcijaninem”. – Potrzebujemy zapraszać do tego dialogu jak największą ilość ludzi – mówił. Wspomniał też o dużym zainteresowaniu młodych Polaków udziałem w projekcie wymiany studenckiej z Rosją.
Zdaniem dr. Dębskiego, podpisane w 2012 r. Wspólne Przesłanie jest ważnym krokiem w stronę zbudowania autorytetu i wiarygodności głosu chrześcijan Europy.
Podczas sesji końcowej padło również pytanie o to czy Kościoły katolicki i prawosławny mogą wspólnie zaapelować o sprowadzenie do Polski wraku Tupolewa. – Dzisiaj omawialiśmy tę kwestię z abp. Michalikiem w sposób poufny i nie chciałbym tutaj ogłaszać efektów naszych rozmów – odpowiedział metropolita Hilarion.
Prawosławnego hierarchę pytano również „jako chrześcijanina, Rosjanina i artystę-kompozytora” o to „czym jest rosyjska dusza?”. – Żeby zrozumieć co to jest „rosyjska dusza” – trzeba czytać Dostojewskiego – odparł abp Hilarion. – Ale nie czytajcie Dostojewskiego po to, żeby zrozumieć co to jest polska dusza – dodał żartobliwie. Jak stwierdził „rosyjska dusza w swej naturze jest prawosławną chrześcijanką”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.