Chrześcijański obraz człowieka podstawą polityki

Kanclerz Niemiec Angela Merkel ujawniła, że podstawą dla jej polityki są wartości chrześcijańskie i chrześcijańska wizja człowieka.

„Każda decyzja musi być oparta na tej podstawie, ten ważny kompas etyczno-moralny jest nam koniecznie potrzebny” – powiedziała Merkel w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA.

Podkreśliła jednocześnie, że w takich sprawach jak prawo azylanckie, ochrona życia czy bioetyka nie da się wypracować bezpośrednich decyzji politycznych opartych tylko na wierze. Mimo to również i ona rozmawia z Bogiem, jak stwierdziła, „aby zapytać, czy to, nad czym się zastanawiam, jest właściwe”.

Zaangażowanie chrześcijan i Kościołów jest zdaniem kanclerz Merkel „niezbędne dla społeczeństwa Niemiec”. „Bez Kościołów Niemcy byłyby nie tylko uboższe duchowo, ale także chłodniejsze społecznie”, bowiem Kościoły „nadają sens i umacniają spójność społeczeństwa”. Jednakże, niestety, ten aspekt jest coraz częściej kwestionowany – ubolewała kanclerz i przewodnicząca niemieckiej CDU.

Wyraziła jednocześnie przekonanie, że dalszy rozwój prawa państwowego wobec Kościołów, na przykład w kwestii podatku kościelnego, świadczeń państwa, czy prawa pracy pracowników kościelnych, powinien się dokonywać „zawsze razem z Kościołami, a nigdy przeciwko nim”.

Merkel przyznała, że jest pod wielkim wrażeniem akcentów, jakie wyznaczył papież Franciszek podczas swoich pierwszych publicznych wystąpień, takich jak np. nabożeństwo w więzieniu, podczas którego umył nogi muzułmance, czy też niedawna wizyta na włoskiej wyspie Lampedusa, na której szukają schronienia rzesze uchodźców.