„Chrześcijańskie kino na fali” pozycją dla turystów odpoczywających na Półwyspie Helskim
16 lipca 2015 | 14:59 | jrst Ⓒ Ⓟ
Zabrakło miejsc, musieliśmy dostawiać ławki – mówi z satysfakcją proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP we Władysławowie, ks. Marek Jarząbek. 120 osób, dzień w dzień, na wieczornym seansie w nadmorskiej miejscowości to najlepszy dowód na to, że pomysł "chrześcijańskiego kina na fali" był trafiony.
Codziennie o godzinie 20.00 sala parafialna zamienia się w kino. Pokazywane są filmy, których próżno szukać w ofercie multipleksów. „Tajemnica tajemnic”, „Powrót do domu”, "Ja jestem” i kilkadziesiąt innych to ambitne kino nurtu chrześcijańskiego. Okazuje się, że ludzie nawet na wakacjach chcą takie filmy oglądać. – W sezonie na Półwysep Helski przyjeżdżają tysiące turystów spragnionych letniego relaksu. My – duszpasterze – musimy szukać nowych pomysłów dla turystów – powiedział ks. Marek Jarząbek.
„Chrześcijańskie kino na fali” to propozycja przygotowana wspólnie z poznańską Fundacją PRO PUBLICO. – Filmy wybieramy starannie, to naprawdę dobre kino z przesłaniem – powiedział Mateusz Marszał z zarządu Fundacji. – Dodatkowo, przed niedzielnymi seansami proponujemy spotkania z młodymi małżeństwami, które przedstawiają swoje świadectwa spotkania z Bogiem. Mówią o swoich osobistych relacjach, o wspólnym poszukiwaniu swojej drogi w życiu. Widzę, że ludzie są spragnieni takich kontaktów, otwierają się – dodał Marszał.
Na seanse przychodzą osoby w różnym wieku, młode pary, starsi. Przychodzą też całe rodziny. Na niedzielnych spotkaniach ewangelizacyjnych można także kupić dobrą książkę. I zacząć ją czytać już na miejscu, przysiadając na wyjątkowej ławeczce – obok postaci Jana Pawła II.
„Chrześcijańskie kino na fali” można obejrzeć codziennie o godzinie 20.00 we Władysławowie, w Auli Domu parafialnego im. Jana Pawła 2, Aleja Żeromskiego 32.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.