Cicha Procesja uliczkami Starego Miasta w Krakowie
17 marca 2021 | 09:10 | dka/dg | Kraków Ⓒ Ⓟ
Po starym mieście w Amsterdamie od prawie 150 lat w ciemnościach marcowej nocy przechodzi w milczeniu Cicha Procesja, upamiętniająca słynny niegdyś cud eucharystyczny, jaki się tam wydarzył 15 marca 1345 r. W tym roku procesja nie może się odbyć z powodu pandemii koronawirusa, ale wzorująca się na niej procesja odbędzie się w Krakowie 20 marca.
Przez ponad dwieście lat – do Reformacji – w stolicy Holandii działało wielkie centrum pielgrzymkowe, ściągające pielgrzymów z całej zachodniej Europy. Procesja odrodziła się w końcu XIX w., po złagodzeniu antykatolickich restrykcji, ale z powodu zakazu procesji katolickich obowiązującego do 1983 r. zachowała „ukryty” charakter, czyli była pozbawiona zewnętrznych oznak kultu. Obecnie jest największym zewnętrznym wydarzeniem Kościoła katolickiego w Holandii.
W Krakowie również w XIV wieku miał miejsce cud eucharystyczny: złodzieje ukradli monstrancję z hostią z kościoła Wszystkich Świętych, lecz ogarnięci strachem porzucili ją na bagnach koło wsi Bawół – na obszarze dzisiejszej dzielnicy Kazimierz. Leżąca w bagnie monstrancja emitowała światło i dzięki temu została odnaleziona i przyniesiona z powrotem w uroczystej procesji prowadzonej przez biskupa. Na pamiątkę tych wydarzeń król Kazimierz Wielki wybudował kościół Bożego Ciała.
Nawiązując do tych historii, w tym roku Cicha Procesja przejdzie uliczkami Krakowa.
List z błogosławieństwem skierował do uczestników krakowskiej Cichej Procesji biskup haarlemsko-amsterdamski Jan Hendriks. Czytamy w nim m.in.: „Szczególnie się cieszę, słysząc, że macie swój własny cud eucharystyczny, który nastąpił w tym samym stuleciu, że podczas Waszej celebracji wykonane zostaną utwory z amsterdamskiego Kodeksu Occo i że odprawicie cichą procesję, tak jak to zwykle czynimy w Amsterdamie, na cześć Najświętszego Sakramentu. Oznacza to, że jesteśmy zjednoczeni w wierze i miłości do Najświętszego Sakramentu, źródła i najwyższego wyrazu Bożej miłości do nas, w którym nasz Pan Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny; jesteśmy złączeni we wdzięczności za wielki dar tego Sakramentu i za te cuda, które wzmacniają naszą wiarę”.
Procesja wyruszy spod kościoła dominikanów, stojącego w pobliżu nieistniejącego już kościoła Wszystkich Świętych, w sobotę 20 marca po Mszy świętej o godz. 12.00, dojdzie do bazyliki Bożego Ciała, gdzie zaśpiewanych zostanie kilka utworów związanych z cudem ocalałego 450-letniego rękopisu („Kodeks Occo”), zawierającego muzykę wykonywaną w amsterdamskiej kaplicy Cudu Eucharystycznego przed jej zburzeniem przez protestantów, po czym powróci inną trasą na to samo miejsce – analogicznie do oryginalnej Cichej Procesji amsterdamskiej.
Wszystko powierzyłem Bożemu Miłosierdziu – rozmowa z zakonnikiem skrzywdzonym przez ks. Dymera
– Niezwykłe jest to nieoczekiwane połączenie geograficznie odległych wydarzeń – mówi Łukasz Miśko OP, prezes Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny, która razem ze Stowarzyszeniem Brandsma organizuje krakowską Cichą Procesję. – Cud eucharystyczny w Amsterdamie i historia odnalezienia monstrancji na podkrakowskich bagnach wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, dopóki połączone przez polską grupę pasjonatów muzyki tradycyjnej w kontekście pandemicznych obostrzeń nie ukazują nam duchowego wspólnego mianownika: miłość do Eucharystii, przekonanie o wyjątkowości daru realnej obecności Chrystusa wśród swojego ludu, pragnienie wspólnoty celebracji naszej odpowiedzi na ten dar, tęsknota za pięknem muzyki i sztuki sakralnej, wreszcie moc doświadczenia pielgrzymki, odwiedzin w miejscach uświęconych jakąś szczególną Bożą interwencją, nawet jeśli czy to z racji na prześladowania (w protestanckiej Holandii w wiekach XVI-XIX), czy na koronawirusa (w Polsce AD 2021) pielgrzymka ta musi się wydarzyć w sposób dyskretny, cichy – dodaje dominikanin.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.