Cieszyn: odsłonięcie tablicy pamięci „żołnierzy wyklętych” skazanych na karę śmierci w 1946 r.
01 marca 2013 | 19:57 | rk Ⓒ Ⓟ
W ramach obchodzonego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w cieszyńskim ratuszu odsłonięto 1 marca tablicę upamiętniającą 18 osób, które w 1946 roku w Cieszynie zostały skazane na karę śmierci. Wydarzeniu towarzyszyły sesja naukowa poświęcona żołnierzom antykomunistycznego niepodległościowego podziemia oraz Msza w sanktuarium Matki Bożej Cieszyńskiej, gdzie modlono się za spokój duszy „żołnierzy wyklętych” oraz za Ojczyznę.
Jak wyjaśnia Ryszard Macura, prezes stowarzyszenia „Wszechnica”, organizacji, która zainicjowała upamiętnienie zamordowanych działaczy niepodległościowego podziemia, chodzi o to, by ci, którzy często nie posiadają nawet swoich grobów, mieli przynajmniej tablicę upamiętniającą ich ofiarę.
„Mieliśmy na szczęście dostępne badania naukowe katowickiego oddziału IPN. Bazując na nich, wiedzieliśmy, że wydano 18 wyroków śmierci, także w tym budynku cieszyńskiego ratusza. Wyszliśmy z założenia, że ci, którzy bardzo często swoich grobów nie posiadają, powinni mieć co najmniej tablicę pamiątkową poświęconą tym wydarzeniom, poświęconą swojej ofierze” – mówi działacz stowarzyszenia w rozmowie z KAI.
Upamiętnione na tablicy 18 postaci to żołnierze związani z Narodową Organizacją Wojskową (NOW) oraz oddziałem Konspiracyjnego Wojska Polskiego „Wędrowiec”, a także ci, którzy udzielali schronienia lub byli o to podejrzani. Wszyscy usłyszeli wyroki śmierci, które zostały wykonane w Cieszynie lub Katowicach. Większość z nich należała do podziemia II wojny światowej i walczyła wcześniej z okupantem niemieckim.
Tablicę odsłonił syn Jana „Mściciela” Dziedzica, który współtworzył struktury Armii Krajowej na Śląsku Cieszyńskim i jako członek NOW działał na terenie Jasienicy. Na podstawie wyroku sądu w Cieszynie został w tym mieście rozstrzelany 2 sierpnia 1946 roku.
Józef Dziedzic nie krył wzruszenia dzisiejszą uroczystością. „Ludzie podziemia tamtego okresu podejmując się tak nierównej walki, nie oczekiwali żadnych nagród wyróżnień i pomników” – mówił, dziękując za zaangażowanie tylu ludzi w utrwalenie pamięci o ofiarach komunistycznego terroru.
Modlitwę podczas poświęcenia tablicy pamiątkowej odmówili wspólnie ks. Mirosław Kareta z cieszyńskiej parafii pw. św. Marii Magdaleny oraz proboszcz miejscowej parafii luterańskiej ks. radca Janusz Sikora.
W sali sesyjnej cieszyńskiego ratusza odbyła się też konferencja z udziałem historyków IPN, poświęcona działalności i losom "żołnierzy wyklętych" na Śląsku Cieszyńskim. Mówiono m.in. o cieszyńskich procesach pokazowych i politycznych wyrokach śmierci wydawanych w 1946 roku, podziemiu poakowskiim w latach 1945-1948 i podokręgu cieszyńskim NOW. Udział w uroczystościach wzięli m.in. posłowie Sejmu RP oraz liczni cieszyniacy.
Wśród najbardziej aktywnych organizacji niepodległościowych działających na terenie powiatu cieszyńskiego było Zgrupowanie Oddziałów Narodowych Sił Zbrojnych Henryka Flamego „Bartka”. W lecie 1946 r. skupiało około 400 dobrze uzbrojonych żołnierzy, którzy działali na terenie dzisiejszych powiatów bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i żywieckiego.
W połowie 1946 r. Urząd Bezpieczeństwa wprowadził do oddziału swoich agentów, którzy upozorowali przerzut żołnierzy na Zachód. W trzech kolejnych transportach we wrześniu 1946 r. ciężarówkami ze Szczyrku i Wisły zostało wywiezionych w rejon Opolszczyzny 167 uzbrojonych żołnierzy NSZ. Żaden z nich nie wrócił, żaden nie dotarł na Zachód. Najprawdopodobniej zostali zgładzeni przez UB w okolicach Łambinowic. Mimo szczegółowych badań IPN, dotąd nie zlokalizowano mogił.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.