Cyryl modlił się w Katyniu i na miejscu katastrofy lotniczej
05 czerwca 2010 | 20:57 | kg/wk Ⓒ Ⓟ
Patriarcha moskiewski i Wszech Rusi Cyryl odprawił nabożeństwo żałobne za ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego złożył także kwiaty pod pamiątkowym kamieniem z wyrytymi na nim nazwiskami poległych.
„Na tym miejscu, bolesnym i tragicznym, gdzie skończyło się życie prezydenta Polski i towarzyszących mu osób, a także prawosławnego biskupa Mirona, chciałbym jeszcze raz wyrazić głębokie współczucie całemu narodowi polskiemu” – powiedział patriarcha. Podkreślił, że „tego rodzaju tragedie po raz kolejny przekonują nas, że życie i śmierć człowieka leżą w rękach Bożych”. „Nie do nas należy wnikanie w sens takich wydarzeń ani zapobieganie im w określonych okolicznościach. My możemy tylko wyrażać ból, dzieląc z krewnymi i bliskimi tę stratę” – mówił dalej zwierzchnik RKP.
Zwrócił uwagę, że ci, którzy zginęli byli nie tylko znanymi postaciami, ale po prostu ludźmi, którzy mieli swych bliskich i „wyobrażam sobie, jaką tragedię wywołała w ich sercach wiadomość o ich zgonie”. Hierarcha wyraził zadowolenie, że przy badaniu przyczyn katastrofy stwierdzono „bardzo skuteczny mechanizm współdziałania i współpracy rosyjsko-polskiej”. „Daj Boże, żeby nasze narody mogły współdziałać tak otwarcie, serdecznie i ufnie nie tylko w chwilach bólu, ale także w chwilach radości” – życzył Cyryl.
Wcześniej patriarcha moskiewski odwiedził Katyń. Podkreślił, że istnieje potrzeba pełnego pojednania dwóch bratnich narodów: polskiego i rosyjskiego. „Niech to wspólne cierpienie, wspólny ból i wspólna krew pojednają nas ponad wszystkimi istniejącymi różnicami historiozoficznymi i innymi” – życzył. Zapewnił, że modli się o to pojednanie i liczy na „pokojową, kwitnącą przyszłość dwóch słowiańskich narodów naszych krajów”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.