Drukuj Powrót do artykułu

Częstochowa: uczczono pamięć „Żołnierzy Wyklętych”

01 marca 2014 | 16:31 | ks. mf Ⓒ Ⓟ

Msza św. w intencji żołnierzy konspiracji niepodległościowej, wykład oraz przemarsz pod tablice pamięci i złożenie kwiatów – złożyły się na dzisiejsze obchody częstochowski program obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych".

Obchody w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie rozpoczął wykład nt. „»Do wolnej i niepodległej Polski doprowadź nas Panie!« – Żołnierze Wyklęci w regionie częstochowskim 1945–1954”, który wygłosił Sławomir Maślikowski historyk z IPN.

Prelegent przypominając sylwetki i działalność m. in. gen. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, Janusza Stefanowskiego, Jerzego Sekuły i Kazimierza Plebaniaka, podkreślił, że „byli to żołnierze, którzy całe życie oddali niepodległości Ojczyzny.”- „Żołnierze Wyklęci” zmagali się z bolszewizmem i komunizmem już od stycznia 1944 r. kiedy Rosjanie wkroczyli na rdzenne polskie ziemie w miejscu Sary – mówił Maślikowski.

Historyk z IPN przypomniał również, że „większość wyroków śmierci na żołnierzach podziemia wykonano już w 1953 r. i 1955 r.” – Dopiero w latach 90. ubiegłego stulecia rozpoczął się proces rehabilitacji tych żołnierzy – przypomniał Maślikowski.

Następnie Mszy św. w intencji żołnierzy konspiracji niepodległościowej 1944–1963 przewodniczył ks. Ryszard Umański, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Mszę św. koncelebrował ks. Andrzej Sobota proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. – „Żołnierze Wyklęci” uczyli i uczą prawdziwych wartości i miłości, która krzyżami się mierzy – mówił na początku Mszy św. ks. Umański.

W homilii ks. prał. Stanisław Iłczyk, proboszcz parafii św. Wojciecha w Częstochowie przekonywał, że „dzisiaj nie wystarczy zasalutować. Nie wystarczy odśpiewać „Boże coś Polskę”, ale trzeba stanąć w pokorze, zadumie i podziwie dla tych, którym nie była straszna śmierć, cierpienie i sponiewieranie godności oficerskiej, aby Ojczyźnie dać wolność i należne miejsce Bogu".

Kaznodzieja podkreślił, że żołnierze wyklęci i niezłomni „jak ziarna wrzucone w ziemię przyniosły plon kolejnych żołnierzy niezłomnych.”- W naszych czasach drogowskazami do wolnej Ojczyzny byli: słudzy Boży: kard. August Hlond, kard. Stefan Wyszyński, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, bł. Jan Paweł II i prezydent Lech Kaczyński. To sztafeta naszych ludzi wolności – kontynuował ks. Iłczyk i dodał za św. Augustynem, że „państwo bez Boga jest jaskinią zbójców.”

Po Mszy św. odbył się przemarsz pod tablice pamięci, gdzie zostały złożone kwiaty.

W obchodach wzięli udział m. in. przedstawiciele różnych organizacji społecznych, patriotycznych i niepodległościowych, poczty sztandarowe Rycerzy Kolumba, „Solidarności” Regionu Częstochowskiego, kombatanci, przedstawiciele świata polityki na czele z posłem Szymonem Giżyńskim (PiS).

Organizatorami obchodów byli: Antykomunistyczny Związek Więźniów Politycznych, Konspiracyjne Wojsko Polskie, Jednostka Strzelecka 2028 im. Gen. bryg. Stanisława "Warszyca" Sojczyńskiego, Stowarzyszanie Solidarności i Niezawisłości, Stowarzyszenie WIR, Klub Gazety Polskiej, Stowarzyszanie Kibiców "Wieczny Raków" oraz OBEP IPN Katowice.

1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki, którzy tworzyli ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.

Po 1945 roku dziesiątki tysięcy żołnierzy nie złożyło broni. Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania "Solidarności" – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu polskiego społeczeństwa wobec narzuconej władzy.

Ostatni „leśny” żołnierz ZWZ-AK, a później WiN – Józef Franczak „Laluś” zginął w walce w październiku 1963 roku.

Społeczność Żołnierzy Wyklętych tworzyło ponad pół miliona ludzi. Było to 150-200 tys. konspiratorów, zgrupowanych w oddziałach o bardzo różnej orientacji. 20 tys. z nich walczyło w oddziałach partyzanckich. Kolejnych kilkaset tysięcy stanowili ludzie zapewniający partyzantom aprowizację, wywiad, schronienie i łączność. Również była to grupa około 20 tys. uczniów z podziemnych organizacji młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom.

Najbardziej znaną postacią związaną z ziemią częstochowską i radomszczańską jest Gen. bryg. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, w czasie II wojny światowej podporucznik Wojska Polskiego. Jesienią 1939 r. został zaprzysiężony przez swojego nauczyciela Aleksandra Stasińskiego "Kruka" na żołnierza Służby Zwycięstwu Polski pod pseudonimem "Wojnar" (później używał pseudonimów "Zbigniew" i "Warszyc").

W 1939 r. został komendantem Podobwodu Rzejowice, a od października 1942 pełnił także funkcję zastępcy komendanta Obwodu Radomsko AK, był równocześnie szefem Kierownictwa Dywersji w Obwodzie. W 1943 r. dwie akcje przeprowadzone przez żołnierzy por. Sojczyńskiego odbiły się głośnym echem w całej okupowanej Polsce.

Po wojnie w 1945 r. "Warszyc", sam poszukiwany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa, poczuł się odpowiedzialny za losy swoich byłych podwładnych.

Wiosną 1945 r. "zaczął ponownie zbierać swoich dawnych żołnierzy, nawiązał także kontakty z innymi oddziałami zbrojnymi, stawiającymi opór komunistom.

W czerwcu 1946 r. został ujęty przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Proces "Warszyca" i jego 11 podkomendnych odbył się przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Łodzi w dniach 9-14 grudnia 1946 r. Wyrok został wydany 17 grudnia 1946 r. „Warszyc” został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 19 lutego 1947 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.