Człowiek po drugiej stronie kabla
10 stycznia 2002 | 21:07 | awo //ad Ⓒ Ⓟ
– Nie wystarczy tworzenie kościelnych „słupów ogłoszeniowych”, ale po drugiej stronie kabla trzeba zobaczyć człowieka – stwierdzili uczestnicy panelu poświęconego obecności Kościoła w internecie.
W dyskusji z cyklu „Rozmowy w KAI” wzięli udział przedstawiciele „internetowego środowiska” w Kościele: o. Wojciech Jędrzejewski z „Mateusza”, ks. Józef Kloch prezes „Opoki”, Marek Robak z e.kai.pl, ks. Dariusz Kowalczyk SJ i ks. Andrzej Draguła.
Zgodnie zwracali uwagę, że ciągle nieproporcjonalne są w Kościele zainteresowanie komputerami do otwarcia na ich duszpasterskie wykorzystanie. Zauważono również, że księża interesujący się internetem zamiast zwracać uwagę na duszpasterstwo, poświęcają się twoerzeniu własnych stron.
– Dlaczego duchowny ma się uczyć html-a skoro internauci potrzebują go jako księdza? – pytał Marek Robak. Postulował również, by odejść od sposobu myślenia technologicznego o Internecie jako o nowoczesnym wynalazku, a dostrzec w nim nowych możliwości komunikacyjnych między ludźmi. „Z drugiej strony kabla – trzeba zobaczyć człowieka” – przekonywał. Dyskutanci przestrzegali jednak przed niebezpieczeństwem tworzenia „obok” rzeczywistości wspólnot wirtualnych. Ich zdaniem sensem istnienia społeczności komplementarnych do realnego świata.
Burzliwa dyskusja rozgorzała wokół tematu: czy możliwa jest spowiedź w internecie. Uczestnicy panelu zastanawiali się nad taką możliwością. Padały jednak argumenty – że ze względu na naturę sakramentu, nawet spełnienie technicznych warunków umożliwiających za pośrednictem internetu kontakt w czasie rzeczywistym, gdzie spowiednik i penitent widzą i słyszą się, dzięki kamerom i mikrofonom w ich komputerach nie jest wystarczającym powodem by Kościół w wyjątkowych wypadkach miałby zezwolić na spowiedź przez internet.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.