CZWARTEK III TYGODNIA WIELKIEGO POSTU: Wskazówki…

Możemy usprawiedliwiać się faktem, że Józef otrzymał bardzo wyraźny znak. My przecież nie spotykamy na swej drodze Aniołów mówiących nam, co mamy robić. Utwierdzających nas w słuszności podjętych decyzji.

Słowa Ewangelii św. Mateusza

Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański. (Mt 1,16.18-21.24a)

Wskazówki…

Józef odczuwał strach, przeżywał dylematy i rozterki. Jak niejednokrotnie każdy z nas.

Wątpił w wierność i czystość Maryi. Chciał ją oddalić by ukryć jej stan błogosławiony. Głównym źródłem jego obaw nie była jednak troska o własne dobro czy reputację lecz o życie umiłowanej osoby, której to – zgodnie z panującym ówcześnie prawem groziła śmierć przez ukamienowanie.

Jakże podobni jesteśmy w naszych troskach i lękach do św. Józefa. Tak jak on przeżywamy chwile zwątpienia, brak nam niekiedy wiary w to, że w nas samych zbawczo działa sam Bóg. Józef jednak zaufał Panu. Czemu więc tak często my nie powielamy tej postawy zawierzenia…

Oczywiście możemy usprawiedliwiać się faktem, że Józef otrzymał bardzo wyraźny znak. My przecież nie spotykamy na swej drodze Aniołów mówiących nam, co mamy robić. Utwierdzających nas w słuszności podjętych decyzji. Ale czy na pewno?

Przecież każdego dnia dostajemy wskazówki w Słowie Bożym. Potrzeba jednak przyjmować Prawdę bez podejrzeń, dociekań i dyskusji. Co stałoby się gdyby Józef – przez zatwardziałość serca – podjął inną decyzję, odrzucając tym samym tę Żywą Prawdę pod postacią maleńkiego bezbronnego dziecka.

Za przekładem św. Józefa powinniśmy ufać Bogu. Tylko zaufanie jest gwarancją Jego obecności w naszym życiu. Potrzeba przyjmować Prawdę, pielęgnować ją, pomagać jej wzrastać i dojrzewać. Mimo iż każdy z nas ma własną drogę, każdy wezwany jest do innej posługi, mamy jedno wspólne powołanie. Naszym obowiązkiem jest bycie Opiekunami Prawdy…