Czy dzieci mogą być bezpieczne w internecie?

Edukacja dzieci i młodzieży jest kluczem, bez niej systemy prawne nie nadążą za rozwojem technologii informacyjnych. Potrzebna jest także większa ilość alternatyw spędzania czasu w Internecie.

Stwierdzili uczestnicy dyskusji podczas konferencji zatytułowanej „Internet i nie tylko…”, jaka odbyła się dziś w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Przedstawiciele agend rządowych, rzecznika praw dziecka, biznesu i organizacji pozarządowych podkreślali, że „żadne prawo nie zastąpi wychowania dziecka”. Dyskutanci zwrócili też uwagę, że potrzebna jest większa ilość alternatyw spędzania czasu w Internecie dla młodzieży.

– Nie tylko portale społecznościowe, komunikatory, ale trzeba Internet zapełnić lepszą treścią – postulowali. Nie da się założyć stuprocentowych zabezpieczeń, potrzebna jest edukacja. Dzieci zarówno mogą być narażone na szkodę, ale też mogą szkodzić innym.

Zdaniem Jakuba Śpiewaka, prezesa Fundacji Kidprotect wspólnym mianownikiem różnych problemów z internetem m.in. cyberprzemocy, pornografii czy dziecięcej prostytucji jest to, że „nie uczymy dzieci wartości, nie rozmawiamy z nimi a szkoła uczy, ale nie wychowuje”.

Mówiąc dzieciom o zagrożeniach, trzeba to robić umiejętnie – podkreśla Jakub Śpiewak. – Jeśli powiem dziecku o zagrożeniu, to ono za moment pójdzie sprawdzić, czy tak jest faktycznie – dodaje. Fundacja, którą kieruje, szkoli nauczycieli, edukuje dzieci oraz wspiera rodziców.

Od nowego roku szkolnego rozpocznie się kampania społeczna pod hasłem „Szkoła bezpiecznego Internetu”, analogiczna do wcześniejszych „Szkoły z klasą” czy „Szkoły bez przemocy” – zapowiedział szef fundacji Kidprotect. Szkoły zamierzające uzyskać ten tytuł będą edukować zarówno dzieci, rodziców jak i nauczycieli oraz aktywnie działać w zakresie profilaktyki. Ważnym elementem będzie też edukacja młodych przez młodych, dlatego uczniowie będą brać udział w różnych konkursach, sami będą kręcić filmy edukacyjne dla rówieśników przestrzegające ich przed ewentualnymi zagrożeniami płynącymi z Internetu.

Z wydanego we wrześniu 2008 raportu pt. „Bezpieczeństwo dzieci korzystających z Internetu” przygotowanego przez Fundację Dzieci Niczyje wynika, iż większość dzieci zaczyna korzystać z sieci będąc w wieku od 5 do 9 lat (58 proc.), a co szóste z nich swoją przygodę z Internetem rozpoczyna już od 4 roku życia lub jeszcze wcześniej (16,1 proc.)

Dzieci w wieku 7-14 lat stanowią 11 proc. ogółu użytkowników Internetu w Polsce. Szacowana liczba użytkowników Internetu w tym wieku to 1,5 miliona. Najliczniejszą grupę internautów stanowi młodzież w wieku 15-24 lata (37,7 proc. ponad 4 mln 630 tys.

Według raportu,niemal co drugie dziecko (45 proc.) korzysta z Internetu codziennie lub prawie codziennie. Co trzecie dziecko (34 proc.) korzysta z Internetu kilka razy w tygodniu.

Dzieci spędzają w sieci coraz więcej czasu. W ciągu roku (od kwietnia 2006 do kwietnia 2007) średni czas poświęcany przez nie w miesiącu na serfowanie wzrósł z 15 godzin, 56 minut do 24 godzin, 27 minut. Najwięcej czasu spędzają w sieci dzieci z dużych aglomeracji miejskich (33 godziny 42 minuty).

Okazuje się też, że dziewczynki spędzają w Internecie dużo więcej czasu niż chłopcy. Średnio miesięcznie dziewczynki w wieku 7-14 lat (47 proc. populacji) serfuje 29 godzin, 40 minut a chłopcy (53 proc. populacji) 19 godzin 46 minut.

Największą popularnością wśród dzieci cieszą się witryny z kategorii Kultura i rozrywka, Nowe technologie i Społeczności. Ponadto 70 proc internautów w wieku 7-14 lat korzysta z możliwości grania on-line.

Niemal co drugie dziecko aktywne on-line odwiedza serwisy blogowe. Przy czym dziewczynki spędzają na blogach zdecydowanie więcej czasu (4 godziny 15 minut) niż chłopcy (32 minuty).

Z raportu wynika również, że 40 proc. dzieci ma kontakt z pornografią. Miesięcznie dzieci spędzają na odwiedzaniu serwisów erotycznych średnio ok. godziny (57 min 36 s – średni czas w czerwcu 2007 r.)