Drukuj Powrót do artykułu

Czy UE słyszy nauczanie Papieża?

15 listopada 2002 | 11:02 | jmr //ad Ⓒ Ⓟ

Czy nauczanie Papieża na temat jedności Europy, budowanej na fundamentach wartości chrześcijańskich dociera do adresatów? – pytali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Forum Świętego Wojciecha.

Sesja odbyła się w warszawskiej Galerii Porczyńskich
Polityka uprawiana z pozycji partii chadeckiej nie jest bezpośrednim przełożeniem zasad chrześcijańskich na życie społeczno-polityczne – podkreślał Henning Tewes z Fundacji im. Konrada Adenauera. – *Dosłowna realizacja ewangelicznego Kazania na Górze jest – zdaniem Tewesa – niemożliwa*. Chadecja w Niemczech kieruje się realizmem politycznym, tzn. zdaje sobie sprawę, że w polityce często niemożliwe jest osiąganie celów maksymalnych. Tewes przypomniał, że w zamyśle Konrada Adenauera demokracja powinna być zakorzeniona w trwałych zasadach chrześcijańskich. Taką demokrację widział Adenauer jako podstawę odrodzenia Niemiec.
Jeżeli Niemiec chce się porozumieć z Francuzem, to najpierw obaj muszą nauczyć się polskiego – żartował korespondent prasy francuskiej Bernard Margueritte. Przedstawił on drugiego z ojców jednoczącej się Europy – Roberta Schumanna, jako katolika, który nie był zainteresowany patriotyzmem. Schumann, będąc „człowiekiem pogranicza” w naturalny sposób otwarty był na jednoczenie różnych narodów. Schumann był przekonany, że utrzymanie pokoju na świecie zależy od Europy zorganizowanej i żywej. Jaka będzie ta Europa? *Czy okażemy się godnymi następcami ojców założycieli Europy?* -pytał Margueritte.
Według Schumanna, „wartość Europy, to Europa wartości” – mówił francuski dziennikarz. – Spójrzmy jednak – podkreślał – z jak wielkim oporem spotykają się słowa Jana Pawła II o odniesieniu do Boga w konstytucji europejskiej czy o zakorzenieniu jedności europejskiej w wartościach chrześcijańskich. Mówi się wiele o warunkach ekonomicznych zjednoczenia, nie dostrzegając, że potrzeba drogi pośredniej między efektywnością a solidarnością.
*Do wielkich wizjonerów*, ojców założycieli jednoczącej się Europy należy – zdaniem o. Marka Pieńkowskiego z dominikańskiego ośrodka europejskiego „Espaces” – *zaliczyć Jana Pawła II*. Papież niestrudzenie naucza, jakie powinny być fundamenty jedności europejskiej. Wskazuje, że Europa nie może zdradzić swoich chrześcijańskich korzeni. Nauczanie Ojca Świętego na ten temat składa się już na wielką księgę, czy jest ono jednak przyjmowane przez adresatów – ten problem z różnym natężeniem rysował się kolejnych wystąpieniach.
Znalazł on też swój wyraz w dyskusji panelowej. Katarzyna Mazela z Forum Kobiet Polskich zwróciła uwagę, że katolicy nie mogą biernie godzić się na takie zapisy, jak przyjęta ostatnio przez Parlament Europejski rezolucja, w której postuluje się swobodę aborcji we wszystkich krajach UE.
Mazela podkreśliła, że *katolicy nie mogą być pozbawieni wpływu na negocjacje z Unią*. Katolicy powinni stale domagać się właściwego reprezentowania. Michał Seweryński, przewodniczący Krajowej Rady Katolików Świeckich zwrócił uwagę, że chrześcijańska odpowiedzialność za Europę winna wyrazić się w dążeniu do tego, by Europa była chrześcijańska.
Dostrzegając niepokojące regulacje prawne w Europie, *uspokajał, że przepisy godzące w prawo moralne nie mają rangi prawa europejskiego*, zwykle są to rozwiązania przyjmowane w poszczególnych krajach (np. przepisy dotyczące eutanazji).
*Nie zgodził się z tym Paweł Wosicki* z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Wosicki przypomniał, że przedstawiciele UE na konferencjach międzynarodowych wielokrotnie reprezentowali stanowisko niezgodne z chrześcijańską wizją rodziny. Podobnie, kiedy administracja amerykańska pod rządami Busha cofnęła dotacje na programy propagujące antykoncepcję, w budżecie Unii Europejskiej natychmiast znalazły się pieniądze na ten cel. Również zapisy dotyczące równoprawności małżeństw i związków homoseksualnych przyjmowane są przez prawodawstwo unijne, a nie tylko poszczególnych krajów.
Piotr Cywiński, przewodniczący Rady Forum Świętego Wojciecha zwrócił jednak uwagę, że już dziś polskie propozycje, dotyczące zapisu o wartościach chrześcijańskich w preambule konstytucji europejskiej, brane są pod uwagę przynajmniej przez unijnych chadeków.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.