Dalęcino: parafianie napisali ikony do swojego kościoła
17 lutego 2019 | 16:12 | km | Dalęcino Ⓒ Ⓟ
W Dalęcinie pod Szczecinkiem parafianie sami ozdobili swój kościół: napisali ikony i zawiesili je w świątyni. To efekt warsztatów ikonopisarstwa, które odbyły się w parafii w lipcu ubiegłego roku.
17 lutego na Mszy św. w Dalęcinie poświęcono 16 ikon Drogi Krzyżowej. Napisały ją cztery parafianki: Zofia Konieczna, Elżbieta Sawka, Edyta Wieleba-Matyśniak, Justyna Zdybel. 15 stacji i poprzedzająca je ikona wprowadzająca powstały na deskach lipowych ze szpongami techniką tempery żółtkowej z wykorzystaniem pigmentów naturalnych.
Impulsem do ich wykonania były warsztaty ikonopisarstwa w lipcu ubiegłego roku, które odbyły się pod kierunkiem Honoraty Wojczyńskiej. Ich inspiratorem, a potem także napisania Drogi Krzyżowej, był ks. Piotr Domaros, proboszcz parafii w Parsęcku, do której należy kościół filialny w Dalęcinie.
– Wszystko, co czynimy w naszym życiu, jest znakiem: wiary lub niewiary. To, co wisi na naszych ścianach, co wisi na naszej piersi, jak się ubieramy, to znaki naszej wiary – powiedział ks. Domaros. – Troska o dom Boży to nasze świadectwo. Kościół filialny w Dalęcinie właśnie takim jest.
Proboszcz podkreślił, że nowy wystrój kościoła jest zarazem zaproszeniem do odprawiania Drogi Krzyżowej. – Jest ona nabożeństwem, które zawiera w sobie wszystko: i radość, i płacz, i cierpienie. Podnosi na duchu i porządkuje emocje. Kto ją odprawia, tego życie zaczyna się porządkować – stwierdził.
Jak wyznaje jedna z autorek Drogi Krzyżowej, Edyta Wieleba-Matyśniak, podjęcie napisania kilku stacji było dla niej wyróżnieniem, a zarazem odpowiedzialnością. – Zdawałam sobie sprawę, jak trudne będzie napisanie niektórych detali, zwłaszcza dłoni, oddania ruchu ciał, ułożenia szat, i tak w istocie było. Ale odczuwałam w tym wsparcie duchowe. Proszę wierzyć: pędzel sam się prowadził – uśmiecha się.
Elżbieta Sawka, autorka trzech pierwszych stacji, nie spodziewała się, jak wiele emocji będzie towarzyszyło tej pracy. – Bywało ciężko. Najpierw trzeba było poczekać na natchnienie, żeby usiąść, wyciszyć się. Wtedy rodziły się głębokie odczucia: radość, ale i łzy – wyjaśnia. – Łzy z tego powodu, że coś nie wyszło, że trzeba zetrzeć farbę, ale i te łzy osobiste, duchowe.
Odpowiedzialność za postęp prac wzięła na siebie pani Zofia Konieczna, nauczycielka w Szkole Podstawowej w Parsęcku. Wykonanie 5 z 16 ikon zbliżyło ją do Boga. – Odczuwam coś takiego, chociaż trudno to ująć w słowa: czuję, że Bóg stał mi się bliższy – powiedziała.
Po Mszy św. ikony zostały umieszczone na ścianach świątyni. Tego dnia parafianie zorganizowali również zbiórkę funduszy na nowe ławki – upiekli ciasta i sprzedawali je po wyjściu z kościoła.
Pisanie ikon staje się specjalnością tej wiejskiej parafii. W styczniu br. odbyły się tu warsztaty pisania ikon dla dzieci i młodzieży, zorganizowane w ramach ferii zimowych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.