Darłowo: festyn charytatywny dla hospicjum
29 sierpnia 2022 | 13:08 | km | Darłowo Ⓒ Ⓟ
Na darłowski rynek przybyły tłumy, by wziąć udział w Festynie Charytatywnym „Morze Miłości”. To ósma edycja cieszącej się zainteresowaniem imprezy na rzecz cenionego hospicjum Caritas w Darłowie.
Na darłowskim rynku tłok i głośno – wielu mieszkańców i turystów przybyło tu 28 sierpnia, by pobawić się na VIII Festynie Charytatywnym na rzecz Hospicjum Caritas w Darłowie.
Na stoiskach czekały na gości ciepłe potrawy, ciasto, rękodzieło, a także dwa tysiące losów, które wzięły udział w loterii. W tym roku sponsorzy zapewnili tak dużo atrakcyjnych nagród, że kolejka po losy się nie kończyła. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji dla dzieci: pokazy animatorów na szczudłach, zabawy taneczne, bańki mydlane, balonowe show i nadmuchiwany zamek. Festynowi towarzyszyła kwesta do puszek. Program artystyczny rozpoczęła Szkoła Tańca Ewelina Nidzgorska S-TEN. Na scenie wystąpiła w koncercie Daria Didyna, zespół Dariusza Kosa i lokalnych samorządowców.
Jak szacuje Joanna Klimowicz, prezes Fundacji Charytatywnej „Morze Miłości”, przez kilka godzin imprezy przewinęło się przez rynek kilka tysięcy osób. – Festyn organizujemy głównie z myślą o mieszkańcach i cieszymy się, że są tu obecni zarówno starsi, jak i młodzi czy rodziny z dziećmi – wylicza. – Tworzymy im okazję , by mogli wspomóc hospicjum, ale też dobrze się bawić, spędzić czas z bliskimi i w ogóle zintegrować się jako społeczność.
Poprzednie letnie festyny zablokowała pandemia, jednak ani sponsorzy, ani uczestnicy o potrzebie wsparcia hospicjum nie zapomnieli. Pokazują to zarówno dwa bale charytatywne, które odbyły się w ostatnim roku, a które zebrały rekordowe datki na rzecz hospicjum, jak i zbiórki – listopadowa czy wiosenne Pola Nadziei, a także wiele innych inicjatyw podejmowanych przez instytucje i darczyńców indywidualnych. Także na sierpniowym festynie nie zabrakło darłowian i turystów, którzy nie szczędzili grosza, przy okazji dobrze się bawiąc do późnego wieczora.
– Widzimy, że nasz festyn zmienia się na lepsze: udaje nam się zaangażować coraz więcej osób, ponieważ mają oni świadomość, jak ważne jest to hospicjum. Nasze imprezy i sama fundacja „Morze Miłości” obdarzone są zaufaniem, to jest już wizytówka miasta Darłowa – podsumowuje pani prezes.
Tego lata dochód z festynu przeznaczony jest na bieżące wydatki Hospicjum w Darłowie, a nie jak w latach poprzednich na zakup sprzętu czy poprawę warunków funkcjonowania w placówce. To wynik rosnących cen, a co za tym idzie kosztów utrzymania. Jak przyznaje ks. Krzysztof Sendecki, dyrektor hospicjum, ta sprawa spędza mu sen z powiek.
– Jednym z celów naszych działań było zebranie wokół pacjentów ludzi, którzy z serca oddają im swój czas, ręce, pieniądze. I to się udało. Z czasem doszła do tego pomoc finansowa ze strony państwa. Obecnie czujemy poważny kryzys, jeśli chodzi o koszty utrzymania, a jak wiem, dotyka on hospicja w całej Polsce – mówi dyrektor. – To bardzo trudne dla nas, ponieważ na uwadze wciąż mamy naszych pacjentów i jako Kościół nigdy nie odstąpimy od łóżek chorych. Dlatego tak bardzo cieszy nas dzisiaj ten tłum na rynku, bo widać, że ludzie chętnie wydają pieniądze wiedząc, że przeznaczymy je na ludzi terminalnie chorych.
Bez tego rodzaju wsparcia, bez fundacji, nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania naszego domu. Ten czas kryzysu to swojego rodzaju próba. Ona jest ważna, bo pokazuje, jak bardzo nas ludzie kochają.
W organizację imprezy zaangażowali się pracownicy hospicjum, Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, wolontariusze. Patronat honorowy nad imprezą sprawuje biskup Edward Dajczak i dyrektor prowincji gdańskiej franciszkanów o. Wojciech Kulig.
Dom Hospicyjno-Opiekuńczy w Darłowie jest jedynym tego typu ośrodkiem Caritas w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Znajduje się w nim 20 miejsc dla chorych, z czego połowa przeznaczona jest dla pacjentów w terminalnych stanach choroby nowotworowej. Opieka dla chorych paliatywnie jest bezpłatna. Dom nosi imię Bp. Czesława Domina, ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w latach 1992-96, który umarł w 1996 roku po walce z chorobą nowotworową.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.