Dawny wikariusz z Wadowic wspomina dzień wyboru kard. Wojtyły na papieża
16 października 2012 | 18:18 | rk Ⓒ Ⓟ
„Dotąd pamiętam tamten dzień, ogromną radość, bicie dzwonów i dziękczynne ‘Magnificat’” – wspomina dzień wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża ksiądz Filip Piotrowski, wówczas wikariusz w parafii Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wadowicach. Zdaniem kapłana – dziś emeryta, był to jeden z najradośniejszych dni w jego życiu.
„To był poniedziałek. Mój kolega, ks. Andrzej Plewa lubił słuchać radia Wolna Europa i to właśnie on pierwszy przyniósł wiadomość do zakrystii, że nasz kardynał został wybrany Ojcem Świętym. Natychmiast pobiegłem do ks. prałata Edwarda Zachera, wychowawcy Karola Wojtyły, i poinformowałam go o wydarzeniu” – opowiada ks. Piotrowski, podkreślając, że proboszcz był bardzo wzruszony i poprosił go, by ogłosił to w kościele.
„Po skończonym nabożeństwie różańcowym w świątyni, w którym Wojtyła został ochrzczony i przyjęty do Kościoła katolickiego ogłosiłem: Bogu Ojcu w Trójcy Jedynemu i Matce Bożej Nieustającej Pomocy Bogu niech będą dzięki, mamy Ojca Świętego kard. Karola Wojtyłę. Odezwały się dzwony, była radość i odśpiewaliśmy ‘Magnificat’” – wspomina dziś 70-letni mieszkaniec Domu Księży Emerytów w Bielsku-Białej.
Bielsko-żywiecki kapłan był jednym z przygotowujących wizytę Jana Pawła II w jego rodzinnym mieście w 1979 roku. Duchowny był następnie długoletnim proboszczem parafii pw. św. Bartłomieja w Czańcu na Podbeskidziu, skąd wywodzą się korzenie rodziny Wojtyłów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.