Drukuj Powrót do artykułu

De Droom, czyli holenderskie marzenia pomagają Polakom

02 sierpnia 2010 | 13:04 | rm Ⓒ Ⓟ

Holendrzy pomagają podopiecznym Domu Dziecka i Matki im. Jana Pawła II w Jasieńcu koło Iłży oraz powodzianom w Polsce. Agnieszka i Ron von Woudenberg zorganizowali już trzy transporty z odzieżą, obuwiem i żywnością, zbierając łącznie prawie 20 ton darów. Swój projekt nazwali De Droom, czyli marzenia.

Agnieszka jest radomianką z pochodzenia. W Holandii mieszka od 10 lat. Decyzja o zorganizowaniu pomocy dla potrzebujących Polaków zrodziła się na początku stycznia tego roku, kiedy pani Agnieszka ciężko zachorowała. Wówczas przyrzekła sobie, że musi coś zrobić dla drugiego człowieka. Razem z mężem zastanawiali się nad realizacją pomysłu. W końcu zdecydowali, że będą organizować zbiórki darów. Chcieli dać ogłoszenie do prasy, ale dziennikarze postanowli, że zrobią z tego reportaż. Dzień po ukazaniu się materiału telefon von Woudenbergów dzwonił bez przerwy. Pani Agnieszka mówi, że odzew był niesamowity. – Jak człowiek z serca daje, to wiele w zamian otrzymuje – podkreśla radomianka.

Oboje z mężem mieli problem z organizacją pierwszego transportu. Znajomy zaproponował im popsuty samochód, ale jak dowiedział się, po co im pojazd, zdecydował od razu, że auto sam wyremontuje i zatankuje do pełna na podróż. – Dzisiaj ludzie chodzą wciąż za nami i chcą pomagać. Ich ofiarność nie zna granic. Nawet teraz przebywając w Polsce wciąż otrzymujemy telefony – opowiada Ron von Woudenberg. Mówi, że oboje z Agnieszką chcą dotrzeć do jak największej ilości osób, aby bardziej nagłośnić akcję. Podkreśla, że szczególnej pomocy potrzebują powodzianie. Szukają także sponsorów, którzy będą nabywali wyroby wytwarzane w Warsztatach Terapii Zajęciowej w Jedlance Starej, które prowadzi Caritas, aby w ten sposób wesprzeć działalność niepełnosprawnych.

W działalność charytatywną zaangażowana jest również cała szóstka dzieci von Woudenbergów. Dorota Podsiadło, dyrektorka Domu Matki i Dziecka w Jasieńcu prowadzonego przez Caritas opowiada, że są one niesamowite, pakują dary, rozdzielają, cieszą się. Zresztą, sama byłam zaskoczona postawą Holendrów, ich zaangażowaniem na rzecz potrzebujących – podkreśliła Dorota Podsiadło.

Von Woudenbergowie planują rozwijanie działalności charytatywnej. Zamierzają wypromować swoją akcję w holenderskiej telewizji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.