Diecezja ełcka pielgrzymowała w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej
27 sierpnia 2012 | 14:01 | mr Ⓒ Ⓟ
Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, 26 sierpnia, w diecezji ełckiej tradycyjnie jest przeżywana jako dziękczynienie za łaski wypraszane szczególnie podczas pieszej diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę. Z tej okazji organizowane są pielgrzymki do parafii p.w. Matki Bożej Częstochowskiej. Pielgrzymi z Ełku, okolic i Klus pieszo wędrują do Grabnika. Natomiast z Ziemi Suwalskiej pielgrzymują do Żylin.
W tym roku szczególne dziękczynienie, jubileusz 30-lecia, przeżywała parafia z Grabnika. Od wielu już lat, niezależnie od pogody, z Ełku wyruszają pielgrzymi. W tym roku błogosławieństwa udzielił bp Romuald Kamiński.
Mszy św. z okazji 30-lecia istnienia parafii przewodniczył ks. dziekan Andrzej Oleksy CRL z Ełku. Homilię wygłosił ks. prof. UKSW dr hab. Stanisław Dziekoński. Profesor, przypomniał historię studiów teologicznych. Mówił, że w latach 80-tych władze komunistyczne skazały wydział teologii na historyczny skansen, jednak wiara wykładowców i studentów przyczyniła się do rozwoju uczelni, wbrew oczekiwaniom władz. Wykładowca przypomniał, że Uniwersytet im. Kardynała St. Wyszyńskiego nie tylko ma to zaszczytne imię, ale też jest Uniwersytetem Prymasa Tysiąclecia, ponieważ spełnia jego misję poszukiwania prawdy.
Ks. proboszcz dr Stanisław Strękowski, z okazji jubileuszu parafii, wręczył dyplomy wdzięczności osobom najbardziej zasłużonym w budowaniu wspólnoty parafialnej. Wśród wyróżnionych był ks. Józef Kącki CRL, emeryt i pionier struktur kościelnych tych ziem. To właśnie ks. Kącki 30 lat temu poświęcił kościół w Grabniku. Kapłan wspominał, jak 30 lat temu mieszkańcy Grabnika przybyli do niego z prośbą o poświęcenie kościoła. Wówczas na ziemiach Warmii i Mazur niewielu pracowało kapłanów. Ale byli ludzie, którzy upominali się o księży i parafie. „Oni wiedzieli, że droga do Boga wiedzie przez serce Maryi, a że pochodzę z domu maryjnego, to parafię oddałem Matce Bożej Częstochowskiej” – wspominał ks. Kącki. Kapłan wołał: „uczmy się historii i nie mówmy, że nie ma na nią czasu.”
Po Mszy św. parafianie podjęli pielgrzymów ciepłym posiłkiem oraz słodkim deserem. Osoby, które po raz pierwszy uczestniczyły w tej formie uczczenia Matki Bożej Częstochowskiej były pod wielkim wrażeniem atmosfery modlitwy oraz gościnności parafii. „Myślę, że tak, jak ten deszcz z nieba, to spływają na nas dziś łaski wypraszane przez Matkę Bożą. Nie zdarzyło mi się jeszcze zachorować po przemoknięciu, ani zmarznięciu na pielgrzymce” – mówił Jan, uczestnik pielgrzymki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.