Diecezja tarnowska: parafie pomagają Ukrainie i organizują transport darów

Parafie w Kamienicy i Zalasowej organizują zbiórkę darów, które pojadą na Ukrainę. Pomoc trafi do tarnowskiego kapłana Krzysztofa Sapalskiego, który posługuje w parafii pw. św. Michała Archanioła w Czerniowcach na Ukrainie. Potrzebne są zwłaszcza opatrunki, apteczki, środki przeciwbólowe i do tamowania krwi.

Obecnie na terenie parafii kapłan podejmuje coraz większą liczbę uchodźców wojennych z innych części Ukrainy.

Zbiórka potrwa tylko do piątku – mówi jeden z organizatorów ks. Bartłomiej Wilkosz z parafii Zalasowa.

„Kilka dni temu dostaliśmy wiadomość, że jest potrzeba, aby wysłać tam przede wszystkim środki opatrunkowe, bandaże, leki przeciwbólowe, rzeczy, które mogą się przydać w momencie gdy pojawią się osoby ranne. Zbieramy też koce” – dodaje.

Dary można przynosić tylko do piątku do parafii w Zalasowej. Także do piątku zbiórka potrwa w budynku dawnej weterynarii w Kamienicy.

Potrzebne są: śpiwory, koce, karimaty; powerbanki, latarki na baterie, baterie AA, bateria AAA; opatrunki, bandaże, maści, apteczki, środki przeciwbólowe, środki do tamowania krwi; zapalniczki, mydło; płaszcze przeciwdeszczowe, plecaki, nakolanniki, rękawice (zwłaszcza rękawice strażackie, robocze); konserwy, żywność długoterminowa.

Wiele osób i instytucji chce się włączyć do akcji i już to robi. To m.in. mieszkańcy Krużlowej, Dąbrowy Tarnowskiej, Tarnowa i Tuchowa.

Zebrane dary przedstawiciele parafii osobiście zawiozą na granicę – dodaje ks. Wilkosz.

„Wstępnie busy wyruszą z Zalasowej i pojadą na granicę ukraińsko-rumuńską, bo parafia w Czerniowcach jest blisko Rumunii. Siostry dominikanki zaopiekują się darami a później ks. Krzysztof zorganizuje transport na Ukrainę” – dodaje.

Organizatorzy zapowiadają, że jeżeli wszystko się uda to zostanie przygotowany kolejny transport.

W diecezji tarnowskiej jest bardzo dużo zbiórek darów, które prowadzą także samorządy i różne organizacje. Nowy Sącz przygotował pierwszy transport darów dla miasta partnerskiego Stryj. Dary w hali przy ul. Na Rurach 14, przy Szkole Podstawowej Nr 3 nadal są zbierane.

„Chcemy odpowiedzieć na konkretne zapotrzebowanie, które dzisiaj zgłasza miasto Stryj, nie chcemy wysyłać rzeczy, których w tym momencie nie potrzebują. Mam informacje od Mera, że do miasta napływają także uchodźcy ze wschodniej granicy ponieważ miasto Stryj jest na razie w miarę bezpieczne, a więc jest to wsparcie dla całej Ukrainy. Jeszcze raz zapraszam do naszego punktu” – powiedział prezydent Ludomir Handzel.

Zapotrzebowanie to m.in. prądnice, radiotelefony, latarki, pościel, śpiwory, karimaty, torby medyczne (sanitarne) pierwszej pomocy z wyposażeniem, narzędzia i preparaty medyczne. Szczegóły są na stronie miasta Nowego Sącza.