Diecezja warszawsko-praska: wykłady otwarte z okazji Roku Wiary

Wystąpieniem o. prof. Jacka Salija na temat różnic między wiarą a światopoglądem zainaugurowano w diecezji warszawsko-praskiej roczny cykl wykładów otwartych poświęconych podstawowym zagadnieniom wiary chrześcijańskiej. Organizatorami cyklu przygotowanego z okazji Roku Wiary są Uniwersytet Otwarty UKSW oraz Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Warszawsko-Praskiej.

– Z okazji Roku Wiary chcemy wyjść do wszystkich, którzy pragną dotknąć szerokiego zakresu zagadnień związanych z chrześcijańskim przeżywaniem wiary. W czasie spotkań będą podejmowane tematy moralne, socjologiczne, pastoralne, dogmatyczne czy historyczne – wyjaśnia biskup pomocniczy warszawsko-praski Marek Solarczyk.

W inauguracyjnym wykładzie wybitny teolog o. Jacek Salij zwrócił uwagę na błędne utożsamianie wiary ze światopoglądem katolickim, czy chrześcijańskim. – Język polski w przeciwieństwie do łaciny nie rozróżnia wiary od samych aktów wiary – mówił dominikanin i podkreślał, że wiara nie polega jedynie na uznaniu prawdy, że Bóg istnieje, ale potrzeba jeszcze wejście z Nim w relację.

Cytując definicję św. Tomasza z Akwinu, o. Salij zaznaczył, że „wiara jest sprawnością duchową, mocą, od której zaczyna się w nas życie wieczne”. Człowiek w swoich ludzkich poszukiwaniach i wysiłkach nie jest w stanie uczynić się wierzącym. Wiara jest bowiem darem łaski, dzięki której człowiek jest zdolny przylgnąć do tego, co nieoczywiste.

Prelegent zwrócił uwagę na trzy „systematycznie zhierarchizowane” akty wiary. Pierwszy następuje wtedy, gdy wierzymy, że Bóg istnieje; drugi – gdy wierzymy Bogu, a trzeci, gdy nieustannie staramy się Mu zawierzyć całego siebie. – Dwóch ostatnich nie da się czynić bez stanu łaski uświęcającej – tłumaczył o. Salij, podkreślając, że jedną z podstawowych zapór do uwierzenia jest trwanie w grzechu.

Przywołując przykład życia Jezusa Chrystusa, dominikanin podkreślił, że nie ma autentycznej wiary bez modlitwy. – Dopiero w dialogu z Bogiem osoba ludzka najpełniej realizuje swoje człowieczeństwo – zaznaczył.

Przestrzegał także przed zbyt pochopnym klasyfikowaniem siebie czy drugiego człowieka jako niewierzącego. – Słowa mają niezwykłą moc stwórczą. Jeśli ktoś będzie siebie nazywać niewierzącym, to w końcu takim się stanie – stwierdził zakonnik. Jego zdaniem w każdym człowieku jest jakaś bardzo głęboka tęsknota za Bogiem, nawet jeśli on ją w sobie zagłusza, czy też nie jest jej świadomy.

Wykłady w ramach Uniwersytetu Otwartego UKSW oraz Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Warszawsko-Praskiej odbywają się w każdy trzeci wtorek miesiąca.

Wśród prelegentów znajdą się m.in. abp Henryk Hoser, bp Marek Solarczyk, ks. prof. Bronisław Mierzwiński i ks. prof. Stanisław Urbański. Gościem najbliższego będzie filozof i etyk dr Kazimierz Szałata.