Diecezja włocławska podąża drogą synodalną
06 marca 2022 | 00:44 | ks.at | Włocławek Ⓒ Ⓟ
Konieczność większego zaangażowania świeckich w życie Kościoła, potrzeba stałej formacji laikatu oraz czytelne świadectwo prezbiterów to tylko niektóre wnioski, jakie wyłaniają się z ostatnich spotkań synodalnych w diecezji włocławskiej.
W sobotę, 5 marca, w sieradzkim domu sióstr urszulanek, miało miejsce kolejne spotkanie formacyjne przełożonych żeńskich zgromadzeń zakonnych diecezji włocławskiej, podczas którego podjęto kolejny etap synodalnej drogi. W wydarzeniu uczestniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski, którzy przewodniczył Mszy św.
W homilii hierarcha, nawiązując do ewangelicznej sceny powołania celnika Lewiego, stwierdził, że wezwanie: „Pójdź za Mną” można rozpatrywać w różny sposób. W pierwszej kolejności jako indywidualne zaproszenie, które każda z sióstr usłyszała to w swoim sercu i odpowiadając na nie, wstąpiła go zgromadzenia. Biskup diecezjalny zaznaczył, że Chrystusowe słowa można odczytywać w miejscu własnej posługi, jako wezwanie do zaufania.
W dalszej części homilista przypomniał obecnym, że kroczenie za Jezusem prowadzi ku nawróceniu. Zaznaczył jednocześnie, że podążanie drogą krzyża, opuszczenia, samotności prowadzi do pewności zmartwychwstania. „Podobnie, spotkanie celnika, jego odpowiedź na Jezusowe wezwanie: «pójdź za Mną», kończy się radością. Dokonuje się przemiana wewnętrzna przemiana celnika, jego nawrócenie”, mówił bp Wętkowski.
Na zakończenie biskup diecezjalny życzył wszystkim „dojścia do wielkiej radości, do której prowadzi codzienne nawracanie się”.
Po Eucharystii ks. dr hab. Lech Król, referent diecezjalny ds. życia konsekrowanego i instytutów życia konsekrowanego, wygłosił konferencję, na temat: „Posłane, by wraz z Mistrzem i na Jego wzór składać siebie w ofierze”.
Ostatnią część spotkania stanowiła synodalna dyskusja. W trakcie rozmów poruszano m.in. potrzebę rozbudzenia pragnienia w świeckich większego zaangażowania w życie parafii, co wiąże się z większą formacją laikatu. Zwrócono też uwagę na autentyczność, przejrzystość i świadectwo wiary kapłanów, którzy przede wszystkim powinni być duszpasterzami, a nie tylko administratorami. Podkreślono również potrzebę nieustannej modlitwy za kapłanów.
Podobne spotkanie przeżywała młodzież dekanatu tuliszkowskiego. Rozpoczęło się ono modlitwą różańcową o pokój na Ukrainie, po czym ks. Rafał Marczewski, miejscowy wikariusz, wyjaśnił sens synodu. Podczas dyskusji jedne z uczestnicy podkreślali przeżywanie wiary przez młode pokolenie. – Wbrew pozorom wielu z nas nie chce rozmydlonej wiary – powiedział młody człowiek.
Nie zabrakło także dojrzałych wypowiedzi na temat Kościoła i rodziny. – To, co proponuje Kościół, jest najlepsze, bo wprowadza ład na ziemi i prowadzi do zbawienia – mówiła uczestniczka spotkania. – Gdybyśmy mieli więcej rodzin prawdziwie przy Bogu, to by więcej ludzi odkryło swoje powołanie do założenia rodziny i do kapłaństwa; nie baliby się pójść za głosem powołania. Kapłani muszą być blisko ludzi, jak Jezus i Apostołowie – skonstatował zaangażowany w dyskusję młodzieniec.
Wcześniej synodalne spotkanie miało miejsce w parafii Przemienienia Pańskiego w Wieńcu. Rozpoczęło się ono Mszą św., której przewodniczył ks. dr Andrzej Tomalak, diecezjalny koordynator procesu synodalnego. Po Eucharystii wszyscy chętni zgromadzili się w miejscowej plebanii. W dyskusji poszukiwano nowych sposobów dotarcia z Dobrą Nowiną do ludzi dystansujących się od Kościoła. Zastanawiano się także nad sposobami zainteresowania synodem większej liczby parafian. Wskazywano tu m.in. na umiejętne wykorzystanie internetu; podkreślano też wartość pracy w mniejszych grupach. Nie zabrakło również dyskusji na temat współodpowiedzialności w misji Kościoła. Akcentowano przy tym rolę towarzyszenia modlitwą oraz poczucie bliskości, wsparcia i zrozumienia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.