DLA DUCHA Wierzysz, że Bóg może?

Jezus nie oceniał publicznie niczyjej wiary, chociaż o nią niejednokrotnie pytał. Miał jednak sposób, aby (także publicznie) wiarę ludzi weryfikować.

Piątek I tygodnia Adwentu

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida”.

Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić”?

Oni odpowiedzieli Mu: „Tak, Panie”.

Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: „Według wiary waszej niech się wam stanie”.

I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie”. Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy. (Mt 9,27-31)

Wierzysz, że Bóg może?

„Jak patrzę na waszą wiarę, to obawiam się, że gdyby Jezus dzisiaj chodził po ziemi, to niewiele cudów i znaków by uczynił w naszej parafii” – powiedział kiedyś na kazaniu stary proboszcz, słynący z wielkiej dobroci i łagodności. Wywołał tym spore oburzenie i zamieszanie w parafii. „Jakim prawem on ocenia moją wiarę?” – irytował się jeden z tych, co to każdego dnia dwa razy dziennie przychodzą na Mszę. A inni mu przytakiwali i przyklaskiwali. Był nawet pomysł napisania skargi do kurii, ale ostatecznie upadł.

Jezus nie oceniał publicznie niczyjej wiary, chociaż o nią niejednokrotnie pytał. Miał jednak sposób, aby (także publicznie) wiarę ludzi weryfikować. Zwłaszcza wiarę tych, którzy przychodzili do Niego z różnymi prośbami. Opowieść o dwóch niewidomych jest jednym z wielu zawartych w Ewangelii przykładów, w jaki sposób to robił.

Chrystus zapytał niewidomych o ich wiarę. Chciał, żeby ją wyznali. Żeby sobie uświadomili, że chodzi o wiarę, a nie o magię. Że chodzi o Boże działanie, a nie szatańskie. A potem, gdy już swą wiarę wyznali, powiedział to, co słyszeli również inni proszący o cuda: „Według wiary waszej niech się wam stanie”.

Komuś skarżącemu się na to, że Bóg nie wysłuchuje jego modlitw, spowiednik znany z surowości i ostrych reprymend, powiedział krótko: „Po prostu dostajesz tyle, na ile wierzysz w skuteczność swej modlitwy”. Po drugiej stronie kratki zapadła cisza, a potem przez szloch padły słowa: „Ma ksiądz rację. Ja się modlę, ale nie za bardzo wierzę Bogu. Nikomu nie wierzę”.

_______________________

PYTANIE DNIA

Jak by wyglądało Twoje życie, gdyby Bóg kierował się wobec Ciebie wyłącznie zasadą „Według wiary Twojej niech Ci się stanie”? Na ile (w skali od 0 do 10) ufasz Bogu?

_______________________