3 dni w „sercu Europy”
29 września 2009 | 14:00 | st,tom,kg,pb / maz Ⓒ Ⓟ
Nadzieja jaką niesie chrześcijaństwo zlaicyzowanej Europie oraz wezwanie chrześcijan do bardziej gorącego świadectwa we współczesnym świecie – to główne przesłanie Benedykta XVI podczas jego 13 pielgrzymki.
Wizyta w Czechach poprzedziła 20 rocznicę „aksamitnej rewolucji” i upadku dyktatury komunistycznej w Europie Środkowej i Wschodniej.
Papież pragnął ukazać piękno chrześcjaństwa i jego zdolnosć do odpowiedzi na najpoważniejsze egzystencjalne problemy zagubionego w materalistycznym swiecie człowieka. Starał się umocnić i dodać energii wspólnocie katolików, którzy w czeskim społeczeństwie stanowią 30 procentową mniejszość. Apelował o dialog z innymi wyznaniami oraz ludźmi poszukującymi – w trosce o duchowe oblicze kontynentu. Wiele miejsca w jego przemówieniach zajmował problem pojmowania wolności oraz wierności prawdzie.
Cóż to jest wolność?
Przybywając niemal w dwadzieścia lat od upadku dyktatury komunistycznej w Europie Środkowej i Wschodniej Benedykt XVI podjął problem autentycznej wolności. Przypomniał, że zakłada ona poszukiwanie prawdy, która jest normą przewodnią wolności. Połączenie prawdy i wolności podkreślił papież podczas spotkania ze światem nauki i kultury. Zaznaczył, że wolność ma swój cel i ma dążyć do poszukiwania prawdy. Papież podkreślił, że „tęsknota za wolnością i prawdą jest nieodłączną częścią naszego wspólnego człowieczeństwa i nigdy nie można jej wyeliminować, a jak pokazała historia jej negowanie zagraża samej ludzkości”.
Już w przemówieniu powitalnym na praskim lotnisku Ojciec Święty przymponial, że wolność musi iść w parze z prawdą, inaczej będzie próżna.
„Wolność to nie libertynizm, ale solidarność, miłość i prawda” – stwierdził papież. Zauważył też, że zmagania o wolność nie zakończyły się z obaleniem komunizmu, gdyż obecnie badania naukowe poddawane są naciskom grup interesów ideologicznych i celom utylitarnym.
Przestrzegł przed zapominaniem o autentycznej tradycji intelektualnej i przed „radykalnym sekularyzmem”. – Jeśli temu ulegną nasze społeczeństwa, to nie staną się bardziej racjonalne, tolerancyjne czy bardziej zdolne do przystosowania, lecz raczej bardziej kruche i wykluczające, i z coraz większym trudem będą rozpoznawały to co jest prawdziwe, szlachetne i dobre – powiedział Benedykt XVI.
Dodał, że „dla chrześcijan prawda ma imię: Bóg”, zaś „dobro ma swe oblicze: Jezusa Chrystusa”. Dlatego „wiara chrześcijan od czasów świętych Cyryla i Metodego oraz pierwszych misjonarzy odgrywała decydującą rolę w kształtowaniu dziedzictwa kulturalnego i duchowego Czech, które nie tylko ukształtowało tożsamość tego narodu, ale także obdarzyło go wizją niezbędną do pełnienia roli spoiwa w sercu Europy” – powiedział papież.
Co jest sercem Europy?
Odpowiadając na to pytanie Benedykt XVI wskazał na piękno dostrzegalnych nad Wełtawą zamku, placów, świątyń i mostów, stanowiących poniekąd objawienie Boga. Spotykając się z przedstawicielami innych Kościołów wezwał, by wszyscy chrześcijanie łączyli się z innymi mieszkańcami kontynentu „w przypominaniu Europie o jej korzeniach”, które nie obumarły, lecz nadal „zapewniają kontynentowi wsparcie duchowe i moralne”.
Zauważył, że obecnie pojawiają się „próby zmierzające do marginalizacji wpływu chrześcijaństwa na życie publiczne, niekiedy pod pretekstem, że jego nauczanie jest szkodliwe dla dobrobytu społeczeństwa”.
Tymczasem „chrześcijaństwo ma dużo do ofiarowania zarówno na płaszczyźnie praktycznej jak i etycznej, ponieważ Ewangelia nigdy nie przestaje inspirować człowieka, by służył swym braciom i siostrom”. Ojciec święty podkreślił, że wsłuchując się w dzieje chrześcijaństwa, Europa „słucha własnej historii”. – Pamięć Europy o swej przeszłości ożywia jej aspiracje na przyszłość – wskazał papież.
Kościół w Czechach – powołanie do świadectwa wobec indyferentnej większości
Benedykt XVI nie krył, że przybywa do kraju o bogatych tradycjach chrześcijańskich, zmagającego się jednak z wyzwaniami laicyzmu i konsumizmu. Już w samolocie, w drodze do Republiki Czeskiej papież zaznaczył, że Kościół w tym kraju musi być „twórczą mniejszością, zdolną wpływać na przyszłość poprzez dialog z agnostykami”. Podjęcie tego zadania wymaga głębokiej więzi z Chrystusem. Ojciec Święty zachęcił duchowieństwo i wiernych do dbałości o czytelność orędzia ewangelicznego, oraz by miłość Chrystusa jaśniała w każdej parafii i wspólnocie, w różnych stowarzyszeniach i ruchach.
Papież zdaje sobie sprawę z głębokich ran, jakie zadała czeskiemu społeczeństwu, ideologia ateistyczna oraz jego fascynację hedonistycznym konsumizmem. Doświadcza ono kryzysu wartości i coraz powszchniejszego relatywizmu etycznego i kulturowego. Podkreślił palącą konieczność nowego zaangażowania całego Kościoła na rzecz umacniania wartości duchowych i moralnych. Wskazał, że obok działalności charytatywnej duże znaczenie ma w tej dziedzinie praca szkół katolickich oraz rozwijanie duszpasterstwa młodzieży.
Młodzież nadzieją Kościoła?
Pomimo głębokiego wpływu na czeską młodzież kultury masowej, papież nie traci zaufania do młodego pokolenia. Spotykając się w Starym Bolesławcu wskazał, że przecież w każdym młodym człowieku tkwi dążenie do szczęścia, pojawiają się głębokie pytania egzystencjalne i wiele chłopców i dziewcząt, pragnie nadać pełny sens swemu życiu.
Benedykt XVI podkreślił mówiąc do młodych, że Chrystus puka do drzwi naszej wolności i „prosi, aby Go przyjąć jako przyjaciela”. Wezwał młodych Czechów do przyjęcia Bożego planu w stosunku do ich życia: do zawarcia małżeństwa i stworzenia świętej rodziny chrześcijańskiej albo podążania za Nim w kapłaństwie sakramentalnym lub w życiu konsekrowanym.
– Jezus ciągle na nowo zaprasza was, abyście byli Jego uczniami i Jego świadkami – przekonywał papież. Zapewnił uczestników spotkania, że ich „entuzjazm dla wiary chrześcijańskiej jest znakiem nadziei dla Kościoła żyjącego i działającego na tych ziemiach”.
W trosce o rodzinę
Benedykt XVI wiele uwagi poświęcił sytuacji czeskiej rodziny. Spotykając się z ich przedstawicielami w pierwszym dniu swego pobytu zaapelował o modlitwę, by zachowały jedność i zgodę, za rodziny przeżywające kryzysy, rozdzielone czy rozbite konfliktem bądź niewiernością. Wezwał też do położenia kresu wszelkie przemocy i wyzysku ze strony ludzi pozbawionych skrupułów. Oby dzieciom zawsze okazywano należne im poszanowanie i uwagę: są one bowiem przyszłością i nadzieją ludzkości – powiedział papież.
Nadzieje na uregulowanie relacji Kościół-państwo
Wizyta Ojca Świętego, jego spotkanie z prezydentem Klausem oraz rozmowy kard. Bertone z premierem Fischerem rozbudziły ostrożne nadzieje na rozwiązanie istniejących jeszcze trudności w relacjach Kościół-państwo w Republice Czeskiej.
Choć z oficjalnych deklaracji wynika, że ze względu na obecny kryzys ekonomiczny strona kościelna nie uważa kwestii uregulowania należności za znacjonalizowany majątek za swój priorytet i gotowa jest odczekać, aż dojdzie do ożywienia gospodarczego, to nadzieję wzbudziły zapewnienia premiera Fischera, iż państwo czeskie powróci do tego zagadnienia.
Nadzieje budzi też zapowiedź podjęcia na nowo rozmów w sprawie umowy konkordatowej między Republiką Czeską a Stolicą Apostolską. Zadowolenie z pobytu ustami swego rzecznika wyraził Ojciec Święty, a osobiście prezydent Klaus, który był obecny na wszystkich uroczystościach publicznych z udziałem papieża. Zdaniem wielu obserwatorów pobyt papieża w Czechach okazał się bardziej udany, niż początkowo oczekiwano. Może dopomógł w tym także liczny udział pielgrzymów zagranicznych, w tym niemałej grupy Polaków.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.