Apel o modlitwę za Kościół w Chinach
Rok: 2011
Autor: Benedykt XVI
W okresie wielkanocnym liturgia opiewa Chrystusa zmartwychwstałego, zwycięzcę śmierci i grzechu, żywego i obecnego w życiu Kościoła i dziejach świata. Radosna Nowina o Bożej Miłości ukazującej się w Chrystusie, Baranku Ofiarnym, Dobrym Pasterzu, dającym swe życie za przyjaciół swoich rozprzestrzenia się nieustannie aż po krańce świata, a równocześnie napotyka na odrzucenie i przeszkody we wszystkich częściach świata. Dziś tak jak i wówczas Krzyż prowadzi do Zmartwychwstania.
We wtorek 24 maja przypada wspomnienie liturgiczne Matki Bożej Wspomożenie Wiernych. Jest ona bardzo pobożnie czczona w sanktuarium w Sheshan nieopodal Szanghaju: cały Kościół łączy się w modlitwie z Kościołem w Chinach. Tam, podobnie jak w innych miejscach Chrystus przeżywa swoją Mękę. Chociaż wzrasta liczba tych, którzy przyjmują Go jako Pana, są też inni, którzy odrzucają Chrystusa, którzy Go nie znają lub prześladują. „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?”(Dz 9.4): Kościół w Chinach, zwłaszcza w tym czasie potrzebuje modlitw Kościoła powszechnego. Zachęcam nade wszystko wszystkich katolików chińskich, by nadal pogłębiali i nasilali swoje modlitwy, zwłaszcza do Matki Bożej, Panny Możnej. Równocześnie wszyscy katolicy na całym świecie mają obowiązek modlenia się za Kościół w Chinach: wierni ci mają prawo do naszej modlitwy, potrzebują naszej modlitwy.
Wiemy z Dziejów Apostolskich, że kiedy Piotr był w więzieniu wszyscy się za niego żarliwie modlili i w efekcie przyszedł anioł, aby go uwolnić. Czyńmy podobnie: módlmy się intensywnie wszyscy razem za ten Kościół, ufając, że przez nasze modlitwy możemy uczynić dla niego coś bardzo realnego.
Chińscy katolicy, jak to wiele razy mówili pragną jedności z Kościołem powszechnym, z Najwyższym pasterzem, z Następcą Piotra. Poprzez nasze modlitwy możemy wyprosić dla Kościoła w Chinach, by pozostał jeden, święty, katolicki, wierny i wytrwały w doktrynie i dyscyplinie Kościoła. Zasługuje on na naszą miłość.
Wiemy, że pośród naszych braci biskupów są tacy, którzy cierpią i na których wywierany jest nacisk w wypełnianiu ich posługi biskupiej. Im, kapłanom i wszystkim katolikom napotykającym na trudności w swobodnym wyznawaniu swej wiary wyrażamy naszą bliskość. Poprzez nasze modlitwy możemy im dopomóc w odnalezieniu drogi, by utrzymywali żywą wiarę, mieli mocną nadzieję i żarliwą miłość do wszystkich ludzi oraz w zachowaniu całej pełni eklezjologii, jaką otrzymaliśmy od Pana i Apostołów, która była nam wiernie przekazywana aż do naszych dni. Poprzez modlitwą możemy wyprosić, aby ich pragnienie, by być w jednym i powszechnym Kościele okazało się silniejsze od pokusy pójścia drogą niezależną od Piotra. Modlitwa może dla nich i dla nas wyprosić radość i moc, by głosić i dawać świadectwo, z całą otwartością i bez przeszkód Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, Nowego Człowieka, zwycięzcę grzechu i śmierci.
Wraz z wami wszystkimi proszę Maryję, by wstawiała się, aby wszyscy z nich upodabniali się coraz bardziej do Chrystusa i dawali się coraz hojniej swoim braciom. Proszę Maryję, aby oświeciła tych,, którzy przeżywają wątpliwości, przywołała zagubionych, pocieszyła uciśnionych, umocniła tych ,którzy są omotani pokusą oportunizmu Panno Mario, Wspomożenie Wiernych, Matko Boża z Sheshan, módl się za nami.