Homilia abp. Wiesława Śmigla podczas ingresu w szczecińskiej bazylice archidiecezjalnej | 26 października 2024

Rok: 2024
Autor: abp Wiesław Śmigiel

Homilia wygłoszona podczas ingresu do Archikatedry Szczecińsko-Kamieńskiej
przez abpa Wiesława Śmigla, Szczecin, 26 X 2024 r.

Ekscelencje, najdostojniejszy księże arcybiskupie Nuncjuszu Apostolski, księże Prymasie oraz księże arcybiskupie Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Bracia arcybiskupi, biskupi, prezbiterzy, diakoni i klerycy! Czcigodne osoby konsekrowane! Drodzy duchowni z bratnich Kościołów. Szanowni przedstawiciele władzy świeckiej. Kochani diecezjanie! Umiłowani w Chrystusie siostry i bracia! Pozdrawiam także wszystkich, którzy łączą się z nami w modlitwie za pośrednictwem mediów.

Życiu człowieka towarzyszą różne wydarzenia, które można odczytać jako zwyczajne zbiegi okoliczności, ale można również zobaczyć w nich znacznie więcej. W duchu wiary można w nich odkryć głos Boga. Oficjalnie przejąłem pasterzowania w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej wczoraj w dniu wspomnienia chrztu szczecinian, którego dokonał św. Otton z Bambergu, patron naszej archidiecezji. Natomiast w dzisiejszej liturgii przywołujemy Najświętszą Maryję Pannę jako Matkę Kościoła, również naszą patronkę. Można odczytać w tych wydarzeniach znaki Bożej Opatrzności i jednocześnie zadania, które stają przed nami wszystkimi.

Chrzest łączy się z wiarą. Zatem pierwszym i najważniejszym programem oraz zadaniem dla uczniów Chrystusa, a przede wszystkim dla pasterzy jest ewangelizacja i umacniania sióstr i braci w wierze. Trafnie ujął to św. Jan Paweł II: Nie trzeba zatem wyszukiwać «nowego programu». Program już istnieje: ten sam co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim (…) i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem.

W Kościele przewodniczką na drogach wiary jest Maryja, która w naszej archidiecezji jest szczególnie czczona jako Matka Kościoła. Ona nas wspiera, ale też daje przykład jak żyć i budować wspólnotę wiary, nadziei i miłości. W odczytanej dzisiaj Ewangelii wybrzmiał testament Jezusa przekazany na krzyżu, czyli w centrum historii zbawienia. Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego umiłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka Twoja. Od tej godziny uczynień wziął Ja do siebie. W tym umiłowanym uczniu możemy rozpoznać Kościół, naszą archidiecezję i każdego z nas. Zabrać Maryję do siebie, do swojego domu, rodziny i serca to w gruncie rzeczy uznać, że Jezus jest panem i zbawcą oraz zrobić wszystko, cokolwiek nam powie. Tego przecież uczy Maryja. Konsekwencją takiej postawy jest Kościół rozumiany i przeżywany jako wspólnota wspólnot i rodzina rodzin. Taka wspólnota została opisana w Dziejach Apostolskich (nawiązuje do tego dzisiejsze drugie czytanie), kiedy uczniowie Jezusa z Maryją trwali jednomyślnie na modlitwie, a trzeba dopowiedzieć, że również zachowywali naukę apostołów i gromadzili się na łamaniu chleba. Wydaje się, że to najlepszy program budowania wspólnoty Kościoła, by pomimo przeszkód i trudności zachowywać jedność, ale w centrum zawsze stawiać żywą wiarę, Eucharystię i modlitwę. Jeśli dodamy do tego głoszenie Ewangelii, to mamy obraz Kościoła, który jest żywą i misyjną wspólnotą wierzących.

Nie jest to proste zadanie, ponieważ świat współczesny często promuje rozwiązania sprzeczne z zasadami wiary. Zazwyczaj są one pozornie atrakcyjne, ciekawe i przyjemne.  Jest to duża pokusa. A ponadto ogromnym zagrożeniem jest nasz grzech. Przypomniało nam o tym pierwsze czytanie z Księgi Rodzaju, które opisuje skutki grzechu pierworodnego oraz jest przestrogą, by krucha ludzka kondycja, a szczególnie grzech i egoizm nie zamykały nas na Boga.

Jesteśmy poranieni, ale w spotkaniu z Jezusem Chrystusem zyskujemy pomoc z góry i nadzieję, że każdy ma szansę na nawrócenie i nawet słabi ludzie mogą czynić dobro. Jest jednak warunek, aby mogło się to dokonać, który wypowiedział św. Piotr i Apostołowie: trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi, a jeśli słuchać ludzi to tak, by w ich głosie rozpoznać wolę Boga. Zapewne trzeba także regularnie robić rachunek sumienia i uznać swoją grzeszność, ponieważ bez tego łatwo odpowiedzialność za zło przypisać innym np. strukturom społecznym, uwarunkowaniom, przeszłości lub modzie. Miesiąc temu w czasie przedsynodalnego nabożeństwa pokutnego papież Franciszek podkreślił, że niemożliwe jest budowanie Kościoła synodalnego, jeśli wpierw Kościół nie wzniesie modlitwy przebłagalnej i nie odnowi woli osobistego nawrócenia.

Ograniczone możliwości człowieka nie zwalniają od wysiłku oraz nie usprawiedliwiają lenistwa i bierności, ale uczą pokory i wdzięczności. Ukazują raczej, że najważniejszy jest Bóg.  Harmonię pomiędzy ludzkim wysiłkiem, a otwarciem na łaskę i zaufaniem Bogu trafnie wyraził św. Ignacy Loyola, który podkreślał, że należy modlić się żarliwie, jakby wszystko zależało tylko od Boga, ale trzeba ciężko pracować i odważnie działać, jakby wszystko zależało od człowieka.

Drogie siostry i drodzy bracia!

Ogłoszenie mojej nominacji nastąpiło 13 września w dniu liturgicznego wspomnienia św. biskupa Jana Chryzostoma – człowieka wiary, który bez reszty zaufał słowu Boga. Teksty, które Kościół podarował nam w tym dniu, odczytuję również jako zadanie. W liturgii słowa tego dnia znalazło się czytanie z I Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian, które przeszło dwanaście lat temu przyjąłem jako swoje biskupie zawołanie: Omnibus omnia factus. Nie zdawałem sobie wówczas sprawy jak wymagające słowa wybrałem. Św. Paweł Apostoł wyjaśnił na czym polega pasterska służba: Będąc wolny od wszystkich, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby pozyskać jak najliczniejszych. Dla Żydów stałem się Żydem, aby ich pozyskać… Dla słabych stałem się słaby, aby słabych pozyskać. Dla wszystkich stałem się wszystkim, aby uratować choć niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii… (1 Kor 9, 19-23). Dosłownie wszystkim dla wszystkich jest wyłącznie Jezus Chrystus, ale my również mamy szansę żyć podobnie, jeśli wszystko czynimy przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie.

Natomiast w Godzinie Czytań z 13 września znalazła się homilia św. Jana Chryzostoma, która wyjaśnia zawiłości życia, ale przede wszystkim dodaje odwagi.  Niech szaleje morze, nie potrafi skruszyć skały; niech podnoszą się fale, nie zdołają zatopić Jezusowej łodzi. Czegóż mamy się lękać? I dalej: Groźbami tego świata pogardzam, zaszczyty lekceważę. Ubóstwa się nie boję, bogactwa nie pragnę, przed śmiercią się nie wzdrygam, jeśli zaś pragnę życia, to tylko dla waszego pożytku. Z tego właśnie powodu mówię o tym, co się dzieje, i proszę, abyście nie tracili nadziei. I jeszcze jedna myśl z homilii biskupa Jana Chryzostoma: Jeśli Bóg tak chce, niech się dzieje. Gdziekolwiek zechce mnie mieć, ja Jego błogosławię. Są to słowa, w których się odnalazłem, a które chyba nie wymagają komentarza.

Towarzyszą mi dziś radość, respekt wobec zadań, które podejmuję oraz pokora w stosunku do historii archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Dzieje tych ziem nie są łatwe, ale jednocześnie najnowsza historia uczy, że to stąd rozchodziły się na całą Ojczyznę odważne dążenia do wolnej i demokratycznej Polski. Szczecinianie i mieszkańcy tej części Pomorza pokazali na czym polega solidarność oraz zdecydowanie sprzeciwiali się złu i niesprawiedliwości, nawet za cenę życia. Warto również przypomnieć, że po II wojnie światowej przeciwnicy Kościoła chcieli tutaj stworzyć pierwszy w Polsce region wolny od religii. Zatem był to swoisty poligon represji i walki z wiarą i Kościołem. Bogu dziś dziękujemy, że udało się te tendencje powstrzymać, a przynajmniej znacznie osłabić. Jest to zasługa wielu gorliwych ewangelizatorów tych ziem i odważnych wierzących, którzy pomimo presji laicyzacyjnej wywieranej przez różne środowiska pozostali wierni Chrystusowi i Kościołowi. Dzisiaj potrzeba nowego zapału ewangelizacyjnego i zaufania do Boga, który jest większy niż ludzkie statystyki, prognozy i lęki.

Św. Jana Paweł II w Szczecinie w 1987 roku powiedział: Dbajcie o ludzi, służcie Ziemi Szczecińskiej, bo to wielki skarb. Tak też przyjmuję tę posługę jako skarb i zadanie. Od dzisiaj archidiecezja szczecińsko-kamieńska to mój dom, moja mała ojczyzna, której z dnia na dzień będę się uczył i której będę służył tak jak potrafię! Bogu dziękuję za posługę poprzedników w biskupstwie, prezbiterów; diakonów, w tym diakonów stałych; osób konsekrowanych i wiernych świeckich.

Jestem przekonany, że Bóg wyznacza nam tylko takie zadania, które z Jego pomocą są możliwe do realizacji. Będę zabiegał na miarę ludzkich możliwości, z pełną otwartością na dary Ducha Świętego, aby archidiecezja szczecińsko-kamieńska była gościnnym domem dla każdego, kto chce być bliżej Boga. Głęboko wierzący niech swoje uczestnictwo we wspólnocie Kościoła przełożą na to, by według słów papieża Franciszka, być uczniami i misjonarzami, gotowymi zawsze i wszędzie swoim życiem głosić radość Ewangelii. Wątpiący niech nie ustają w drodze, ale na trapiące ich pytania niech szukają odpowiedzi w nauce Kościoła i wspólnocie wierzących. Pogubieni, zbuntowani, poranieni, dystansujący się od Kościoła oraz jego wrogowie niech nie trwają w niechęci i czasem niestety nienawiści, ale niech dobry Bóg otoczy ich swoją miłością, aby odczuli i zrozumieli, że Bóg jest potężniejszy od naszych złych doświadczeń i innych ludzkich uwarunkowań.

Umiłowani w Chrystusie!

Proszę o współpracę i życzliwość wszystkie środowiska archidiecezji. Każda struktura kościelna ma zbliżać się do królestwa Bożego, które jest wspólnotą sprawiedliwości, pokoju i miłości. W Kościele nie ma wykluczonych, chyba, że w imię wolności sami wybiorą taka drogę.  Natomiast wszyscy potrzebujemy modlitwy i Bożego miłosierdzia. Zatem zapraszam do wspólnej drogi i modlitwy za archidiecezję szczecińsko-kamieńską, o nowe i święte powołania do służby kapłańskiej. Bardzo proszę o modlitwę o powołania, ponieważ brak duszpasterzy to poważne wyzwanie. Proszę o modlitwę o powołania do życia konsekrowanego, małżeństwa oraz za ludzi młodych, by nie utracili daru wiary oraz za przeżywających problemy i pogubionych na drogach życia.

Wszystkich zapraszam do współpracy w głoszeniu Dobrej Nowiny i budowaniu zgody społecznej, której obecnie bardzo nam potrzeba. Cierpiących, chorych i samotnych proszę o dar modlitwy, ponieważ bez niej nic pożytecznego nie uczynimy. Wreszcie bardzo nieśmiało i pokornie proszę też wszystkich ludzi dobrej woli z terenu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej o współpracę, ponieważ w sprawach rozwoju regionu, troski o dobro wspólne i pomocy człowiekowi warto, a nawet trzeba być razem!

Posługę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej chciałbym realizować właśnie w kluczu troski i ludzkich wysiłków, aby archidiecezja wzrastała, ale też głębokiego zaufania Bożej Opatrzności i służby Kościołowi Chrystusowemu.

Na zakończenie odwołam się do bliskich mi słów św. Ignacego Antiocheńskiego z II wieku, który w liście do św. biskupa Polikarpa zapisał: Zachęcam cię przez łaskę, jaką jesteś przyodziany, sam przyśpiesz biegu i napominaj wszystkich, aby mogli dostąpić zbawienia… Dbaj o jedność, gdyż od niej nie ma nic lepszego. Wszystkich dźwigaj, jak i ciebie Pan dźwiga. Wszystkich znoś w miłości… Nieustannie znajduj czas na modlitwę: proś o mądrość większą od tej, którą posiadasz, a duch twój niech czuwa bez chwili spoczynku. Mów z każdym z osobna naśladując obyczaje Boże. Noś słabości wszystkich niby zawodnik doskonały. Gdzie większy trud, tam i zysk wielki… Niech nic się nie dzieje bez twojej wiedzy, lecz i ty nic nie czyń bez Boga”. Niech tak się stanie, a Najświętszą Maryję Pannę Matkę Kościoła proszę o opiekę i pomoc. Matko Kościoła ocal miłość i życie. Amen!

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.