Pozdrowienie Benedykta XVI do Polaków podczas Mszy w Nikozji 5 czerwca 2010
Rok: 2010
Autor: Benedykt XVI
Drodzy bracia i siostry w Chrystusie,
W porze południowej zgodnie z tradycją Kościół zwraca się na modlitwie do Najświętszej Maryi Panny, z radością wspominając jej natychmiastową zgodę na propozycję Pana, aby stać się Matką Boga. Była to propozycja, która napełniła ją obawą i którą ledwo mogła zrozumieć. Był to znak, że Bóg ją wybrał, jego pokorną służebnicę, aby z nim współpracowała w dziele zbawienia. Jakżeż cieszymy się z hojności jej odpowiedzi! Poprzez swoje „tak” urzeczywistniła się nadzieja wieków, Ten na którego od dawna oczekiwał Izrael przyszedł na świat, wkroczył w naszą historię. Anioł oznajmił o Nim, że Jego królestwo nie będzie miało końca (Łk 1,33).
Niemal trzydzieści lat później, kiedy Maryja stała płacząc u stóp krzyża zapewne trudno było żywić tę nadzieję. Wydawało się, że zwyciężyły siły ciemności. Ale w swej głębi pamiętała Ona słowa anioła. Jednakże także w rozpaczy Wielkiej Soboty podtrzymywała ją pewność nadziei aż do radości poranka wielkanocnego. Także my, jej dzieci żyjemy tą samą ufną nadzieją, że Słowo, które stało się ciałem w łonie Maryi, nigdy nas nie opuści. On, Syn Boży i Syn Maryi, umacnia komunię, która nas łączy, abyśmy stawali się świadkami Jego oraz mocy Jego uzdrawiającej i jednającej miłości. Módlmy się teraz do Marii Panny, naszej Matki, aby wstawiała się za nami wszystkimi, za mieszkańcami Cypru i Kościołem na Bliskim Wschodzie, wraz z Chrystusem, Jej Synem, Księciem Pokoju.
(po polsku) Chciałbym, jeszcze powiedzieć kilka słów po polsku z radosnej okazji dzisiejszej beatyfikacji Jerzego Popiełuszki, kapłana i męczennika. Serdeczne pozdrowienie kieruję do Kościoła w Polsce, który dziś raduje się wyniesieniem na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki. Jego ofiarna posługa i męczeństwo są szczególnym znakiem zwycięstwa dobra nad złem. Niech jego przykład i wstawiennictwo budzi gorliwość kapłanów i rozpala miłość wiernych.
Tłum. Stanisław Tasiemski OP (KAI)