Wideoprzesłanie papieża Franciszka na 100-lecie Jana Pawła II
Rok: 2020
Autor: Papież Franciszek
Drodzy młodzi,
W roku bieżącym obchodzimy stulecie urodzin św. Jana Pawła II. Jest to dla mnie wspaniała okazja, by zwrócić się do Was, młodych z Krakowa, myśląc o tym, jak bardzo miłował on ludzi młodych i wspominając mój pobyt wśród Was z okazji Światowego Dnia Młodzieży 2016.
Święty Jan Paweł II był niezwykłym darem Boga dla Kościoła i dla waszej ojczyzny, Polski. Jego ziemska pielgrzymka, która rozpoczęła się 18 maja 1920 r. w Wadowicach, a zakończyła 15 lat temu w Rzymie, naznaczona była umiłowaniem życia i zafascynowaniem tajemnicą Boga, świata i człowieka.
Wspominam go jako wielkiego apostoła miłosierdzia: myślę o encyklice Dives in misericordia, kanonizacji świętej Faustyny i ustanowieniu Niedzieli Miłosierdzia Bożego. W świetle miłosiernej miłości Boga uchwycił on specyfikę i piękno powołania kobiet i mężczyzn, rozumiał potrzeby dzieci, młodzieży i dorosłych, uwzględniając także uwarunkowania kulturowe i społeczne. Wszyscy mogli tego doświadczyć. Również i wy możecie dzisiaj tego doświadczyć, poznając jego życie i nauczanie, dostępne dla wszystkich także dzięki internetowi.
Każdy z was, drodzy chłopcy i dziewczęta, nosi rys swojej rodziny, z jej radościami i smutkami. Miłość i troska o rodzinę jest szczególną cechą Jana Pawła II. Jego nauczanie jest pewnym punktem odniesienia, by odnaleźć konkretne rozwiązania trudności i wyzwań stojących dziś przed rodzinami (por. Messaggio al Convegno “Giovanni Paolo II, il Papa della famiglia”, Roma, 30 ottobre 2019).
Ale problemy osobiste i rodzinne nie są przeszkodą na drodze do świętości i szczęścia. Nie były nimi również dla młodego Karola Wojtyły, który jako chłopiec stracił matkę, brata i ojca. Jako student doświadczył okrucieństw nazizmu, który odebrał mu wielu przyjaciół. Po wojnie, jako kapłan i biskup musiał stawić czoła ateistycznemu komunizmowi.
Trudności, nawet poważne, są próbą dojrzałości i wiary; próbą, którą pokonuje się jedynie opierając się na mocy Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. Jan Paweł II przypomniał o tym całemu Kościołowi w swojej pierwszej encyklice Redemptor hominis, w której mówi: „Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca […] musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa. Musi niejako w Niego wejść z sobą samym” (n. 10).
Drodzy młodzi, oto czego życzę każdemu z was: wejścia w Chrystusa z całym swoim życiem. I życzę, aby obchody stulecia urodzin św. Jana Pawła II tchnęły w was pragnienie odważnego podążania z Jezusem, który jest „Panem ryzyka, jest Panem wychodzenia zawsze «poza». […] Pan, jak w dniu Pięćdziesiątnicy, chce dokonać jednego z największych cudów, jakiego możemy doświadczyć: sprawić, aby twoje ręce, moje ręce, nasze ręce stały się znakami pojednania, jedności, tworzenia. Pragnie On twoich rąk młodzieńcze i dziewczyno: pragnie twoich rąk, by nadal budować dzisiejszy świat” (Przemówienie podczas czuwania modlitewnego z młodzieżą na „Campus Misericordiae” w Brzegach, 30 lipca 2016).
Zawierzam was wszystkich wstawiennictwu św. Jana Pawła II i z serca wam błogosławię. I proszę was, byście nie zapominali za mnie się modlić. Dziękuję!