Domaniewice: pierwsza pielgrzymka kobiet diecezji łowickiej
25 maja 2014 | 14:05 | aw Ⓒ Ⓟ
– Ten dzień zostanie zapamiętany jako początek diecezjalnych pielgrzymek kobiet – mówił bp łowicki Andrzej F. Dziuba 24 maja do blisko 200 uczestniczek, które przybyły do sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości i Pocieszycielki Strapionych w Domaniewicach. Pielgrzymka odbyła się pod hasłem "Nie Ewa, a Maryja" i była kontynuacją Diecezjalnego Dnia Kobiet, który odbył się w marcu w Skierniewicach. Oba wydarzenia zostały zainspirowane przez dziennikarkę Gościa Łowickiego Agnieszkę Napiórkowską oraz siostry apostolinki.
Na program pielgrzymki łożyły się wspólna modlitwa, konferencja, świadectwa, pantomima, agapa oraz Eucharystia sprawowana przez bp. łowickiego Andrzeja F. Dziubę. Panie przybyły do sanktuarium z własnoręcznie wykonanymi darami, np. sztucznymi, haftowanymi, malowanymi, ale też świeżymi kwiatami.
"Kobiety nikt nie zastąpi nigdy. Kobiecie nikt nigdy nie odbierze tych darów, które Bóg jej daje. Darów niepowtarzalnych, których realnie nie odbierze żadne prawo, żądne osiągnięcia techniki, żadne możliwości manipulacyjne. Kobieta pozostanie na zawsze kobietą i tylko wówczas, szanując jej geniusz, przejdzie przez życie dobrze czyniąc. Przejdzie przez życie budując dobro wspólne Ojczyzny, małych ojczyzn i dobro Kościoła" – mówił w kazaniu bp Dziuba.
– "Ten wielki geniusz kobiety patrzy na nas z tych relikwiarzy, świętych i błogosławionych kobiet, które potrafiły w swoich okolicznościach, w swoich czasów i uwarunkowaniach, jakie towarzyszyły im w życiu nie tylko zrealizować wielkie dzieła ludzkie, które podziwiamy, ale potrafiły swój kobiecy geniusz doprowadzić do świętości, pogodzić w sowim życiu harmonijnie to, co jest troską o świat z troską o to, co jest Boże – stwierdził. – Miłość, nie grzech. Troska o człowieka, a nie uleganie jakimś doraźnym słabościom dodał bp Dziuba.
Przed słynącym łaskami wizerunkiem Maryi uczestniczki złożyły osobisty Akt Oddania i Zawierzenia Maryi. Swoje "Totus Tuus" wypowiedziały Matce Bożej uczennice, narzeczone, mężatki, wdowy i zakonnice.
Wcześniej współorganizatorka pielgrzymki s. Anna Maria Pudełko AP wygłosiła krótki wykład o Maryi, która "odpowiada na pytanie, co znaczy być kobietą i jak być piękną". Stwierdziła, że miłość to nie uczucie, czy nawet czyn, a Osoba – Bóg we wspólnocie Trzech Osób. Maryja uczy zaś ludzi poprzez wydarzenia swojego życia duchowej wrażliwości, gdy nawiedza Elżbietę w Ain Karem, dyskretnej wrażliwości, gdy dostrzega brak wina w Kanie Galilejskiej i jednoczącej relacyjności, gdy modli się w Wieczerniku wraz z Apostołami.
Gdy nawiedza swą krewną Maryja uczy nas budowania głębokich więzi z innymi kobietami poprzez najprostsze gesty pomocy i solidarności, otaczania troską życie Boga w nas i w innych. Uczy także zatroszczyć się o nowe życie i w świecie coraz bardziej zdominowanym poprzez kulturę śmierci – antykoncepcję, aborcję, in vitro i eutanazję – jest dla nas dziś prawdziwą inspiratorką – mówiła s. Pudełko.
Maryja pokazuje też jak zauważyć brak i pokazuje, że zanim poszuka się rozwiązań jedynie ludzkich, trzeba o tym opowiedzieć Jezusowi, prosząc o cud przemiany. Ważne jest jednak, abyśmy «uczynili wszystko, cokolwiek nam powie» – podkreśliła prelegentka. Stwierdziła, że Bóg dał kobietom dar uważności i intuicji, a Maryja uczy dyskretnego czynienia dobra.
Wreszcie Maryja jest matką jedności i jest nauczycielką pojednania, uczy budowania pomostów – mówiła zakonnica.
Zdolność, która w Wieczerniku uczy nas Maryja, jest delikatnym odblaskiem Bożej jedności w każdej kobiecie i każda może budować wspólnotę, zaczynając od rodzin, miejsca pracy, parafii. Może wspierać dialog, umożliwiać porozumienie i przebaczenie. Bardzo potrzebuje tego świat, który staje się coraz bardziej nieludzki, pełen przemocy, podzielony i skłócony – mówiła s. Pudełko, która na zakończenie podkreśliła, że wspólnota i jedność są możliwe dzięki macierzyństwu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.