Dr Sowiński o rektorze UKSW: nasz uniwersytet płacze
15 kwietnia 2010 | 09:32 | jm Ⓒ Ⓟ
„Nasz uniwersytet płacze, rozpacza. Po ludzku nie potrafimy sobie poradzić ze stratą rektora, który był wielkim erudytą i znawcą Pisma Świętego” – powiedział o zmarłym tragicznie rektorze Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego pracownik tej uczelni, politolog dr Sławomir Sowiński.
Ks. prof. Ryszard Rumianek miał zaledwie 63 lata. Zginął w minioną sobotę w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. – Był poranek i normalnie prowadziliśmy zajęcia dla studentów zaocznych. W pewnym momencie wszyscy zaczęli się dziwnie zachowywać. Po chwili wiedzieliśmy już o katastrofie. Zawiesiliśmy zajęcia, poprzedzając wszystko krótką modlitwą – wspomina pracownik Instytutu Politologii, który gościł z wykładem w Bydgoszczy.
Dr Sławomir Sowiński dodał, że zmarły rektor zostanie zapamiętany przede wszystkim jako ciepły człowiek i znakomity organizator. Jak powiedział, to dzięki niemu uczelnia stała się prężną i dynamiczną instytucją, znaną w całej Polsce. – Nigdy nie było w nim wielkości i wyniosłości z powodu pełnionej funkcji. Wiem również, że szczególnie umiłował Księgę Ezechiela. Często mówił znajomym, że musi wracać do domu, bo czeka na niego Ezechiel. Ktoś powiedział podczas pożegnania, że na pewno teraz spaceruje z Ezechielem pod rękę i może sobie wszystko wyjaśnić – zakończył.
Zmarły ks. prof. Ryszard Rumianek był kapłanem archidiecezji warszawskiej. Funkcję rektora UKSW pełnił od 2005 roku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.