Drukuj Powrót do artykułu

Dramatyczna sytuacja afgańskich kobiet

30 maja 2022 | 04:00 | Beata Zajączkowska/vaticannews.va | Kabul Ⓒ Ⓟ

Coraz trudniejsza staje się sytuacja afgańskich kobiet. Organizacje humanitarne napotykają ogromne trudności w niesieniu im pomocy, jednocześnie lawinowo rośnie liczba próśb o wsparcie. „Trudno nam sobie nawet to wyobrazić, ale wielu z nich głód zagląda w oczy” – mówi Radiu Watykańskiemu Simona Lanzoni z włoskiej Fundacji Pangea Onlus, od lat wspierającej afgańskie kobiety.

Kobiety są zastraszone przez wprowadzone przez talibów restrykcje zmuszające je do noszenia burek i zakazujące samodzielnego wychodzenia na ulicę. Młode dziewczyny obawiają się także porwań, ponieważ talibowie mają prawo wziąć je bez ich zgody na żonę. „Problemem jest także pogłębiający się głód, bo kobiety jako ostatnie siadają do posiłku i muszą zadowolić się tym, co zostaje. W obecnej sytuacji wiele z nich nie je nawet raz dziennie” – mówi Lanzoni.

„Na ulicach Kabulu na stu mężczyzn można spotkać zaledwie ze trzy kobiety, oczywiście dokładnie zakryte. To oddaje rzeczywistość. Matki obawiają się o los swoich córek, które zamiast chodzić do szkoły siedzą teraz w domu – mówi Lanzoni, która właśnie wróciła z Afganistanu. – Panuje też dramatyczna sytuacja żywnościowa, która najbardziej uderza w kobiety. Jest to bardzo poważny problem. Od wielu kobiet słyszałam, że obecnie ich jedyny posiłek to herbata i kawałek chleba, ewentualnie jakieś warzywa, z których robią wywar, by mieć źródło witamin. Po przejęciu władzy przez talibów sytuacja żywnościowa w całym kraju znacząco się pogorszyła. Dotyczy to także tych, którym wcześniej dobrze się wiodło, a teraz stracili źródło dochodu. Spotkałam osoby, które były dobrze ubrane, co było pozostałością ich starego życia, ale nie miały już pieniędzy na zakup żywności i cierpiały z głodu”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.