Drukuj Powrót do artykułu

Droga Krzyżowa z młodzieżą – dzień II

19 sierpnia 2011 | 22:26 | rł (KAI Madryt), tom, st, kg, pb / ju. Ⓒ Ⓟ

Spotkania z królem i jego rodziną oraz z premierem Hiszpanii w Madrycie, z młodymi zakonnicami i młodymi wykładowcami uniwersyteckimi w Eskurialu oraz wieczorna Droga Krzyżowa na ulicach hiszpańskiej stolicy – to główne punkty drugiego dnia podróży apostolskiej Benedykta XVI do Madrytu na obchody XXVI Światowego Dnia Młodzieży.

Spotkanie z rodziną królewską

Dzień rozpoczął się Mszą św., jaką papież odprawił w kaplicy nuncjatury apostolskiej, która jest jego rezydencją w czasie pobytu w Madrycie.

Po śniadaniu Ojciec Święty pojechał do prywatnej rezydencji rodziny królewskiej – pałacu Zarzuela. Jak podkreślono w krótkim komunikacie spotkanie miało charakter kurtuazyjny, a Benedyktowi XVI towarzyszył nuncjusz apostolski w Hiszpanii, abp Renzo Fratini oraz arcybiskup Madrytu, kard. Antonio María Rouco Varela.

Benedykt XVI został przyjęty z protokołem należnym głowie państwa. Na schodach pałacu przywitała go para królewska, po czym odbyła się krótka prywatna rozmowa z Janem Karolem I. Przez 20 minut Ojciec Święty oraz monarcha rozmawiali siedząc blisko siebie przy okrągłym stoliku. Papież wyraził wdzięczność za serdeczne powitanie oraz docenił współpracę z władzami i społeczeństwem przy organizacji ŚDM.

Następnie odbyło się spotkanie z innymi członkami rodziny królewskiej. Jej dzieci i wnuki przygotowały dla papieża osobiście namalowane obrazki. Król i królowa wyrazili wdzięczność i dumę z racji, iż Madryt został wybrany na miejsce 26. ŚDM. Ojciec Święty ofiarował królowi mozaikę zatytułowaną „Wizyta w Pałacu Hiszpańskim”, natomiast monarcha przekazał papieżowi faksymile książki „Cantigas” – zbioru pieśni ku czci Matki Bożej, których autorem jest Alfons X Mądry, król Kastylii.

Znaczenie ewangelicznego radykalizmu

W południe w słynnym klasztorze św. Wawrzyńca w miejscowości San Lorenzo de El Escorial, oddalonej o 50 km od Madrytu Benedykt XVI spotkał się z 1600 młodych zakonnic. Witając go kard. Rouco podkreślił, że zarówno mniszki kontemplacyjne jak i siostry żyjące we wspólnotach czynnych stanowią najlepszą cząstkę hiszpańskiego Kościoła i społeczeństwa. Zaznaczył, że bez wsparcia duchowego zakonnic ŚDM nie byłby możliwy. Wyraził przekonanie, że papież może liczyć na ich wsparcie w dziele nowej ewangelizacji Hiszpanii i całego świata. W imieniu zgromadzonych zakonnic s. Belén z zajmującego się opieką nad chorymi w ich domach zgromadzenia Służebnic Maryi zapewniła, że siostry pragną ofiarować w intencji Kościoła oraz papieża wszystkie swoje modlitwy i ofiary.

W krótkim przemówieniu papież przypomniał, że życie konsekrowane „rodzi się ze słuchania słowa Bożego i przyjmuje Ewangelię jako swoją normę życia”, a radykalizm ewangeliczny w odniesieniu do życia konsekrowanego oznacza miłowanie Jezusa Chrystusa „sercem niepodzielonym, bez stawiania czegokolwiek ponad taką miłość”. Podkreślił, że dawane przez osoby konsekrowane świadectwo osobistego spotkania z Chrystusem ma dzisiaj „szczególne znaczenie, gdy zauważamy proces pewnego rodzaju «zniknięcia Boga», pewnej amnezji, jeśli nie zupełnego odrzucenia chrześcijaństwa i wyparcia się skarbu otrzymanej wiary, z ryzykiem utraty najgłębszej własnej tożsamości”. –W obliczu relatywizmu i przeciętności wyłania się potrzeba owego radykalizmu, którego świadkiem jest konsekracja jako przynależność do Boga w najwyższym stopniu umiłowanego – zaznaczył Ojciec Święty. Dodał, że radykalizm ewangeliczny wyraża się także w życiu kontemplacyjnym i apostolskim, wychowywaniu dzieci i młodzieży, w opiece nad chorymi i starcami, w towarzyszeniu rodzinom, w angażowaniu się na rzecz życia, w świadczeniu o prawdzie, w głoszeniu pokoju i miłości, w zaangażowaniu misyjnym i w nową ewangelizację i na tak wielu polach apostolstwa kościelnego. – Kościół potrzebuje waszej młodzieńczej wierności, zakorzenionej i zbudowanej w Chrystusie. Dziękuję za wasze wielkoduszne, całkowite i wieczyste „tak” na wezwanie Umiłowanego – powiedział Benedykt XVI.

W spotkaniu, które odbyło się na Królewskim Patio klasztoru, wzięła udział światowa rekordzistka życia w zakonie kontemplacyjnym, hiszpańska siostra Teresita, która po raz pierwszy od 84 lat opuściła klasztorne mury. Zakonnica ma 103 lata i mieszka w cysterskim klasztorze koło Guadalajary.

Krytyka utylitarnej wizji edukacji

Następnie w bazylice św. Wawrzyńca papież spotkał się z grupą ok. 1,5 tys. młodych wykładowców uniwersyteckich. Przy wejściu oczekiwało na niego czterech profesorów uniwersyteckich z Madrytu, Oviedo, Sewilli i Walencji, którzy towarzyszyli mu w czasie przejścia przez bazylikę w kierunku ołtarza. Ojciec Święty witał się z wieloma uczestnikami spotkania, którzy ubrani byli w charakterystyczne dla swoich uczelni stroje i pozdrawiali papieża. Benedykt XVI udał się na kilka minut do zakrystii, a gdy powrócił do bazyliki znów witamy był burzą oklasków.

W słowie powitania kard. Rouco zauważył, że po raz pierwszy podczas ŚDM odbywa się tego typu spotkanie z młodymi naukowcami. Zauważył, że papież od dawna zna „od wewnątrz” realia świata uniwersyteckiego zarówno w kolebkach intelektualnych Europy jak i w Nowym Świecie. Do Ojca Świętego zwrócił się także Alejandro Rodríguez de la Peña, doktor historii, dyrektor Kolegium św. Pawła. Podkreślił znaczenie magisterium Benedykta XVI zarówno w odniesieniu do powołania świata akademickiego, relacji między nauką a wiarą, jak i miejsca religii w społeczeństwie. Wyznał, że osobiste doświadczenia papieża stanowią ważny impuls dla ludzi nauki, którzy pragną konsekwentnie żyć wiarą w środowisku uniwersyteckim. Zauważył, że uniwersytet jest wspaniałym środowiskiem ewangelizacji młodzieży. Profesorowie-katolicy mogą bowiem głosić Ewangelię i być „zaczynem wspólnot” żyjących wiarą w zgodzie i wzajemnej miłości, zawsze połączoną z poszukiwaniem prawdy.

Po oficjalnym powitaniu chór klasztoru wykonał pieśń „Ave Maria”, którego autorem jest Tomás Luis de Vitoria, jeden z najwybitniejszych hiszpańskich kompozytorów przełomu XVI i XVII w.

W przemówieniu papież przestrzegł przed „utylitarną wizją edukacji”, upowszechnianą zwłaszcza przez środowiska pozauniwersyteckie. Zwrócił uwagę, że przyjęcie jedynie kryterium użyteczności i pragmatyzmu może doprowadzić do dramatycznych strat: „od nadużywania nauki pozbawionej ograniczeń, poza samą sobą, aż do politycznego totalitaryzmu, który łatwo się ożywia, kiedy usuwa się jakiekolwiek odniesienie wyższe od prostego rachunku siły”. Tymczasem „prawdziwa idea uniwersytetu” chroni nas od takiej „redukcjonistycznej i wypaczonej wizji człowieka”.

Ojciec Święty przekonywał, że uniwersytet nadal jest powołany do bycia „domem, w którym poszukuje się prawdy właściwej osobie ludzkiej”. Przypomniał, że Kościół krzewiąc instytucję uniwersytetu wskazywał na to, że wiara chrześcijańska „odkrywa racjonalność w całym stworzeniu i postrzega człowieka jako istotę, która uczestniczy i może rozpoznać taką racjonalność”. – Uniwersytet uosabia więc ideał, który nie powinien się zdegenerować ani z powodu ideologii zamkniętych na racjonalny dialog, ani też służalczości wobec logiki utylitarystycznej prostego rynku, postrzegającej człowieka jako zwyczajnego konsumenta – podkreślił Benedykt XVI.

Wskazał, że młodzi ludzie potrzebują autentycznych mistrzów, „osób otwartych na całą prawdę w różnych dziedzinach wiedzy, potrafiących słuchać i żyjących w swym wnętrzu takim dialogiem interdyscyplinarnym; nade wszystko osoby przekonane o ludzkiej zdolności postępu na drodze do prawdy”. – Dlatego gorąco was zachęcam, abyście nigdy nie utracili tej wrażliwości i tęsknoty za prawdą; byście nie zapominali, że nauczanie nie jest sterylnym przekazem treści, lecz formacją młodych ludzi, których musicie zrozumieć i poszukiwać, w których powinniście wzbudzić owo pragnienie prawd, które są w ich głębi i ten niepokój, aby przezwyciężyć siebie. Bądźcie dla niech bodźcem i siłą – mówił papież.

Po wygłoszeniu przemówienia Benedykt XVI odmówił krótką modlitwę i udzielił wszystkim zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego. Następnie do Ojca Świętego miało okazję podejść kilka osób, w tym wiceprzewodniczący Autonomicznej Wspólnoty Madrytu Ignacio González i minister edukacji Lucía Figar. Kilka zdań z papieżem zamienić mogli także m.in. Francisco Trullén, doktor prawa na Uniwersytecie Katolickim w Awili, czy Mónica Herrero Subías, doktor dziennikarstwa na Uniwersytecie Nawarra.

Nie zabrakło oczywiście także tradycyjnej wymiany darów. Doktor matematyki José Antonio Langa Rosado przekazał papieżowi kopię obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem, natomiast augustianie na czele z przełożonym generalnym, którym jest o. Robert Prevost Martínez ofiarowali Benedyktowi XVI faksymile jednego z dzieł przechowywanych w bibliotece w Eskurialu. Ojciec Święty przekazał natomiast augustianom kopię obrazu św. Wawrzyńca, który jest patronem bazyliki i klasztoru. Na zakończenie Benedykt XVI pozował do wspólnego zdjęcia z augustianami.

Wychodzącemu z bazyliki papieżowi towarzyszyło kolejnych czterech młodych wykładowców, a w czasie przejścia przez Królewskie Patio cztery siostry zakonne. Na zewnątrz klasztoru Benedykt XVI pobłogosławił jeszcze zgromadzony tam tłum, podchodząc do kilku dzieci.

Obiad z młodzieżą

Po powrocie do Madrytu papież zjadł obiad z 12 uczestnikami 26. ŚDM w Madrycie. Na posiłek zaproszono po 2 osoby z każdego kontynentu oraz 2 przedstawicieli Hiszpanii, jako kraju gospodarza ŚDM.

W grupie tej byli: Sylvie Kambau Mujinga z Demokratycznej Republiki Konga (29 lat), Aloys Sibomana z Rwandy (28 lat), Michelle Louise Hatfield z USA (22 lata), Juan Carlos Piedra Calderón z Ekwadoru (33 lata), Ya-Chen (Paola) Chuang z Tajwanu (25 lat), Gia Hoang (Paul) Nguyen z Wietnamu (27 lat), Eva Jánošíková ze Słowacji (28 lat), Olivier Richard z Francji (25 lat), Claire Brown z Australii (23 lata) i Martin Thomas Leung-Wai z Nowej Zelandii (25 lat), a także Gonzalo Cánovas del Castillo (28 lat) i Aurora María Almagro (20 lat) z Hiszpanii.

Menu, którego nie ujawniono, przygotowała sieć restauracji „La taberna del Alabardero”, której założycielem jest o. Luis de Lezama. Pierwsza restauracja pod tą nazwą została otwarta w Madrycie w 1974 r., gdy o. Lezama postanowił zaopiekować się młodymi bezrobotnymi i nauczyć ich sztuki gotowania. Dziś „La taberna del Alabardero” to już kilka ekskluzywnych restauracji także w USA.

– Atmosfera podczas obiadu z Benedyktem XVI była bardzo przyjacielska – zapewniła w rozmowie z KAI Eva Jánošíková. Przyznała, że jest bardzo zaskoczona tym, jak miły był Ojciec Święty i jak aktywnie każdego słuchał. „Zaskoczyło mnie również, że wie o wielu sprawach dziejących się w lokalnych Kościołach” – powiedziała Jánošíková. Opisując spotkanie Benedykta XVI z młodymi ludźmi Słowaczka powiedziała, że każdy z uczestników najpierw przedstawił się i opowiedział nieco o swojej posłudze na ŚDM w Madrycie, zaś papież „chętnie słuchał, a nawet dopytywał o szczegóły”.

Przyznała, że początkowo wszyscy byli bardzo zdenerwowani. „Nie wiedzieliśmy jak się zachować. Kiedy jako druga podeszłam do Ojca Świętego nie wiedziałam w jakim języku mam mówić. Zaczęłam po hiszpańsku, potem mówiłam trochę po francusku i wreszcie po włosku. Podczas obiadu rozmawialiśmy po hiszpańsku, a papież odpowiadał po włosku” – podkreśliła Jánošíková.

Wolontariuszka wręczyła także Benedyktowi XVI dar w imieniu młodzieży europejskiej. Była to świeca z wizerunkami patronów Europy, św. Cyryla i św. Metodego z jednej strony oraz logo ŚDM w Madrycie z drugiej. Pozdrowiła również papieża od tysięcy młodych, którzy są członkami portali społecznościowych, i którzy śledzą jego poczynania na Facebooku czy Twitterze.

Na zakończenie młodzież zapytała papieża czego od nich oczekuje. „Ojciec Święty poprosił nas, abyśmy byli prawdziwymi świadkami Chrystusa, abyśmy oparli swoje życie o modlitwę” – powiedziała Jánošíková. Jak zapewniła, atmosfera podczas obiadu z Benedyktem XVI była bardzo przyjacielska i miła.

Każdy z uczestników obiadu otrzymał od Benedykta XVI perłowy różaniec. Słowacka wolontariuszka zapewniła, że będzie się na nim modlić za papieża, za młodych i za Kościół na całym świecie.

W czasie, gdy Benedykt XVI jadł obiad z młodzieżą, kard. Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, spotkał się na kurtuazyjnym lunchu z przedstawicielami hiszpańskiego rządu, m.in. ministrem spraw zagranicznych. Rozmawiano m.in. o sytuacji na świecie i o ludziach młodych.

Spotkanie z premierem Zapatero

W nuncjaturze odbyło się też późnym popołudniem oficjalne spotkanie Benedykta XVI z szefem rządu hiszpańskiego José Luisem Rodríguezem Zapatero. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że premiera po jego przybyciu do papieskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego przyjęli sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej i nuncjusz apostolski w Hiszpanii, którzy rozmawiali z nim kilka minut w oczekiwaniu na przybycie papieża. W Salonie Ambasadorów odbyła się następnie prywatna rozmowa Ojca Świętego z szefem rządu Hiszpanii. Spotkanie zakończyło się wymianą darów oraz przedstawieniem członków rodziny i najbliższych współpracowników.

Droga Krzyżowa na ulicach Madrytu

Wieczorem setki tysięcy młodych ludzi uczestniczyły w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, któremu przewodniczył Benedykt XVI. Poszczególne stacje, ustawione pomiędzy głównymi placami miasta, zobrazowano za pomocą charakterystycznych dla Hiszpanii pasos, czyli ogromnych figur przedstawiających Mękę Pańską. Stacje Drogi Krzyżowej zostały rozmieszczone na Paseo de Recoletos, która stanowi centralny bulwar Madrytu, prowadzący z placu Kolumba do placu Cibeles. Młodzi uczestnicy ŚDM gromadzili się w tym miejscu już na wiele godzin przed rozpoczęciem nabożeństwa, by – gdy to jeszcze było możliwe – podejść do poszczególnych stacji. Po godz. 14.00 Paseo de Recoletos zostało zamknięte dla ruchu.

Droga Krzyżowa miała szczególny charakter, bowiem poszczególne stacje zostały zobrazowane za pomocą charakterystycznych dla Hiszpanii pasos. To figury-sceny przedstawiające Mękę Chrystusa wykorzystywane podczas wyjątkowo uroczyście obchodzonego w Hiszpanii Wielkiego Tygodnia. Pasos zostały przywiezione do Madrytu z różnych miejsc w kraju: Murcii, Málagi, Úbedy, León czy Granady. Wiele z nich po raz pierwszy opuściło miejsca, w których są przechowywane, i w których opiekują się nimi bardzo znane w Hiszpanii bractwa pasyjne.

Młodzież przygotowała się do nabożeństwa już od godz. 17.00. Na placu Cibeles zespół muzyczny wykonywał spokojniejsze utwory muzyczne, by w ten sposób wyciszyć uczestników Drogi Krzyżowej. Podczas spotkania na placu Cibeles na telebimach zostały również wyświetlone filmy nt. znaczenia Drogi Krzyżowej. Pokazano również materiały dotyczące figury Chrystusa Ukrzyżowanego z ruin Haiti, Góry Krzyży na Litwie, nt. byłego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, ofiar terroryzmu, jak również krótkie filmy prezentujące niektóre z ustawionych w Madrycie pasos.

Benedykt XVI przybył na plac Cibeles ok. godz. 19.30, przejeżdżając w papamobile ulicami Madrytu z nuncjatury apostolskiej, także wzdłuż Paseo de Recoletos, gdzie ustawiono pasos. Na całej trasie stali młodzi, którzy entuzjastycznie pozdrawiali Ojca Świętego. Ten zaś odpowiadał błogosławiąc i machając do krzyczących na jego cześć.

Nabożeństwo rozpoczęło się od krótkiego wprowadzenia papieża, w którym Ojciec Święty podkreślił, że ta Dorga Krzyżowa jest okazją, by towarzyszyć Jezusowi w tajemnicach Jego dramatycznej i chwalebnej Męki. „Są to tajemnice życia i zbawienia, tajemnice, które ukazują nam miłość Chrystusa, który umiłował nas aż do końca, aż do oddania swojego życia za nas” – mówił Benedykt XVI. Podkreślił, że kontemplacja tajemnic Chrystusowym jest chwilą głębokiej modlitwy, która pozwala nam jednoczyć się z Chrystusem i współcierpieć z Nim, jak również łączyć nasze krzyże z Jego krzyżem. Ojciec Święty dodał, że w rozważając Mękę Pańską naszymi pragniemy uczynić cierpienie tylu naszych współbraci, którzy w konsekwencji grzechu naszego i innych, przechodzą wielką Drogę Krzyżową z niebezpieczeństwem utracenia wiary i nadziei. „Pragniemy być Cyrenejczykami i obejmować krzyż Chrystusa, przyjmując także w miłości cierpienie naszych braci” – mówił Benedykt XVI na rozpoczęcie nabożeństwa.

Następnie przy śpiewie znanej ze Wspólnoty z Taizé pieśni „Ubi caritas” z placu Kolumba wyruszyła procesja z krzyżem i ikoną ŚDM. Papież obserwował nabożeństwo na ustawionym przed jego fotelem monitorze. Krzyż niesiony był przez młodych z różnych krajów: Ziemi Świętej, Albanii, Rwandy, Sudanu, Iraku czy Japonii, ale też przez osoby uwolnione od narkotyków, cierpiące z powodu wykluczenia społecznego, dotknięte bezrobociem, jak również niepełnosprawne, a także młodzi „jednoczący się w miłości i służbie ze wszystkimi chorymi na AIDS”. Pomiędzy poszczególnymi stacjami krucyfiks niosło po 10 młodych oraz dwóch przedstawicieli bractw. Przed każdą stacją stali również przedstawiciele bractw, które opiekują się poszczególnymi paso.

Teksty rozważań zostały przygotowane przez Siostry od Krzyża, które zajmują się troską o najuboższych. Proszono w nich m.in., aby Kościół w Ziemi Świętej żył w jedności i pokoju, aby ustały wszelkie prześladowania i dyskryminacja z powodu wiary. W jednym z rozważań znalazła się prośba za chrześcijan, którzy wstydzą się swojej wiary, którzy nie przestrzegają praw człowieka, którym brakuje odwagi, by bronić życie od poczęcia aż do naturalnej śmierci oraz za tych, którzy nie żyją według ewangelicznych kryteriów.

Przy czwartej stacji, „Jezus skazany na śmierć”, zwrócono uwagę, że w milczeniu Boga są obecne wszystkie niewinne ofiary wojen, które wyniszczają miasta i narody, zaszczepiając nienawiść trudną do uleczenia. „Jezus milczy w sercach wielu osób, które w milczeniu czekają na Boże zbawienie” – brzmiał tekst rozważań.

Przechodząc pomiędzy poszczególnymi stacjami śpiewano m.in. krótkie wezwanie „In manus Tuas Pater In manus Tuas Pater, commendo spiritum meum” (Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego) i inne utwory znane z e spotkań organizowanych przez Wspólnotę z Taizé. Każde z rozważań było też poprzedzone krótkim fragmentem z Pisma Świętego. W czasie nabożeństwa nie zabrakło także tradycyjnej pieśni, zwanej saeta. To rodzaj spontanicznej i żarliwej pieśni religijnej w rytmie flamenco, opowiadającej o Męce Chrystusa.

Przy stacji szóstej, „Jezus upada pod ciężarem krzyża”, do której krzyż nieśli młodzi uwolnieni od narkotyków, zwrócono uwagę, że Jezus cierpi ze wszystkimi, którzy potykają się wciąż o te same skały i upadają bezsilnie jako ofiary alkoholu, narkotyków i innych uzależnień, które czynią ich niewolnikami. Proszono, aby oparci o Chrystusa i o tych, którzy im pomagają, wreszcie powstali.

Gdy krzyż przy ósmej stacji wzięli na ramiona młodzi z Albanii podkreślono, że na chuście Weroniki Jezus pozostawia swoje odbite oblicze, utożsamiając je z obliczem wielu osób zniekształconych przez ateistyczne reżimy, które niszczą ludzi, pozbawiając ich własnej godności.

„Jezus cierpi ze wszystkimi ofiarami okrutnych ludobójstw, w czasie których miała miejsce brutalna przemoc, gwałty i nadużycia seksualne, zbrodnie przeciwko dzieciom i dorosłym” – takie wezwanie odczytano przy stacji dziewiątej, gdy krzyż nieśli młodzi z Rwandy i Burundii.

W rozważaniach do stacji dwunastej, „Jezus zdjęty z krzyża”, gdy krzyż nieśli młodzi jednoczący się w miłości i służbie ze wszystkimi chorymi na AIDS w rozważaniu młodzi usłyszeli, że Syn Człowieczy został odrzucony, współdzieląc los tych, którzy z różnych powodów zostali uznani za wzgardę ludzkości, ponieważ „nie umieją, nie mogą, nic nie znaczą. Wśród nich, między innymi, ofiary AIDS, którzy pełni ran od swoich krzyży, czekają aż ktoś się nimi zaopiekuje”.

Szczególnie zabrzmiało rozważanie przy stacji trzynastej. Wspominano wtedy „ból i samotność tych rodziców, którzy stracili swoje dzieci z powodu głodu, kiedy w tym samym czasie bogate społeczeństwa, zdominowane postawą konsumizmu i materializmu, pogrążone są w pustce próżnego życia”. Krzyż nieśli wtedy młodzi z Sudanu.

Po dotarciu procesji na plac Cibeles młodzi z krzyżem zatrzymali się przy ostatnim paso przedstawiającym Maryję cierpiącą („Virgen de Regla”). Powstałą w XVII w. rzeźbę przywieziono do Madrytu z Sewilli, a jej autorem jest Luisa Roldán.

Nie bądźcie obojętni wobec ludzkiego cierpienia

W wygłoszonym krótkim rozważaniu Benedykt XVI wskazał, że w obliczu bezinteresownej miłości Chrystusa, „pełni zdumienia i wdzięczności”, zadajemy pytanie: co my uczynimy dla Niego? Jakiej odpowiedzi Mu udzielimy? Podkreślił, że „męka Chrystusa skłania nas do wzięcia na swe barki cierpienia świata, mając przy tym pewność, że Bóg nie jest kimś odległym czy dalekim od człowieka i jego zachowań”. Przeciwnie, „staje się On jednym z nas”, współcierpiąc z człowiekiem, „w sposób rzeczywisty, w ciele i krwi”. Wszedł On „w każde cierpienie ludzkie” i je „z nami dzieli i znosi”. Dlatego w każdym cierpieniu jest obecne „pocieszenie przez współcierpiącą miłość Boga”.

Benedykt XVI wezwał młodych, by miłość Boga pobudziła ich, by nie przechodzili obojętnie wobec cierpienia ludzkiego. – Bóg oczekuje od was, abyście ofiarowali to, co najlepsze w was samych: waszą zdolność do kochania i współczucia – tłumaczył papież. Jak dodał różne formy cierpienia stanowią bowiem wezwanie do tego, byśmy byli nas znakami Bożego pocieszenia i zbawienia. „Cierpieć z innymi, dla innych; cierpieć z powodu pragnienia prawdy i sprawiedliwości; cierpieć z powodu stawania się osobą, która naprawdę kocha – oto elementy fundamentalne człowieczeństwa, których porzucenie zniszczyłoby samego człowieka” – zacytował papież swoją encyklikę „Spe salvi”.

Na zakończenie życzył uczestnikom ŚDM, aby umieli „przyjąć te lekcje i wcielić je w praktykę”, ucząc się „tajemniczej mądrości krzyża, dzięki której człowiek żyje”. Krzyż bowiem jest „sposobem ofiarowania miłości”, która posuwa się aż do oddania własnego życia.

Po odmówieniu modlitwy do Matki Bożej i udzieleniu błogosławieństwa papież wsiadł do papamobile i ponownie przejechał przez bulwar, na którym ustawiono figury przedstawiające Mękę Pańską. Po drodze błogosławił poszczególne pasos, podczas gdy młodzi śpiewali pieśń na cześć Krzyża Świętego, a następnie hymn ŚDM.

Jutro Benedykt XVI będzie spowiadał młodzież w parku Retiro, odprawi Mszę św. w madryckiej katedrze, spotka się z komitetem organizacyjnym XXVI ŚDM, odwiedzi niepełnosprawną młodzież i weźmie udział w wieczornym czuwaniu modlitewnym na lotnisku Cuatro Vientos.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.