Duch komunizmu żywy, także na szczytach władzy
06 stycznia 2012 | 17:29 | dziar Ⓒ Ⓟ
„Dobrze, że zostało przywrócone święto Trzech Króli, jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich” – mówił w bazylice kieleckiej bp Kazimierz Ryczan, przypominając starania Polaków o wolny dzień pracy w tym dniu. Skrytykował też przeciwników przywrócenia tego dnia jako wolnego od pracy dodając, że także na szczytach władzy w Polsce jeszcze żyje duch komunizmu.
Biskup kielecki przypomniał, że choć w Polsce święto przetrwało wojny i zabory, to znieśli je komuniści w czasach Gomułki, a przywrócono mu właściwą rangę dopiero w 20 lat po odzyskaniu wolności i suwerenności. Biskup podkreślił dwukrotną inicjatywę społeczną zbierania podpisów celem przywrócenia wolnego dnia w dniu święta, której w końcu „uległ Sejm i powrócił Bogu jego święto”.
Biskup skrytykował tych, którzy ten fakt udaremniali. Ocenił, że „duch komunizmu jeszcze żyje w Polsce, także i na szczytach władzy” oraz że żyją współcześni Herodowie co należało powiedzieć, „bo dzisiaj mamy krótką pamięć”.
Bp Ryczan zastanawiał się także, jak reagowaliby współcześni na nowinę o narodzeniu Boga. Zdaniem hierarchy, „prawda musi paść na dobrą glebę”, co miało miejsce w przypadku Mędrów, którzy pytanie o Nieznajomego potraktowali bardzo osobiście i byli otwarci na Boże objawienie. Inaczej Herod, który zląkł się o władzę i uczeni w piśmie, którzy pozostali obojętni na odczytane proroctwo. „Boga należy szukać codziennie i codziennie wyruszać w daleką drogę” – podkreślał biskup kielecki.
Zwrócił także uwagę, że objawienie się Boga odmieniło życie Europy, przemieniło ją duchowo, zdecydowało o budowie potężnych państw, kultur, twórczych indywidualności i wybitnych osobowości.
Przypomniał także posługę misjonarzy, wśród nich 2170 Polaków, wciąż niosących Dobrą Nowinę na wszystkich kontynentach i wezwał do modlitwy w ich intencjach i materialnego wsparcia dzieła misji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.