Duninowo: wakacje dla powodzian
05 sierpnia 2010 | 09:06 | kap Ⓒ Ⓟ
Pięćdziesięcioro dzieci z Wielowsi i Gorzyc z diecezji sandomierskiej wypoczywa w parafii w Duninowie. Najmłodsze z dzieci ma czternaście miesięcy, najstarsze to już studentki. Najmłodszym towarzyszą mamy lub babcie.
Duninowska Caritas, która obsługuje schronisko, rozpoczęła przygotowania do wakacyjnej akcji już w pierwszych dniach powodzi. – To normalne, że przy takich wydarzeniach chce się spieszyć z pomocą. Złożyliśmy od razu wnioski do Ministerstwa Edukacji, które zapewniło nam potrzebne środki. Poinformowaliśmy dwie parafie o możliwości przyjęcia gości, ale dopiero siostrom dominikankom z Wielowsi udało się zorganizować grupę chętną do skorzystania z oferty – mówi ks. Jerzy Wyrzykowski, proboszcz duninowskiej wspólnoty.
Kobiety, które goszczą w Duninowie cieszą się z każdego dnia spędzonego na północy Polski, choć są zgodne, że o tym, co przeżyły nie da się łatwo zapomnieć. Zwłaszcza, gdy zaczyna padać. – Kiedy w sobotę zaczęło padać, cały dzień wszystkie oglądałyśmy telewizję i dzwoniłyśmy do domów, czy już nas zalało. Tym bardziej, że wyrwy w wałach nie są wciąż zabezpieczone. Jest tylko zrobiona prowizoryczna opaska na wałach przy hucie szkła w Sandomierzu. Kiedy zaczyna padać deszcz wszyscy drżą ze strachu – opowiada Krystyna Stachowicz. – Nie zdążyliśmy się otrząsnąć po jednej powodzi i już przyszła następna fala, może ze 20 centymetrów niższa. W moim domu woda stała sześć tygodni.
Przez jedenaście dni zapewniono gościom nie tylko noclegi i wyżywienie, ale i wiele ciekawych wycieczek, które pozwoliły im odwrócić myśli od trudnych wydarzeń powodzi. Dzieci odwiedziły między innymi Muzeum Chleba w Ustce, Park Dinozaurów w Łebie, słupskie Muzeum Pomorza Środkowego i Ornitologiczny Rezerwat Jeziora Modła, bawiły się także w Aquaparku i pływały pirackim statkiem. Dla niektórych była to pierwsza wizyta nad Bałtykiem. – Przygotowanie tak atrakcyjnego programu nie byłoby możliwe bez sponsorów, którzy nieodpłatnie przyjmują naszych gości. Wszystkim dyrektorom odwiedzanych przez nas miejsc należą się duże podziękowania – dodaje ks. Wyrzykowski.
Nad zorganizowaniem wypoczynku dla dzieci czuwają nauczycielki – wolontariuszki.
Przyjazd dzieci do Duninowa był możliwy dzięki Caritas Polska i Caritas diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.