Drukuj Powrót do artykułu

Duszpasterz o protestujących z fabryki kabli

26 listopada 2002 | 14:57 | im, bł //mr Ⓒ Ⓟ

– Ci ludzie są zapomniani i lekceważeni – mówi o protestujących pracownikach fabryki kabli w Ożarowie ks. Zygmunt Rutkowski, pallotyn, proboszcz ożarowskiej parafii Miłosierdzia Bożego.

Po 200 dniach okupowania przez pracowników bramy dojazdowej do zakładu, ochroniarze i policja siłą usunęli protestujących, torując drogę ciężarówkom, które wywożą materiały i sprzęt fabryki.
Przez siedem miesięcy protestujących wspierali duchowni z pobliskiej parafii. W sierpniu br. razem z pracownikami fabryki modlił się Prymas Polski kard. Józef Glemp. – Ci ludzie żyją w dużym napięciu nerwowym, są wewnętrznie rozbici, czują się zapomniani i lekceważeni – powiedział KAI ks. Rutkowski, który opiekuje się duchowo protestującymi od pierwszych dni okupacji zakładu.
W parafii księża pallotyni organizowali zbiórkę na rzecz rodzin protestujących. Jednak – zdaniem ks. Rutkowskiego – pracownikom potrzebne jest stałe wsparcie duchowe, ponieważ jeszcze do niedawna wypłacane im były pensje.
Protest rozpoczął się 22 kwietnia. Pierwszego dnia pracownicy fabryki kabli ustawili przed bramą polowy ołtarz i figurę Matki Bożej Fatimskiej. – Już wtedy do parafii przyszli protestujący, prosząc o sprawowanie dla nich Mszy św. przy ołtarzu polowym – powiedział KAI ks. Rutkowski.
Po tej pierwszej Eucharystii, księża z parafii Miłosierdzia Bożego przychodzili pod zakład codziennie. – Odprawialiśmy Msze w niedziele i święta, a codziennie o 21. odmawialiśmy z protestującymi Apel Jasnogórski – relacjonuje ks. Rutkowski.
Na początku na spotkaniach modlitewnych i Eucharystiach było wiele osób, oprócz samych pracowników, ich rodziny i sympatycy. – Z biegiem czasu było ich coraz mniej, ludzie byli coraz bardziej rozgoryczeni i rozdrażnieni brakiem zainteresowania ich protestem, czuli się osamotnieni i zapomniani – powiedział ks. Rutkowski. Media i społeczeństwo przypominali sobie o nich w wyjątkowych sytuacjach, np. podczas wizyty Ks. Prymasa.
Kard. Glemp przyjechał do sanktuarium Miłosierdzia Bożego 7 sierpnia br. Na Mszę św. przybyło wówczas część protestujących. – Chrystus mówi biada wszystkim tym, którzy lekceważą człowieka głodnego, biednego – mówił wtedy w homilii kard. Glemp.
Protest pracowników Fabryki Kabli w Ożarowie Mazowieckim rozpoczął się 22 kwietnia. Robotnicy nie chcą dopuścić do zamknięcia zakładu, który za dwa lata obchodziłby 75-lecie istnienia. – Ta fabryka to dorobek życia kilku pokoleń – powiedział KAI Stanisław Gołębiowski, wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej „Solidarność”. Dlatego pracownicy Zakładu rozpoczęli rotacyjną, całodobową blokadę bramy, by obecny właściciel Bogusław Cupiał, który jest też właścicielem Tele-Foniki S.A., nie wywiózł z fabryki maszyn i miedzi.
– Myślę, że nie dojdzie do zamknięcia fabryki, ale gdyby tak się stało, pracę straciłoby 900 osób – powiedział Gołębiowski.
Protest robotników popiera burmistrz Ożarowa Mieczysław Wójcik i przewodnicząca Rady Miejskiej Stanisława Milej-Misztal, którzy wystosowali list do premiera Leszka Millera z prośbą o interwencję.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.