Duszpasterze kierowców o nowych przepisach ruchu drogowego
03 czerwca 2021 | 05:00 | raw, maj | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Na znaczenie nowych przepisów ruchu drogowego oraz na to, że zwłaszcza w pierwszym okresie ich obowiązywania należy o nich wszystkim przypominać – zwracają uwagę duszpasterze kierowców. – Na pewno nowe przepisy nie spowodują nagłej zmiany w zachowaniach kierowców, gdyż potrzeba czasu aby wyzbywać się złych nawyków – podkreśla ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska , z-ca Krajowego Duszpasterza Kierowców. Nowe przepisy ruchu drogowego obowiązują w Polsce od 1 czerwca br.
Nowe przepisy ujednolicają dopuszczalną prędkość na terenie zabudowanym. Niezależnie od pory dnia wynosi ona obecnie 50 km/h. (Wcześniej w godzinach nocnych od godz. 23 do 5 obowiązywała maksymalna prędkość 60 km/h). Zgodnie z nowymi przepisami pierwszeństwo przysługuje nie tylko pieszemu znajdującemu się na przejściu ale również wchodzącemu na nie. Zawarto w nich również zapis, zgodnie z którym pieszy wchodzący lub znajdujący się na przejściu nie może korzystać z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego rozpraszającego jego uwagę. Nowe regulacje dotyczą również dopuszczalnego odstępu między pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych, zakazując tzw. „jazdy na zderzaku”.
– Nowe zapisy są bardzo konkretne i wskazują co należy robić. Ważne jest, byśmy te regulacje zaczęli od razu stosować – podkreśla, ks. dr Marian Midura, Krajowy Duszpasterz Kierowców.
Zwraca uwagę, że wiele zależy od pieszych a poważnym błędem jest niezdecydowanie i brak skupienia podczas wchodzenia na przejście, spowodowany np. korzystaniem z telefonu. Ks. Midura podkreśla jednak szczególną odpowiedzialność kierowców. – Zbliżając się do pasów, trzeba definitywnie zmniejszyć prędkość. Trzeba liczyć się tym, że piesi uznając iż mają absolutne pierwszeństwo w tej sytuacji drogowej, będą zdecydowanie wchodzić na jezdnię – zaznacza.
Krajowy Duszpasterz Kierowców mówi również o niebezpieczeństwach związanych z tzw. jazdą na zderzaku. – Sam na własne oczy widziałem wielu kierowców pędzących lewym pasem, którzy szybko zbliżając się do zderzaka następnego pojazdu wymuszali na kierowcach by zjeżdżali na prawą stronę. Jest to niebezpieczne z tego powodu, iż często kierowcy nie widzą kolejnych aut z przodu. Trudno jest też zjechać, gdyż drugim pasem również ktoś podróżuje – podkreśla ks. Midura. Jak podkreśla, sytuacja jest szczególnie niebezpieczna w trudnych warunkach, np. zimowych. Może wówczas dojść do zderzenia kilku czy nawet kilkunastu pojazdów.
– W tych pierwszych dniach oczywiście trzeba przypominać o tych przepisach. Mam nadzieje, że Policja będzie to w sposób zdecydowany egzekwowała i że będzie więcej patroli na drogach – mówi ks. Jerzy Kraśnicki. -Ważna jest też modlitwa o pomoc i opiekę Bożą na drogach oraz o wsparcie św. Krzysztofa, patrona kierowców, abyśmy autentycznie troszczyli się o bezpieczne podróżowanie i zachowali mądrość oraz rozsądek i w ten sposób zawsze szczęśliwie docierali do celu każdej naszej podróży – dodaje.
Jak podkreśla, wszystkim użytkownikom dróg potrzeba zawsze pokory i wzajemnego szacunku. – Ciągle aktualne jest zawołanie krajowego Duszpasterstwa Kierowców: Kierujmy się miłością na drodze – mówi ks. Kraśnicki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.