Dwóch kleryków z Legnicy przyjęło sutannę

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, dwóch kleryków 3 roku legnickiego seminarium przyjęło strój duchowny – sutannę. Zostali też przyjęci do grona kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu.

– To już tradycja, że w naszej diecezji w tym właśnie dniu odbywają się obłóczyny – powiedział rektor WSD ks. Piotr Kot. Nowością jest to, że zanim klerycy przyjęli strój duchowny, zostali przedstawieni jako kandydaci do święceń diakonatu i prezbiteratu. – To wynika z nowych przepisów Stolicy Apostolskiej dotyczącej formacji przyszłych kapłanów. Drugą nowością jest wprowadzenie roku propedeutycznego, który u nas już funkcjonuje – dodał ks. Rektor.
Mszy św. w katedrze przewodniczył bp legnicki Andrzej Siemieniewski. W uroczystości wzięli udział rodzice i krewni kleryków, przełożeni seminarium, księża z rodzinnych parafii oraz księża pracujący w Kurii Biskupiej, siostry zakonne i wierni.

W homilii mszalnej bp Siemieniewski nawiązał do czytań mszalnych oraz słów św. Ambrożego: „Biorąc Pismo św. do ręki i czytając je, przechadzamy się z Bogiem tak, jak to było w raju”.

Podkreślił jednak, że nie wystarczy tylko czytać słowo. Trzeba żyć w Bożej obecności, żyć Bożym słowem. Przykładem takiej postawy jest Maryja. Ona zgodziła się na Słowo Boga. W Maryi w pełni spełnia się ta reguła. Dlatego Maryja jest wzorem przyjęcia Słowa Bożego. Ona rozważała te sprawy w swoim sercu i umiała dostrzec plany Boże.

Ksiądz biskup nawiązał także do dnia swoich obłóczyn, które miały miejsce 40 lat temu, tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego. – W katedrze wrocławskiej przyjmowałem strój duchowny, a tym, który błogosławił sutanny był bp Tadeusz Rybak. Później przybył tutaj, do Legnicy i zasłużył się jako budowniczy i pasterz nowej diecezji – powiedział.
Podkreślił, że był to trudny czas. On jednak nauczył tego, że przyszłość należy do Pana. – On jest Panem przyszłości, nie nasze lęki, nasze myślenie. On zajmie się przyszłością. Nasze zadanie to zająć się teraźniejszością, modlitwą, pracą, wysiłkiem, myśleniem o tym, co możemy zrobić tu i teraz – zaznaczył.

Przypomniał też, że życie chrześcijańskie to zawsze jakaś nieodwołalna, definitywna decyzja. – Chrzest, bierzmowanie, małżeństwo, śluby zakonne, święcenia kapłańskie. To są nasze nieodwołalne decyzje. Maryja wskazuje nam drogę do spełnienia swojego życia właśnie poprzez swoją definitywna decyzję: „niech mi się stanie według słowa Twego”.

Biskup legnicki zauważył, że dziś są propagowane inne drogi, podejmowane są nieustanne próby, nieustanne decyzje. – Całe życie można buszować pośród nieustannych prób, niedokończonych realizacji, mnożących się decyzji. To ma jedną zasadniczą wadę – nie da się dotrzeć do wyznaczonego celu. Trzeba zatem obudzić odwagę definitywnego podejmowania decyzji. To umożliwia rozwój, kroczenie do przodu i osiągniecie w życiu czegoś wielkiego. – podkreślił.

– Dzisiaj modlimy się szczególnie za alumnów naszego seminarium. Przez przyjęcie kandydatury do diakonatu i prezbiteratu chcą ogłosić: jesteśmy gotowi, by w swoim czasie ta decyzja stała się definitywna, nieodwołalna. Dla nas, uczestniczących w tej uroczystości, jest okazja, by przypomnieć sobie o swoich nieodwołalnych decyzjach bycia mężem, żoną, rodzicami, osobami konsekrowanymi czy kapłanami. Niech to przypomnienie uświadomi nam, że tylko na takiej drodze można osiągnąć coś wielkiego – kontynuował.

– Przywołujemy zatem wstawiennictwa NMP, ponieważ Ona jest najskuteczniejszą i najmocniejszą patronką decyzji definitywnych – zakończył.