Dyrektor Caritas Polska: nieśmy miłosierdzie przez modlitwę, słowo i czyn
18 kwietnia 2020 | 10:36 | Tomasz Królak | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Także w obecnej sytuacji chcemy wcielać w życie słowa siostry Faustyny, która w „Dzienniczku” pisała o trzech sposobach czynienia miłosierdzia: przez modlitwę, słowo i czyn – deklaruje ks. Marcin Iżycki. Dyrektora Caritas Polska w rozmowie z KAI mówi o akcjach pomocy podejmowanych w związku z pandemią w Polsce oraz działaniach zagranicznych.
Tomasz Królak (KAI): Niedziela Miłosierdzia Bożego to także święto patronalne Caritas. Będziecie je przeżywać w czasie największej akcji pomocowej w historii Polski. Co to oznacza dla Księdza jako szefa Caritas Polska?
Ks. Marcin Iżycki: Tak, to będzie zupełnie inne święto. Podobnie jak inna była też Wielkanoc. Nie będzie ani pielgrzymki ani tradycyjnego koncertu. Przestawiliśmy się na inny sposób świętowania.
Hasłem najbliższej Niedzieli Miłosierdzia Bożego i całego Tygodnia Miłosierdzia są słowa kard. Wyszyńskiego: „Miłosierdziem budujemy Kościół Boży”. Wszystkie nasze działania chcemy bowiem wpisać w rok beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. Ponadto, także w obecnej sytuacji chcemy wcielać w życie słowa siostry Faustyny, która w „Dzienniczku” pisała o trzech sposobach czynienia miłosierdzia: przez modlitwę, słowo i czyn.
Jeśli chodzi o modlitwę, to zachęcam do niej wszystkich, nie tylko w tę niedzielę i nie tylko w Tygodniu Miłosierdzia ale, by w miarę możliwości, praktykować ją każdego dnia poprzez odmówienie o godzinie 15.00 Koronki do Miłosierdzia Bożego.
Miłosierdzie można czynić także słowem – wytrwale podtrzymywanym słowem niosącym w sobie ewangeliczną ufność. Chodzi o ufność, która jest wyrazem osobistego zawierzenia Jezusowi miłosiernemu w formie wytrwałego szukania i wiernego wypełniania woli Bożej.
Trzecia sprawa to wezwanie do miłosierdzia poprzez czyn. Jezus mówi: „Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!” Przecież każdy z nas chce, aby inni byli wobec nas miłosierni, a więc i my powinniśmy takimi być wobec bliźnich. Bardzo mocno widać to poprzez działania Caritas Polska – ale i w ogóle Caritas w Polsce – obecnie, w okresie pandemii. Widać, jak bardzo ta organizacja jest potrzebna – w tej chwili mamy o wiele więcej pracy niż w normalnym czasie.
Miłosierdzie, które w sposób praktyczny świadczymy, przejawia się w trosce o drugiego człowieka, a w sposób szczególny o dwie grupy: seniorów i tych, którzy się nami opiekują.
KAI: I tych grup dotyczą wasze dwa, flagowe obecnie projekty: „Pomoc dla seniora” i „Wdzięczni medykom”. Oddźwięk społeczny – i zaangażowanie różnych firm – jest potężny bo już na początku kwietnia udało się wam zebrać 20 mln zł.
– Tak i oceniam to bardzo pozytywnie. Warto przy tym zaznaczyć, że w sposób systemowy pomagamy seniorom trzeci rok. W styczniu 2018 wprowadziliśmy kartę na codzienne zakupy dla ponad 5,5 tysiąca biednych seniorów. W edycji tegorocznej akcją tą obejmiemy już 10 tys. osób. Są one typowane przez parafialne zespoły Caritas, które przekazują informacje do Caritas diecezjalnych, a te – do nas. Ten system umożliwia dotarcie z pomocą do najbardziej potrzebujących wsparcia. Oczywiście, to nie zaspokoi wszystkich potrzeb, bo biednych mamy o wiele więcej. Chęć współpracy z nami oferują różne firmy, włączają się spółki skarbu państwa oraz, oczywiście, osoby prywatne. Chciałbym bardzo za tę pomoc podziękować.
KAI: A jest komu pomagać…
– Codziennie dostaję z całej Polski prośby o wsparcie: od szpitali, domów opieki, hospicjów. Powoli zaczynamy je realizować. Zakontraktowaliśmy 100 tysięcy rękawic, 50 tys. masek ochronnych, 10 tys. kombinezonów i 100 respiratorów z kompletnym wyposażeniem. To wszystko świadczy o tym, że ludzie są miłosierni, że chcą dzielić się tym, co mają i że wcielają w życie zasady ewangeliczne.
KAI: Można już chyba ocenić, że grupą wymagającą największego wsparcia są dziś seniorzy. W minionych tygodniach było wiele sygnałów z ich strony, że kontakt z drugim człowiekiem i poczucie, że ktoś o nich pamięta są dla nich ważne jak chleb…
– Tak, bo towarzyszy im poczucie osamotnienia. Wielką pracę wykonują tu diecezjalne oddziały Caritas. Niektóre z nich uruchomiły telefony, starsi ludzie mogą zadzwonić, opowiedzieć o tym, co czują. Ważne jest, by ich wysłuchać, żeby mieli możliwość rozmowy. W Caritas Polska także mamy w tym udział, bo odwiedzamy kilkudziesięciu seniorów, dowozimy im obiady.
Kolejną grupą, o której bardzo intensywnie myślimy, są bezdomni. Szczególnie w wielkich miastach jest ich bardzo dużo. To także jest grupa bardzo mocno osamotniona w warunkach obecnej pandemii.
W naszej siedzibie [na ul. Okopowej w Warszawie – przyp. KAI] zrobiliśmy tymczasowe składy żywności i, przy współpracy ze Strażą Miejską, dowozimy bezdomnym jedzenie.
KAI: Sporo mówi się o trudnej sytuacji Domów Pomocy Społecznej, także kłopotach z zapewnieniem wystarczającej liczby personelu. Ich sytuacja jest oczywiście różna, co wynika i z tego, że są prowadzone przez różne podmioty, niemniej ogólnie nie jest chyba najlepiej?
– Tak. Diecezjalne Caritas też prowadzą DPS-y, są także placówki prywatne. Może w naszych placówkach nie ma problemu personelu, bo nawet jeśli kogoś zabraknie to, jak widzimy, z pomocą potrafią przyjść zakony, zresztą, nie tylko placówkom prowadzonym przez Caritas ale wszystkim.
Niestety, i to jest sytuacja panująca powszechnie w świecie, szczególnie wiele zachorowań ma miejsce w domach opieki czy hospicjach. Na pewno wsparcie dla tych placówek, udzielane choćby poprzez naszą akcję „Wdzięczni medykom” jest czymś bardzo ważnym.
KAI: Czy oprócz kontynuowania akcji pomocy seniorom i służbie zdrowia widzicie obecnie potrzebę uruchomienia nowych inicjatyw?
– Wspomniane projekty będziemy prowadzić na pewno co najmniej do końca roku, choć pierwotnie planowaliśmy je na 3 miesiące. Widać jednak, że do tego czasu pandemia się nie skończy.
Druga sprawa: choć wiadomo, że najbardziej zagrożoną grupą są seniorzy, niemniej przyglądamy się także potrzebom dzieci. Widać, że nauka zdalna jeszcze jakiś czas potrwa, nie wiemy też, czy epidemia nie powróci za pół roku. Musimy być już mądrzejsi w czasie, gdy to wszystko już się przetoczy i planować działania na kolejne lata. W tym roku raczej nie będzie wakacji, nie będziemy też gościć polskich dzieci z zagranicy. Panujemy już jednak kolejną edycję akcji „Tornister pełen uśmiechu”.
KAI: Nie przerywacie też pomocy zagranicznej.
– Tak. W związku z pandemią koronawirusa za chwilę podejmiemy akcje dla najbardziej potrzebujących także poza Polską. Jesteśmy obecni w Syrii i w dalszym ciągu będziemy kontynuować tam naszą pomoc. Podobnie z Jemenem, który przeżywa ogromny kryzys humanitarny i gdzie finansujemy opiekę medyczną dla tysięcy ludzi. Wkrótce uruchamiamy nowy projekt pomocy w Kolumbii dla uchodźców z Wenezueli. W miarę możliwości będziemy też wspierać Włochy, szczególnie dotknięte epidemią.
Obserwujemy rozwój sytuacji, żeby wedle konkretnych potrzeb dostosowywać do niej naszą pracę i metody pomocy.
***
Caritas to największa organizacja dobroczynna w Polsce. Pomaga setkom tysięcy potrzebujących w kraju i za granicą. Struktura Caritas w Polsce składa się z Caritas Polska, która pełni funkcję koordynatora projektów ogólnopolskich i zagranicznych oraz z 44 Caritas diecezjalnych, które niosą bezpośrednią pomoc potrzebującym.
Caritas Polska od trzech lat dynamicznie zwiększa skalę działania. W 2019 roku jej wydatki na działalność́ dobroczynną przekroczyły rekordowy pułap 100 milionów złotych. W tym roku Caritas obchodzi 30-lecie działalności w Polsce. Organizacja jest częścią̨ sieci Caritas Internationalis i Caritas Europa.Dyrektor Caritas Polska, ks. Marcin Iżycki, został powołany na tę funkcję przez Konferencję Episkopatu Polski w czerwcu 2017 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.