Dyrektor Radia Podlasie: w świecie przesuniętych granic mamy być ostoją tego, co niezmienne

Katolickie Radio Podklasie to jedna z pierwszych rozgłośni katolickich w Polsce. W tych dniach obchodzi swe 30-lecie. O tworzeniu wspólnoty, bliskości ze słuchaczami i rozwoju duchowym mówi jego dyrektor ks. Marek Bieńkowski. Radio Podlasie jest jedną z najlepiej prosperujących regionalnych rozgłośni w Polsce, a swój sukces zawdzięcza nie tylko profilowi ewangelizacyjnemu, ale i zakorzenieniu w lokalnej społeczności.

– W tym roku Katolickie Radio Podlasie obchodzi okrągły jubileusz. Co sprawia, że jest słuchane już od 30 lat?

– Myślę, że czynników jest kilka. Pierwszy to czas, kiedy nasze radio powstawało. Moment przemian ustrojowych oraz zmian społecznych… W takiej nowej rzeczywistości pojawia się rozgłośnia, która jest blisko ludzi. I to ten drugi czynnik – słuchacz może usłyszeć o tym, co dzieje się „tuż za płotem”: w jego gminie czy parafii. Trzeci element to charakter naszego Kościoła lokalnego. W porównaniu z innymi regionami naszego kraju mamy jeszcze sporą liczbę wiernych w parafiach. Dzięki temu są oni naszymi słuchaczami, którzy łączą się z nami na modlitwie, słyszą o inicjatywach duszpasterskich, szukają pogłębienia wiary w audycjach.

– Co odróżnia KRP od innych stacji radiowych? Jak przymiotnik „katolickie” jest realizowany w działalności rozgłośni?

– Myślę, że najprostsze jest wskazanie na potrzebę „rozświetlania” naszych bieżących spraw, tego, czym żyje dziś człowiek i co dzieje się wokół niego, „światło” Bożej prawdy; prawdy, którą przekazuje Kościół katolicki. To także niezwykle ważne zadanie dla katolickiej rozgłośni, aby w świecie przesuniętych granic być ostoją tego, co niezmienne – Boże. Świat społeczeństwa informacyjnego jest rzeczywistością płynności granic – widzimy to w naszych debatach i sporach w tematach gorących społecznie, jak np. ochrona życia nienarodzonych czy eutanazja. Tutaj zadaniem katolickich mediów jest przypominanie o stanowisku Kościoła i jak ono ma się przekładać na życie wierzących. Żyjąc w kulturze „tymczasowości”, mamy ciągle przekazywać to, co jest trwałe – czyli bogactwo wiary w Kościele. A jeszcze prościej – to wspólne modlitwy, audycje religijne czy przekazywanie wiadomości z życia wspólnoty Kościoła, zarówno w wymiarze powszechnym, jak i lokalnym.

– Słuchacze częściej szukają samej muzyki, a może raczej konkretnych audycji tematycznych? Jak zatrzymać odbiorców i czy w ogóle da się zachęcić do słuchania radia?

– Jeśli chodzi o samą muzykę, to KRP proponuje takie pasma także w czasie weekendowym. To nasze cykle poświęcone muzyce filmowej czy legendarna „Najlepsza 10”. Jak zatrzymać słuchacza? Myślę, że musimy ciągle wykorzystywać cechy radia, które mogą być naszymi atutami. Dźwiękowość to właściwość powodująca, że przekaz radia jest dynamiczny i łatwy do nasycenia emocjami. Kanał dźwiękowy obejmuje trzy ważne kody: mowę, muzykę oraz pozostałe dźwięki. A przecież „na początku było Słowo” i dziś to słowo przykuwa uwagę, daje możliwość przekazania złożonych treści czy interakcji między ludźmi. Kolejna cecha to natychmiastowość. Radio jest nastawione na chwilę obecną, dlatego chcemy szybko przekazywać informacje, szczególnie z naszego regionu – i tu wielką pomocą jest także portal informacyjny Podlasie24.pl oraz nasza obecność w mediach społecznościowych. Fizyczną podstawą bliskości radia jest foniczność komunikacji. Porozumiewanie się poprzez dźwięki to nadal, mimo zmian w przestrzeni środków komunikacji, forma najbardziej naturalna. Dźwiękowa natura komunikacji umożliwia także obcowanie w wymiarze przestrzennym. Transmisja radiowa może docierać do odbiorcy w najrozmaitszych miejscach i sytuacjach. Aby zatrzymać słuchacza, chcemy wykorzystywać to, co jest podstawą działania naszego radia i wprzęgać to w nowe formy, które daje postęp technologiczny. W tym miejscu wymienię naszą obecność w mediach społecznościowych i współpracę z FARO.TV oraz „Echem Katolickim”.

– KRP stara się być blisko swoich słuchaczy, stąd funkcjonowanie kół przyjaciół radia…

– Dążenie do bliskości z odbiorcą i tworzenie wspólnoty to kolejna cecha naszej działalności. Radio to medium interpersonalne, w którym nadawca i odbiorca funkcjonują w dużej bliskości. Dziś wspólnota ze słuchaczem staje się metawartością. Chcemy być rozgłośnią, która odnosi się do motywu jedności ze słuchaczami. Konkretnym tego przejawem są Koła Przyjaciół KRP. Aktualnie to 55 wspólnot, które działają w naszych parafiach. Ta idea w diecezji siedleckiej działa już przeszło 26 lat. Osoby skupione w kołach wspierają nasze radio modlitwami oraz ofiarami – to nasi specjalni, wyjątkowi darczyńcy. Za te wspólnoty w naszym radiu odpowiadają: ks. Paweł Broński oraz Joanna Symanowicz.

– Na czym polega działalność kół?

– W ciągu roku członkowie Kół Przyjaciół KRP uczestniczą w cyklicznych spotkaniach organizowanych w Siedlcach, a przedstawiciele radia odwiedzają poszczególne oddziały. To czas na wspólną modlitwę, świętowanie, poczucie radiowej wspólnoty i wyrażenie wdzięczności za wsparcie, którego doświadczamy jako rozgłośnia. Także nasze spotkanie, które w sobotę 3 września rozpocznie się Eucharystią w siedleckiej katedrze, jest okazją do naszego podziękowania kołom. Chcemy się także spotkać na wspólnym świętowaniu podczas festynu rodzinnego. Patrzymy również w przyszłość. Jeśli w parafiach są osoby chętne do założenia Koła Przyjaciół KRP, to prosimy o sygnał. Ks. Paweł i pani Joanna są w pełnej gotowości do tworzenia kolejnych tego typu grup.

– Czy wśród tej społeczności odbywa się jakaś formacja?

– Chcemy wyjść z konkretnym programem duchowym, myślimy o rekolekcjach dla Kół Przyjaciół KRP. Na jesień planowany jest wyjazd na Roztocze, a na długi weekend majowy w przyszłym roku pielgrzymka dziękczynna za 30 lat istnienia radia. Wspólnie udamy się do patronów świata mediów. Podczas podróży przez Włochy nawiedzimy św. Klarę – patronkę radia, bł. Carla Acutisa – dziś nazywanego Bożym influencerem, a także będziemy modlić się przy grobie św. Jana Pawła II – papieża mediów. Zapraszamy do wspólnego pielgrzymowania.

– W jaki sposób utrzymuje się stacja? O jakich kosztach mowa?

– Podam kilka konkretnych liczb. Aby utrzymać radio, potrzebujemy rocznie ok. 4,5 mln zł. Ponad połowa tej kwoty to utrzymanie pracowników. Obecnie zatrudniamy 41 osób. Abyśmy byli słyszalni, czyli by nadać sygnał z nadajników w Chotyczach i Górznie, potrzebujemy rocznie 740 tys. zł. Za wykorzystanie muzyki w naszych programach (tantiemy) płacimy za cały rok 120 tys. zł. Opłaty związane z bieżącym funkcjonowaniem (np. prąd, ogrzewanie, telefony, usługi pocztowe, ubezpieczenie majątku) to 500 tys. zł., programy komputerowe, serwery, licencje wynoszą 170 tys. zł. Ponad 23 tys. zł rocznie to opłata koncesyjna, a ponad 28 tys. zł utrzymanie dwóch częstotliwości radiowych. Miesięczny koszt utrzymania naszego radia wynosi blisko 370 tys. zł. Dlatego widzimy, jak ważne jest każde wsparcie. Przychody naszego radia to dobrowolne ofiary od słuchaczy, wsparcie z parafii oraz działalność gospodarcza naszej rozgłośni, czyli sprzedaż czasu reklamowego. W tym miejscu chciałbym gorąco podziękować za każdą formę wsparcia, a także zaprosić do współpracy osoby indywidualne i firmy, które chciałyby wspomóc naszą misję.

– Czas jesienny to okazja do zmiany ramówki stacji radiowych… Czy coś się zmieni w programie KRP?

– Od dwóch miesięcy, czyli od początku mojej pracy w radiu, podjęliśmy wspólne działania, aby szukać nowych form, propozycji dla naszych słuchaczy. Pojawią się audycje skierowane do młodzieży, które usłyszymy w poniedziałkowy wieczór. Stanie się to okazją do poznania takich wspólnot, jak Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Duszpasterstwo Akademickie czy Ruch Światło-Życie. Na naszych falach zaprezentują się przedstawiciele harcerzy czy młodzieży z siedleckiego centrum duszpasterstwa. Chcemy także podjąć tematy ewangelizacyjne – to w piątkowym paśmie wieczornym. Szukamy także konkretnych rozwiązań do podjęcia tematów związanych z Dekalogiem, Katechizmem Kościoła katolickiego i ich aktualnych implikacji. Chcemy także w wieczornych audycjach dać słuchaczom możliwość zadawania pytań i wspólnego poszukiwania odpowiedzi na ważne, aktualne tematy. Katolickie Radio Podlasie jest rozgłośnią, która w swej ofercie ma tak naprawdę coś dla każdego: poranne bloki modlitewne służące rozwojowi duchowemu. magazyny informacyjne z dobrą muzyką i bieżącymi wiadomościami – czyli coś, co będzie nam towarzyszyć przy pracy, powrotach do domów lub obowiązkach rodzinnych. Są także codzienne audycje dla najmłodszych i wieczorne pasma skierowane w stronę młodzieży. Jako KRP staramy się także dotrzeć do poszczególnych grup, jak np. małżeństwa czy osoby należące do konkretnych wspólnot.

– Czego można życzyć radiu, osobom go tworzącym na kolejne 30 i więcej lat?

– Żeby stale się rozwijało, wykorzystując nowe zdobycze techniki – tak, abyśmy byli aktywnie obecni na „cyfrowym kontynencie” i potrafili docierać do człowieka najpierw z najlepszą, zawsze aktualną, sprawdzoną informacją – Dobrą Nowiną o Jezusie Chrystusie. I abyśmy wspólnie – jako wspólnota radiowa i diecezjalna – razem świętowali kolejne jubileusze. Te mniejsze i większe.

Rozmawiała Kinga Ochnio

Galeria zdjęć (3 zdjęć)