Dyskusja o Kościele w czasie pandemii
10 października 2020 | 06:12 | md / hsz | Kraków Ⓒ Ⓟ
Kościoły znalazły się nie tyle w obliczu, co pośród pandemii – mówili w Krakowie uczestnicy debaty „Kościoły wobec pandemii”. Odbyła się ona w ramach 20. Międzynarodowej Konferencji z cyklu „Rola Kościoła katolickiego w procesie integracji europejskiej”. W tym roku przebiega ona pod hasłem „Chrześcijańska odpowiedzialność za Europę”.
W debacie „Kościoły wobec pandemii” uczestniczyli bp Janusz Stepnowski z Łomży, delegat KEP w COMECE, dr. Jørgen Skov Sørensen, Sekretarz Generalny Konferencji Kościołów Europejskich (CEC), oraz ks. George Valcu, Sekretarz Generalny Komitetu Przedstawicieli Kościołów Prawosławnych (CROCEU).
Biskup diecezji łomżyńskiej Janusz Stepnowski przywołał encyklikę papieża Franciszka „Fratelii Tutti” i podkreślił, że „pandemia pokazała, że wszyscy jesteśmy na tym samym statku i musimy razem podejmować decyzje”.
– Ten niewielki wirus ukazał nam naszą kondycję ludzką, że jesteśmy śmiertelni. Rolą Kościoła i teologii jest danie odpowiedzi na pytania o życie, o śmierć – mówił. Dodał ponadto, że pandemia uświadamia, że świat jest mały. – Rolą Kościoła w tym trudnym czasie jest uczyć ludzi szanować życie drugiego człowieka – stwierdził.
Jego zdaniem, przed nami jest jeszcze długa droga do zwalczenia koronawirusa. Potrzebne są na niej gesty bliskości i solidarności z innymi. – Zapraszam wszystkich, wierzących i niewierzących, aby je czynić – zachęcał biskup łomżyński.
Sekretarz generalny Konferencji Kościołów Europejskich (CEC), skupiającej głównie kościoły anglikańskie i protestanckie, dr Jorgen Skov Sorensen ocenił, że trudno dziś określić, jaki będzie długofalowy wpływ pandemii koronawirusa na Kościoły, ale już widać niektóre zmiany m.in. w sposobach komunikacji z wiernymi i dostępie do sakramentów. Podkreślał trudności w dostępie do Komunii św.
– Wierni nie mając innej możliwości łączą się z innymi wirtualnie, wspólnie celebrując nabożeństwa – relacjonował. Stwierdził też, że pojawiły się pytania, czy we Mszy św. można uczestniczyć wirtualnie i jak przekazywać sobie istotny w tradycji Kościoła znak pokoju, który jest gestem pojednania. – Dystans społeczny sprawia, że trudno nam wyrażać radość bycia we wspólnocie – stwierdził.
Według niego, nie da się stawić czoła temu kryzysowi samotnie i dziś bardzo potrzebna jest solidarność, jedność i wspólnota. Zdaniem dr. Sorensena szczególnym zadaniem Kościoła w tym czasie jest troska o najbiedniejszych i wykluczonych. Apelował, aby pamiętać o modlitwie za osoby chore, za rządzących, którzy podejmują decyzje polityczne, ale także za naukowców i medyków, którzy walczą z pandemią.
– Kościoły powinny pamiętać o swoich wiernych, którzy potrzebują poczucia wspólnoty, a było to niemożliwe przez jakiś czas w trakcie lockdownu. Podczas kryzysu wielu z nas przypomniało siebie, że jesteśmy bezbronni, nie jesteśmy wieczni. Równocześnie pandemia jest dla nas wszystkich ostrzeżeniem. Pokazuje, że nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkiego wokół nas – ocenił Sorensen. Jego zdaniem wspólna modlitwa to znak wspólnoty i swego rodzaju „szczepionka przeciwko utracie nadziei”.
Sekretarz generalny Komitetu Przedstawicieli Kościołów Prawosławnych (CROCEU) George Valcu mówił, że samo powiedzenie że pandemia miała poważny wpływ na Kościoły i wiernych to za mało.
– Kościoły znalazły się nie tyle w obliczu, co pośród pandemii – podkreślił. Jak zauważył, wierni zareagowali na tę sytuację różnie. – Jedni są zagubieni, inni znaleźli w tych trudnych czasach szansę, by na nowo odkryć swoją wiarę – ocenił.
Valcu przypomniał, że z powodu konieczności utrzymywania dystansu społecznego wierni nie mogli uczestniczyć wspólnie w bardzo ważnych dla nich świętach Wielkanocy. – My staramy się osłabić różne formy cierpienia wywołane przez wirus, a z drugiej strony przez efekty uboczne środków wykorzystanych przez państwo, aby ograniczyć jego transmisję – stwierdził. Relacjonował, że miliony euro wydano na zakup sprzętu medycznego dla szpitali, które go nie miały, zakony prawosławne oferowały schronienie i wyżywienie osobom, które tego potrzebowały, a nawet kupowano tablety wiernym, by dzieci mogły uczestniczyć w zajęciach.
Sekretarz generalny Komitetu Przedstawicieli Kościołów Prawosławnych poruszył też kwestię zbyt rygorystycznych obostrzeń zastosowanych przez władze niektórych państw w dobie pandemii. Jak mówił, wiele państw europejskich nie zdołało uszanować wolności wyznania, rozumianej jako warunki do praktykowania religii, odpowiednio dopasowane do czasu pandemii.
Valcu ocenił, że kroki podjęte przez niektóre państwa były nieproporcjonalne, bo „nie można w jednym porządku stawiać pójścia do siłowni czy teatru z pójściem do kościoła”. Jego zdaniem „z jednej strony krzywdzi nas wirus, z drugiej strony także te narzędzia, które mają nas chronić”. – Trzeba przyjrzeć się państwom, które zdecydowały się na inną ścieżkę. Być może moglibyśmy się czegoś od nich nauczyć – mówił.
Organizatorami konferencji „Rola Kościoła katolickiego w procesie integracji europejskiej” są Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, Fundacja Konrada Adenauera, Fundacja Roberta Schumana w Luksemburgu oraz Wydawnictwo Wokół Nas, a honorowym przewodniczącym komitetu organizacyjnego jest kard. Stanisław Dziwisz.
Tegoroczne spotkanie odbywa się w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie przy ul. Rajskiej 12. Obrady są transmitowane online na Facebooku i YouTube.
Krakowskie konferencje z cyklu „Rola Kościoła Katolickiego w procesie integracji europejskiej” zapoczątkowane zostały w 2000 r. Inicjatorem tych spotkań był bp Tadeusz Pieronek.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.