Dz 1,1-11: Duch Święty – Dar dla Kościoła od Ojca i zmartwychwstałego Jezusa
28 kwietnia 2024 | 15:29 | Ks. dr Stanisław Sadowski Ⓒ Ⓟ
Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia:
1 Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku 2 aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. 3 Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. 4 A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
«Słyszeliście o niej ode Mnie – [mówił] – 5 Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». 6 Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» 7 Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, 8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Krytyka literacka:
- Autorem Dziejów Apostolskich jest św. Łukasz – autor trzeciej Ewangelii. To do tego dzieła odwołują się pierwsze słowa księgi (1,1). Obie razem tworzą tzw. Dzieło Łukaszowe, I choć każda z ksiąg ma swój temat i sposób jego literackiej realizacji, to posiadają one wiele wspólnych cech. Należą do nich m. in. podejście do historii, język, szczególna wrażliwość autora, z jednej strony wykazującego znajomość Starego Testamentu, z drugiej strony doskonale radzącego sobie na gruncie kultury hellenistycznej. Wynika ona zapewne z tego, że Łukasz pochodził z Antiochii – stolicy Rzymskiej prowincji Syrii, która będąc trzecią co do ilości mieszkańców metropolią imperium gromadziła przedstawicieli wielu narodowości. Około 45-60 tysięcy mieszkańców tego miasta (spośród ogólnej liczby około 500 tysięcy) stanowiła ludność żydowska.
- Księga pisana jest zgodnie z ówczesnymi kanonami historiograficznymi, jednak jest to opowiadanie które ma podkreślić przesłanie teologiczne – ukazać nie tylko wydarzenia, ale ich głębszy sens – realizację Bożego dzieła, który będziemy odkrywać w tym komentarzu. Zgodnie z ówczesną wrażliwością historyczną Łukasz czasem dokonuje nieznacznych przesunięć w czasie poszczególnych zdarzeń lub też próbując być wierny chronologii niektóre wydarzenia tylko krótko wspomina, inne uwypukla. Dokonuje też literackiej kompozycji mów bohaterów (jest ich około 40), które jednak stanowią echo przepowiadania apostolskiego i katechezy pierwotnego Kościoła. Przekazuje więc prawdę o nim. Wiele z podawanych przez autora faktów, szczególnie dotyczących podróży św. Pawła możemy analizować i weryfikować w świetne danych dostępnych nam z historii powszechnej np. ze względu na wspomnienie wielu rzymskich urzędników państwowych, których wykazy są nam znane. Przyjmuje się, że od pewnego momentu Łukasz był towarzyszem św. Pawła o czym świadczy użycie pierwszej osoby liczby mnogiej w opisie od rozdziału 16 księgi. Mógł więc opisywać te wydarzenia jako ich naoczny świadek. Materiał do pozostałych części pozyskiwał zapewne od ich naocznych świadków i uczestników podczas pobytu w Jerozolimie, kiedy św. Paweł siedział w więzieniu. Bardzo możliwe, że spotkał także św. Piotra podczas jego działalności w Antiochii.
- W analizowanym tekście 1,1-11 możemy wyróżnić trzy mniejsze jednostki:
- 1,1-3 stanowi wstęp do całego dzieła
- 1,4-8 to zapowiedź realizacji obietnicy Ojca
- 1,9-11 to opis Wniebowstąpienia Pana Jezusa
- Teofil wspomniany w adresie księgi jest adresatem obydwu przypisywanych Łukaszowi ksiąg. W Ewangelii opisany jest słowem dostojny (kratiste – Łk 1,3). To termin odnoszony w tym czasie do wysokich urzędników rzymskich. Zakładając, że był rzeczywistą postacią, spekuluje się, że był urzędnikiem, może nawet sędzią rzymskim. Prawdopodobnie w trakcie pisania Ewangelii był katechumenem, w trakcie pisania Dziejów Apostolskim chrześcijaninem. Oczywiście tego typu adres oprócz znaczenia faktycznego ma także znaczenie literackie – czyni historię bardziej osobistą. W Teofilu adresatami dzieła stają się wszyscy ludzie wywodzący się z jego środowiska. Znając jeżyk grecki nie sposób nie zauważyć, że jego imię ma także szczególne znaczenie: oznacza osobę miłującą Boga, lub przez Boga umiłowaną. Wiele wskazuje na to, że podstawowymi adresatami dzieła Łukaszowego byli chrześcijanie nawróceni z pogaństwa jednak każdy może odnaleźć się w postaci Teofila – adresata księgi.
- Wersety 1-3 stanowią jasne nawiązanie do Łukaszowej Ewangelii. W wersetach 4-11 autor przypomina wydarzenia które stanowią jej zakończenie, tutaj natomiast są punktem wyjścia do dalszego ciągu historii opisanego w dziejach. Warto przywołać ten fragment:
49 Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka». 50 Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. 51 A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Ł 24,49-51.
Obydwa fragmenty Łk i Dz opisują to samo wydarzenie oraz posługują się tą samą terminologią, kluczową dla zapowiedzi danej przez Jezusa, mówiąc między innymi o obietnicy Ojca (epangelia tou patros – Luk 24:49 BGT)
- Miejsce fragmentu w kontekście: Nie podając podziału całej księgi Dziejów Apostolskich warto zwrócić uwagę na rolę jaką odgrywają w niej pierwsze dwa rozdziały. Całe one stanowią niejako rozbudowany wstęp do całej księgi i kładą historyczny i teologiczny fundament pod wydarzenia opisane później. Opisują one wydarzenie Zesłania Ducha Świętego. To On jest bohaterem całej księgi.
- Choć jej grecki tytuł przyjęty w IV wieku – prakseis (z później dodanym ton Apostolon czyli Apostołów) wskazuje na czyny czy dzieła Apostołów, to jednak prawdziwym bohaterem księgi jest Duch Święty, który kieruje wydarzeniami i uzdalnia bohaterów do realizacji Bożych zamierzeń.
- Keener z tych pierwszych dwóch rozdziałów wydobywa treści, które pokazują jak temat Pięćdziesiątnicy, jak określa się wydarzenie Zesłania Ducha Świętego ukazane w kontekście tego żydowskiego święta, rozwijany jest w tych fragmentach:
- Obietnica Pięćdziesiątnicy (1,4-8)
- Przygotowanie do Pięćdziesiątnicy (modlitwa i przywództwo; 1:12-26)
- Dowody Pięćdziesiątnicy (2,1-4)
- Ludzie Pięćdziesiątnicy (2,5-13)
- Proroctwo Pięćdziesiątnicy (2,17-21)
- Przepowiadanie Pięćdziesiątnicy (2,22-40)
- Cel Pięćdziesiątnicy (2,41-47)
W ramach takiej prezentacji analizowanych przez nas werset 1,8 ma charakter kluczowy i programowy. Jest zapowiedzią której realizację pokazują pierwsze dwa rozdziały, a opis skutków zostaje opisany w całej księdze.
Orędzie teologiczne:
- Najistotniejszym elementem orędzia teologicznego jest Jezusowa zapowiedź realizacji obietnicy Ojca (1,4) oraz zapowiedziane skutki tej realizacji w 1,8. Autor Dziejów Apostolskich ukazuje Zesłanie Ducha Świętego jako zgodne z Bożym planem zbawienia i zapowiedzianym już w Starym Testamencie. Można tutaj przywołać wiele tekstów prorockich, które mówią o tym, że Bóg udzieli swojego ducha ludowi. Oczywiście Stary Testament nie zna jeszcze nauki o Trójcy Świętej. Udzielenie Ducha jest traktowane jako bezpośrednie działanie Boga, który wpływa na człowieka udzielając mu swoich darów, uzdalnia go do pewnych czynów. W sposób szczególny dotyczy to proroków, a także zapowiadanego Mesjasza. Czytane jednak w świetle Nowego Testamentu słowa tych zapowiedzi zyskują pełniejsze znaczenie. Warto tutaj przywołać choćby Izajasza 44:3; 59:21; Ezechiela 36:26-28; 37:14; 39:29; Joela 2:28-29. Działanie Boga tam opisane ma charakter ożywczy, uzdalniający, związany z błogosławieństwem i pokonywaniem barier w relacji z Bogiem.
- Proroctwa te wiążą się także z zapowiedziami dotyczącymi możliwości zamieszkiwania adresatów w swoim kraju (Ez 36,28; Ez 37,14). Zapewne dlatego Apostołowie pytają o to, czy Jezus przywróci Królestwo Izraela (Dz 1,6). On jednak nie odpowiadając wprost, ukazuje najbardziej istotny skutek realizacji danych obietnic – udzielenie Apostołom mocy Bożej (gr. dynamis – od niego nasze słowa dynamit i dynamiczny). Moc ta ma uzdolnić Apostołów do bycia świadkami Jezusa w Jerozolimie, Judei, Samarii i aż po krańce ziemi. Dalsze rozdziały Dziejów Apostolskich będą ukazywały realizację tej obietnicy. Z jednej strony w narracji widać jak zakres terytorialny działania Apostołów stopniowo rozszerza się, z drugiej strony beneficjentami realizacji obietnicy stają się już wszyscy ludzie, którzy już w dniu Zesłania przybywszy na święto będą rekrutowali się z wielu terytoriów zamieszkiwanych przez żydowską diasporę.
- W odniesieniu do mocy Bożej, o której mowa, warto dostrzec podobieństwa w opisach działania Jezusa w Łukaszowej Ewangelii i działania Apostołów w Dziejach. Tak jak On wypędzają złe duchy, uzdrawiają a nawet wskrzeszają zmarłych. Te znaki dokonywane przez Jezusa były potwierdzeniem tego, że Królestwo Boże jest pośród ludzi już w Jezusie obecne (Łk 11,20). Duch jest więc dany Apostołom aby mogli przygotować ostateczne przyjście Królestwa Bożego (Dz 1,7) poprzez ewangelizację narodów oraz żeby mogli w jakiejś mierze wieść życie przyszłego Królestwa w teraźniejszości. Ta idea była obecna w wielu tekstach NT np. (Rz 8,11. 23; 14,17; 1 Kor 2,9-10; 2 Kor 5,5; Gal 5,5; 6,8; Ef 1:13-14; 2 Tes 2,13) i tekstach wczesnochrześcijańskich.
- Określenie krańce ziemi także jest obecne w zapowiedziach Starego Testamentu. Wystarczy przywołać dla przykładu Iz 49,6: : «To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi». Tę misję będą realizować Apostołowie niosąc to światło i o nim świadcząc.
- W ramach ówczesnej wiedzy o świecie za krańce ziemi można było uznać następujące jej rejony:
- na zachodzie: Hiszpania, do której chciał udać się Paweł;
- na wschodzie: Partia, Indie a może nawet i Chiny;
- na północy: znano nazwy niektórych ludów – Scytów, Germanów, mówiło się o miejscu nazywanym Thule – być może odnosiło się do Islandii;
- Na południu: Afryka na południe od Egiptu to Etiopia, rozumiana raczej jako region niż nazwa kraju. Apostoł Filip w jednym z epizodów rozmawia z dworzaninem etiopskim królowej Kandaki. Najbardziej powszechne rozumienie południowego kresu stanowiło Nubijskie królestwo Meroe z którego pochodził ów dworzanin i owa królowa reprezentując w Dziejach ów południowy kraniec świata.
- Rzym w którym kończy się narracja nie jest kresem świata w sensie geograficznym, bo jest raczej centrum administracyjnym tej części świata. Ma natomiast inne znaczenie strategiczne, bowiem z niego, i innych centrów Ewangelia ma szanse i faktycznie rozejdzie się po całym ówczesnym świecie.
- Księga nie zapisuje więc wypełnienia całkowicie tej misji ale ukazuje pewien model, misja trwa więc dziś dalej. Dzisiejsi spadkobiercy tej misji mają mocą tego samego ducha nieść świadectwo aż na krańce świata.
Ojcowie Kościoła[1]:
- Jan Chryzostom: Dla wielu ludzi ta księga, zarówno jej zawartość jak i autor, są tak mało znane, że nawet nie są świadomi jej istnienia. Stąd wziąłem tę narrację dla siebie jako temat, zarówno aby wprowadzić tych, którzy nie posiadają o niej wiedzy, jak i w tym celu, aby taki skarb nie pozostał ukryty. Ponieważ faktycznie przyniesienie nam nie mniej korzyści niż same Ewangelie, tak wypełniony jest chrześcijańską mądrością i poprawną doktryną, szczególnie w odniesieniu do tego, co się tyczy Ducha Świętego.
- Beda Czcigodny: Teofil znaczy miłujący Boga lub umiłowany przez Boga. Stąd każdy, kto miłuje Boga może wierzyć, że to dzieło zostało napisane dla niego, ponieważ lekarz Łukasz napisał je w tym celu, by czytelnik mógł odnaleźć zdrowie dla swej duszy.
- Jan Chryzostom: Ewangelie więc są opowiadaniem o tym, co Chrystus zrobił i powiedział, podczas gdy Dzieje są o tym, co inny Paraklet powiedział i zrobił. Nie żeby Duch nie czynił także wiele w Ewangeliach, podobnie jak tutaj w Dziejach – Chrystus wciąż działa w ludziach, jak to czynił w Ewangeliach, ale wtedy było to przez świątynię, podczas gdy teraz jest przez Apostołów. Wtedy Duch napełnił Dziewicę Maryję i ukształtował (z niej/w niej – dopisek S.S.) świątynię, teraz wchodzi w dusze Apostołów. Wtedy w podobieństwie do gołębicy, teraz w podobieństwie do ognia
- Ambroży: Tak więc gdy Pan wyznaczył swoje sługi – Apostołów, abyśmy mogli rozpoznać, że stworzenie jest jedną rzeczą,, a łaska Ducha inną, mianował ich do różnych miejsc, ponieważ wszyscy nie mogli być na raz wszędzie. Ale dał Ducha Świętego wszystkim, aby spuścić na Apostołów jakkolwiek rozdzielonych, dar niepodzielnej łaski. Osoby więc były różne, ale skutek działania był we wszystkich jeden, ponieważ Duch Święty jest Tym, o którym powiedziano: “Otrzymacie moc, nawet Ducha Świętego przychodzącego na was, i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei I Samarii, aż po krańce świata”.
Kultura:
- Szeroko ilustrowaną w sztuce jest oczywiście scena Wniebowstąpienia. Kolekcję obrazów przedstawia między innymi portal Aleteia:
- Warto jednak zwrócić uwagę na mniej znane ilustracje dzisiejszego fragmentu. Poniżej mapa świata jak sobie go wyobrażał Herdot w V wieku przed Chrystusem. Jest to oczywiście kilkaset lat przed czasami Jezusa, ale pokazuje jak widzieli świat ludzie innych epok, oraz w jaki sposób go odwzorowywali na mapie
- Dostępnym dziś odwzorowaniem znanego starożytnym Rzymianom świata z IV wieku po Chrystusie jest słynna Tabula Puentigeriana wykonana na polecenie Marka Agrypy i utrwalona w marmurze. Ma ona podłużny kształt, stąd spłaszczenie wielu elementów. Mapa taka miała charakter schematyczny i pokazywała głównie połączenia drogowe – słynne rzymskie drogi. Do dziś dysponujemy jej średniowieczną kopią. Także ta mapa, choć zawierająca wiele historycznych niekonsekwencji (np., zawiera już zniszczone znacznie wcześniej Pompeje wraz z powstałym później Konstantynopolem).
Aktualizacja orędzia w życiu Kościoła:
- KKK 672: Chrystus powiedział przed swoim Wniebowstąpieniem, że nie nadeszła jeszcze godzina chwalebnego ustanowienia Królestwa mesjańskiego oczekiwanego przez Izraela, które według proroków miało przynieść wszystkim ludziom ostateczny porządek sprawiedliwości, miłości i pokoju. Czas obecny jest według Chrystusa czasem Ducha i świadectwa, ale jest to także czas naznaczony jeszcze „utrapieniami” (1 Kor 7, 26) oraz doświadczaniem zła które nie oszczędza Kościoła i zapoczątkowuje walkę ostatnich dni. Jest to czas oczekiwania i czuwania.
- KKK 1286-1287: W Starym Testamencie prorocy zapowiadali, że Duch Pana spocznie na oczekiwanym Mesjaszu ze względu na Jego zbawcze posłanie. Zstąpienie Ducha Świętego na Jezusa, kiedy Jan udzielał Mu chrztu, było znakiem, że jest On tym, który miał przyjść, że jest Mesjaszem, Synem Bożym. Jezus poczęty za sprawą Ducha Świętego urzeczywistnia całe swoje życie i całe swoje posłanie w pełnej jedności z Duchem Świętym, którego Ojciec daje Mu „z niezmierzonej obfitości” (J 3, 34).
Ta pełnia Ducha nie miała pozostać jedynie udziałem Mesjasza, ale miała być udzielona całemu ludowi mesjańskiemu. Chrystus wielokrotnie obiecywał wylanie Ducha. Spełnił najpierw tę swoją obietnicę w dniu Paschy, a następnie w sposób bardziej zdumiewający w dniu Pięćdziesiątnicy. Apostołowie napełnieni Duchem Świętym zaczynają głosić „wielkie dzieła Boże” (Dz 2, 11), a Piotr oznajmia, że to wylanie Ducha jest znakiem czasów mesjańskich. Ci, którzy wówczas uwierzyli słowom Apostołów i pozwolili się ochrzcić, otrzymali z kolei dar Ducha Świętego.
Aspekt kerygmatyczny i medytacja:
Patrząc z zachwytem na bohaterów Dziejów Apostolskich możemy nieraz być wystawieni na pokusę zazdrości, wynikającą z podziwu dla dzieł, których dokonywali mocą wiary i udzielonego im Ducha. Z pokusą tą może wiązać się przekonanie, że takie Jego działanie jest dziś niemożliwe, tak jakby Jego moc się wyczerpała. Uleganie takiemu myśleniu jest poważnym zagrożeniem i pułapką. Bowiem dziś w Kościele działa ten sam Duch Święty. Co więcej, otrzymujemy go w sakramentach chrztu i bierzmowania. W tym drugim, kiedyś uczono, że przyjmujemy go w tym celu, aby uzdolnił nas do mężnego wyznawania naszej wiary. My także mamy być świadkami. Może zmienia się pojęcie krańców świata. Dziś możemy myśleć nie tylko nad jego wymiarem geograficznym, ale także o obecności tego świadectwa we wszystkich „światach” kreowanych przez człowieka. Tych wirtualnych, kreowanych przez kulturę i sztukę, w przestrzeni publicznej, w sztuce, na wszystkich współczesnych areopagach. Wszędzie tam, jako ludzie ochrzczeni, szczególnie jeśli przyjęliśmy sakrament bierzmowania, mamy być świadkami Jezusa Chrystusa. Potrzebujemy na nowo rozpalić w sobie charyzmaty, które stosownie do naszego stanu i powołania daje nam Pan. Tego dokonuje w nas sam Bóg poprzez Ducha Świętego, po naszej jednak stronie stoi potrzeba otwartości na te dary i współdziałanie z Łaską Bożą.
– Jak przeżywam obecność Ducha Świętego w moim życiu?
Opracował: ks. dr Stanisław Sadowski, Kielce
[1] Francis Martin and Evan Smith, eds., Acts, Ancient Christian Commentary on Scripture (Downers Grove, IL: InterVarsity Press, 2006), 2nn. Tłumaczenie z ang. S. Sadowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.