Dz 10,1-48: Duch Święty – Moc Kościoła „prowadzi dręczonych przez burze, daje światło błądzącym, sądzi w walce, wieńczy w zwycięstwach”
25 sierpnia 2024 | 07:00 | ks. dr Paweł Lasek | Sandomierz Ⓒ Ⓟ
Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5).
W Cezarei mieszkał pewien człowiek, imieniem Korneliusz, setnik z kohorty zwanej Italską, pobożny i „bojący się Boga” wraz z całym swym domem. Dawał on wielkie jałmużny ludowi i zawsze modlił się do Boga. Około dziewiątej godziny dnia ujrzał wyraźnie w widzeniu anioła Bożego, który wszedł do niego i powiedział: «Korneliuszu!» On zaś, wpatrując się w niego z lękiem, zapytał: «Co, panie?» Odpowiedział mu: «Modlitwy twoje i jałmużny stały się ofiarą, która przypomniała ciebie Bogu. A teraz poślij ludzi do Jafy i sprowadź niejakiego Szymona, zwanego Piotrem. Jest on gościem pewnego Szymona, garbarza, który ma dom nad morzem». Kiedy znikł anioł, który z nim mówił, [Korneliusz] zawołał dwóch domowników i pobożnego żołnierza spośród swoich podwładnych. Opowiedział im wszystko i posłał ich do Jafy.
Następnego dnia, gdy oni byli w drodze i zbliżali się do miasta, wszedł Piotr na dach, aby się pomodlić. Była mniej więcej szósta godzina. Poczuł głód i chciał [coś] zjeść. Kiedy przygotowywano mu posiłek, wpadł w zachwycenie: Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki podniebne. «Zabijaj, Piotrze, i jedz!» – odezwał się do niego głos. «O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego» – odpowiedział Piotr. A głos znowu po raz drugi do niego: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił». Powtórzyło się to trzy razy i natychmiast wzięty został ten przedmiot do nieba.
Kiedy Piotr zastanawiał się, co może oznaczać widzenie, które miał, przed bramą stanęli wysłańcy Korneliusza, dopytawszy się o dom Szymona. «Czy przebywa tu w gościnie Szymon, zwany Piotrem?» – pytali głośno. Kiedy Piotr rozmyślał jeszcze nad widzeniem, powiedział do niego Duch: «Poszukuje cię trzech ludzi. Zejdź więc i idź z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem». Piotr zszedł do owych ludzi i powiedział: «Ja jestem tym, którego szukacie. Z jaką sprawą przybyliście?» A oni odpowiedzieli: «Setnik Korneliusz, człowiek sprawiedliwy i bogobojny, o czym zaświadczyć może cała ludność żydowska, otrzymał polecenie od anioła świętego, aby cię wezwał do swego domu i wysłuchał tego, co mu powiesz». [Piotr] więc zaprosił ich do wnętrza i ugościł. A następnego dnia wyruszył razem z nimi w towarzystwie niektórych braci z Jafy.
Nazajutrz przyszedł do Cezarei. Korneliusz oczekiwał ich, zwoławszy swych krewnych i najbliższych przyjaciół. A kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do stóp i oddał pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: «Wstań, ja też jestem człowiekiem». A rozmawiając z nim, wszedł i zastał licznie zgromadzonych. Przemówił więc do nich: «Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego. Dlatego też wezwany przybyłem bez sprzeciwu. Zapytuję więc: po co mnie sprowadziliście?» Korneliusz odpowiedział: «Cztery dni temu, gdy modliłem się o godzinie dziewiątej w swoim domu, stanął przede mną mąż w lśniącej szacie i rzekł: „Korneliuszu, twoja modlitwa została wysłuchana i Bóg wspomniał na twoje jałmużny. Poślij więc do Jafy i wezwij Szymona, zwanego Piotrem. Jest on gościem w domu Szymona garbarza, nad morzem”. Posłałem więc natychmiast do ciebie [ludzi], a ty dobrze zrobiłeś, że przyszedłeś. Teraz my wszyscy stoimy przed Bogiem, aby wysłuchać wszystkiego, co Pan tobie polecił».
Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jeruzalem. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów».
Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga.
Wtedy odezwał się Piotr: «Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego tak samo jak my?» I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa. Potem uprosili go, aby pozostał u nich jeszcze kilka dni.
Krytyka literacka
Kontekst:
Kontekst dalszy: Opowiadanie jest ostatnim z cyklu wydarzeń, które pokazują, że osoby, które w ST były poza Ludem Bożym (narodem wybranym) z powodu różnych przeszkód, w NT zostają włączone do Ludu Bożego, ponieważ te przeszkody przestają być barierą. Najpierw są to Samarytanie (odrzuceni przez Żydów, ochrzczeni przez Apostołów – Dz 8,4-18), następnie dworzanin Etiop (który jest eunuchem – Dz 8, 25-40), a teraz Korneliusz (który jest poganinem).
Kontekst bliższy (Dz 9,31-43) przedstawia Piotra, który odwiedza wspólnoty chrześcijan w Judei. Opowiadanie o chrzcie Korneliusza pokazuje, jak ta wspólnota powiększa się o kolejną grupę osób.
Kompozycja:
Opowiadanie w Dz 11 dzieli się na 7 scen, które rozgrywają się w 3 dni:
- wizja Korneliusza (w. 1-8);
- wizja Piotra (w. 9-16);
- przybycie wysłańców Korneliusza i posłanie Piotra przez Ducha Świętego (w. 17-23);
- przybycie Piotra do Korneliusza (w. 24-33);
- katecheza Piotra (w. 34-43);
- zstąpienie Ducha Świętego (w. 44-46);
- chrzest Korneliusza i jego rodziny (w. 47-48).
Bohaterami opowiadania są Bóg (który działa, jest czynny, oczyszcza) oraz Korneliusz (który jest przedmiotem działania Boga, jest bierny, oczyszczony). Piotr Apostoł nie jest głównym bohaterem opowiadania, a łącznikiem, osobą, przez którą dzieje się akcja opowiadania, narzędziem Boga (oczywiście świadomym i wolnym).
Momentem kulminacyjnym jest zstąpienie Ducha Świętego i chrzest Korneliusza. Do niego prowadzi całe opowiadanie, zaczynając od widzenia Korneliusza, przez przygotowanie Piotra w jego wizji i jego katechezę o Jezusie Chrystusie.
Wizja oczyszczonych zwierząt, jaką ma Piotr na początku służy uświadomieniu Apostoła, że to, co było nieczyste w ST, teraz zostało oczyszczone przez Boga. Rola tej wizji jest bardzo ważna, przede wszystkim dla ówczesnych chrześcijan, którymi byli wtedy tylko Izraelici (dlatego Piotr tak dokładnie ją relacjonuje opowiadając o tym wydarzeniu w Jerozolimie – Dz 11). Wizja przedstawia zwierzęta, ale Piotr słusznie interpretuje (w. 28), że dotyczy ona nie tylko zwierząt, ale wszystkiego, co w ST było uważane za nieczyste, zwłaszcza ludzi, czyli pogan.
Objaśnienie egzegetyczne:
Korneliusz – to imię łacińskie, oznacza kogoś „rogowatego” (od słowa cornu – róg), wywodzi się od rodu Cornelia, którego nazwa pochodzi od nazwy pola Corne w Tusculum. Jako setnik Korneliusz posiadał obywatelstwo rzymskie, możliwe, że uzyskał je przez wyzwolenie któregoś z jego przodków przez Korneliusza Sullę (fakt znany z historii), ponieważ wyzwoleńcy często przyjmowali imię rodowe wyzwoliciela.
Według pewnych tradycji Korneliusz był pierwszym biskupem Cezarei, według innych natomiast biskupem Scepsis w Myzji. W Martyrologium Romanum jego wspomnienie to 20 października.
bojący się Boga – Korneliusz był „bojącym się Boga” tzn. nie był Izraelitą, ale wierzył w Boga prawdziwego, oddawał mu cześć i żył według przepisów Tory; jednakże nie przyjął obrzezania i dlatego nie należał do Ludu Bożego Starego Testamentu, a więc był zaliczany do pogan. Jeśli ktoś z innego narodu uwierzył w Boga Izraela i przyjął obrzezanie, był nazywany prozelitą, jeśli natomiast nie przyjął obrzezania, był nazywany „bojącym się Boga”.
dziewiąta godzina – czyli godzina piętnasta, według dzisiejszej rachuby czasu; była to godzina składania ofiary wieczornej w świątyni jerozolimskiej, godzina poświęcona Bogu i często godzina działania Boga.
setnik (centurion) kohorty italskiej – w Cezarei nie stacjonowały legiony, ale zaciężne wojska pomocnicze, które składały się z pięciu kohort piechoty i jednego szwadronu jazdy; Korneliusz był dowódcą jednej z nich.
Cezarea – chodzi o Cezareę Nadmorską (pierwotna nazwa: Cezarea Sebaste – nazwa nadana na cześć Cezara Augusta); miasto portowe nad Morzem Śródziemnym założone i zbudowane w stylu miasta greckiego (z teatrem i hipodromem) przez Heroda Wielkiego; ze względu na port, czyli łatwiejszą komunikację z Rzymem oraz nadmorski klimat, który był o wiele lepszy do życia niż ten w Jerozolimie, było miejscem rezydowania prefekta (a później prokuratora), czyli rzymskiego zarządcy Judei (m.in. Piłata).
Jafa – miasto portowe nad Morzem Śródziemnym, starsze i mniejsze od Cezarei; odległość między Jafą a Cezareą to ok. 50 km.
skażone i nieczyste jedzenie – Tora dzieli zwierzęta na czyste i nieczyste, tzn. takie, których mięso można jeść i takie, których jedzenie jest zabronione; podział ten jest opisany w księgach Kpł 11 i Pwt 14. Ponadto, nawet jeśli chodzi o zwierzęta czyste, to ich mięso można było jeść tylko wtedy, jeśli to zwierzę została zabite w odpowiedni sposób (tzw. koszerny). Jeżeli natomiast coś czystego zetknęło się (dotknęło) z czymś nieczystym, to ta nieczystość przechodziła na tę czystą rzecz i stawała się ona skażona, a przez to również niedozwolona do jedzenia. Także niektóre osoby, np. trędowaci czy nieobrzezani (a więc także „bojący się Boga”), były nieczyste, a więc kiedy Żyd zetknął się z nimi, sam stawał się skażony. Dlatego Piotr mówi, że „zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego”.
Orędzie teologiczne:
W Dz 10-11 imię Piotra pojawia się 25 razy, na 55 wzmianek w całych Dziejach. Jest to zatem szczyt działania Piotra, który udzielając chrztu Korneliuszowi wprowadza pogan do Kościoła Chrystusa. I choć to Paweł nosi przydomek „Apostoła pogan”, to jednak pierwszym, który wprowadza pogan do Kościoła jest Piotr. Ten chrzest stał się wydarzeniem przełomowym w dziejach pierwotnego Kościoła. Wiązała się z tym zmiana mentalności i postępowania w misji wobec pogan, otwarcie się na nich i przestanie postrzegania ich jako niezdolnych do wejścia do Ludu Bożego NT. Świadczy o tym fakt, że Piotr „pozostał u nich jeszcze kilka dni”, ale też słowa chrześcijan z Jerozolimy wypowiedziane po relacji Piotra z tych wydarzeń: „A więc i poganom udzielił Bóg łaski nawrócenia, aby żyli” (11,18).
Głos z nieba mówi Piotrowi, żeby zabijał i jadł zwierzęta, które widzi. Piotr protestuje mówiąc, że nigdy nie jadł nic nieczystego ani skażonego, ponieważ zabrania tego Tora. Dlaczego Piotr nie mógł po prostu z tych zwierząt wybrać tych czystych, pomijając nieczyste? Ponieważ wszystkie zwierzęta w jego widzeniu były razem w jednym płótnie, a więc te czyste miały kontakt z tymi nieczystymi, a przez to stały się skażone, czyli również niezdatne do jedzenia przez prawowiernego Żyda. Odpowiedź z nieba: „Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił” ukazuje Piotrowi, że od tej pory, w Kościele Chrystusa, nie ma już nic, co jest nieczyste samo z siebie. To widzenie ukazane jest Piotrowi trzy razy, co podkreśla jego znaczenie, ale też może fakt, jak trudno było Piotrowi przyjąć i zrozumieć tę wiadomość od Boga.
Łukasz zaznacza, że Piotr „zastanawiał się nad znaczeniem tego, co zobaczył”. Odpowiedź przychodzi wraz z przybyciem wysłanników Korneliusza, którzy byli przecież poganami. Duch mówi do Piotra pogrążonego w modlitwie: „Poszukuje cię trzech ludzi” oraz: „Idź z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem”. Wtedy Piotr uświadamia sobie, że to przemijające rozróżnienie między czystą a nieczystą żywnością należy przenieść również na o wiele ważniejsze rozróżnienie między czystymi Żydami i nieczystymi poganami, rozróżnienie, które teraz zostaje usunięte w Chrystusie. Dociera do niego wtedy, że nie wolno dłużej uważać ludzi za nieczystych jako takich. Dlatego Piotr idzie do pogan bez wahania, wie, że nawet po zetknięciu z poganami nie będzie skażony, ponieważ teraz nie są oni już nieczyści dla Boga. Przy poleceniu zabijania i jedzenia zwierząt Piotr zaprotestował, argumentując to pragnieniem zachowania swej czystości, przy posłaniu go do pogan już tego nie robi, nie boi się, że może zostać skażony.
Katecheza Piotra podana jest w streszczeniu. Korneliusz i jego towarzysze z pewnością słyszeli już o Jezusie i Jego czynach. Do ich wiedzy nawiązuje Piotr, kiedy mówi: „Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu”. Piotr w swojej mowie unika cytatów z Biblii. Odwołanie się do cudów Jezusa było dla pogan o wiele bardziej przekonujące niż dowody z Pisma ST.
Wyrażenie „nie mieć względu na osoby” pochodzi od greckiego rzeczownika prosōpolēmtēs, który oznacza dosłownie „faworyzować kogoś”. W wypowiedzi Piotra oznacza to, że w Kościele Chrystusa żaden człowiek, nawet Izraelita, nie jest w uprzywilejowanej sytuacji (jak to było w czasie Starego Testamentu).
Mowę Piotra przerywa Duch Święty, który zstępuje na słuchaczy. Kiedy Korneliusz i jego rodzina zostają napełnieni Duchem Świętym (otrzymują taką samą łaskę, którą otrzymali Apostołowie w dniu Pięćdziesiątnicy), nikt już nie może mieć wątpliwości, że ich obecność w Kościele (Ludzie Bożym NT) jest zgodna z wolą Bożą. W ten sposób Bóg potwierdził, że także oni (poganie) są dziedzicami obietnic danych Abrahamowi. Duch Święty przez swoje działanie wyzwala poganina z niewoli niemożności wejścia do Ludu Bożego, w jakiej znajdowali się według myślenia starotestamentalnego.
Jest to trzecie zesłanie Ducha Świętego opisane w Dz (pierwsze: 2,1-13; drugie: 4,31), tzw. Zielone Święta pogan. W odróżnieniu od tych pierwszych nie ma tu żadnych objawów zewnętrznych (jak szum z nieba, języki ogniste czy poruszenie ziemi).
Widząc działanie Ducha Świętego Piotr zadaje ważne pytanie, w zasadzie retoryczne: „Któż może odmówić [im] chrztu?” To pytanie przypomina pytanie Etiopskiego eunucha skierowane do diakona Filipa: „Cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?” W obu przypadkach ci, którzy nie mogli przystąpić do Przymierza Starego Testamentu, mogą bez przeszkody przystąpić do Przymierza Nowego Testamentu.
Chrzest Korneliusza pokazuje, że Kościół Chrystusowy, Lud Boży NT, składa się nie tylko z Żydów ST, którzy przyjęli Chrystusa, ale ze wszystkich wierzących w Niego, zarówno Żydów jak i pogan. To zrodziło w Kościele pytanie, jaka jest droga pogan do Ludu Bożego NT, czy trzeba najpierw wejść do wspólnoty ST (i przyjąć obrzezanie i Prawo Tory) czy też można pominąć ten etap i zostać włączonym do Kościoła bezpośrednio? To bardzo ważny problem, będzie się nim zajmował tzw. Sobór jerozolimski – Dz 15. Jak wskazuje na to działanie Ducha Świętego w epizodzie z Korneliuszem, droga pogan do chrześcijaństwa nie wiedzie przez judaizm i obrzezanie, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Ojcowie Kościoła
„Duch Święty to Stróż, Uświęciciel Kościoła. On kieruje duszami, prowadzi dręczonych przez burze, daje światło błądzącym, sądzi w walce, wieńczy w zwycięstwach” (św. Cyryl Jerozolimski, Katechezy 17,13)
„My nazywamy chrzest darem, gdyż jest udzielany temu, kto nie ma nic; łaską, gdyż otrzymują go winni; obmyciem, gdyż grzech zostaje pogrzebany w wodzie; namaszczeniem, gdyż jest święty i królewski; oświeceniem, gdyż jest światłem pełnym blasku; szatą, gdyż okrywa nasz wstyd; kąpielą, gdyż obmywa; pieczęcią, ponieważ nas strzeże i jest znakiem panowania Boga” (Grzegorz z Nazjanzu, Oratio catechetica 40,4)
Odniesienia w kulturze:
Chrzest Korneliusza przestawiany jest często na chrzcielnicach. Jako temat osobnych dzieł nie jest podejmowany zbyt często, częściej obrazowana jest jego wizja i rozmowa z aniołem. W tych przedstawieniach Korneliusz jest przedstawiany w zbroi żołnierskiej lub w szatach rzymskich (todze), staje się on w ten sposób symbolem obywatela rzymskiego a przez to reprezentuje wszystkie narody należące do tego imperium. Podobnie rzadko pojawia się w sztuce temat wizji Piotra, podjęty przez kilku zaledwie artystów.
Aktualizacja orędzia teologicznego:
Chociaż więc wiadomymi tylko sobie drogami może Bóg doprowadzić ludzi, nie znających Ewangelii bez własnej winy, do wiary, „bez której niepodobna podobać się Bogu” (Hbr 11, 6), to jednak na Kościele spoczywa konieczność i równocześnie święte prawo głoszenia Ewangelii wszystkim ludziom. (KKK 848)
Chrystus ustanowił to nowe przymierze, a mianowicie nowy testament we krwi swojej (por. 1 Kor 11,25), powołując spośród Żydów i pogan lud, który nie wedle ciała, lecz dzięki Duchowi zróść się miał w jedno i być nowym Ludem Bożym. Albowiem wierzący w Chrystusa, odrodzeni nie z nasienia skazitelnego, lecz z nieskazitelnego przez słowo Boga żywego (por. 1 P 1,23), nie z ciała, lecz z wody i Ducha Świętego (por. J 3,5-6), ustanawiani są w końcu “rodzajem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym…, co niegdyś nie był ludem, teraz zaś jest ludem Bożym” (1 P 2,9-10). (Sobór Watykański II, Konstytucja Lumen Gentium, 9)
Do nowego Ludu Bożego powołani są wszyscy ludzie. Toteż Lud ten, pozostając ciągle jednym i jedynym, winien się rozszerzać na świat cały i przez wszystkie wieki, aby spełnił się zamiar woli Boga, który naturę ludzką stworzył na początku jedną i synów swoich, którzy byli rozproszeni, postanowił w końcu w jedno zgromadzić (por. J 11,52). […] Wśród wszystkich tedy narodów ziemi zakorzeniony jest jeden Lud Boży, skoro ze wszystkich narodów przybiera on sobie swoich obywateli, obywateli Królestwa o charakterze nie ziemskim, lecz niebiańskim. Wszyscy bowiem wierni rozproszeni po świecie mają ze sobą łączność w Duchu Świętym (Sobór Watykański II, Konstytucja Lumen Gentium, 13)
Refleksja:
Jak jestem otwarty na Boże działanie, także wtedy, kiedy mnie ono zaskakuje lub jest inne niż moje wyobrażenia czy oczekiwania?
Jak przyjmuję słowa Ducha Świętego skierowane do mnie, niekoniecznie w wizjach, ale np. w natchnieniach do zrobienia czegoś? Jak wypełniam Boże powołanie przeznaczone dla mnie?
Jak mocno pragnę zbawienia wszystkich ludzi, bez żadnego wyjątku? Czy nie potępiam innych lub uważam kogoś za nieczystego, nie zasługującego na łaskę Boga?
Literatura poszerzająca:
Z. Rostkowski, Kontekst historyczny cezarejskiej mowy Piotra, Studia Teologiczne: Białystok, Drohiczyn, Łomża 16(1998), s. 23 – 41.
K. Pilarczyk, „Pięćdziesiątnica pogan” w ujęciu Dziejów Apostolskich (Dz 10, 1–11, 18). Casus Korneliusza i jego domu, Ruch Biblijny i Liturgiczny 71/3(2018), s. 257-272.
H. Ordon, U progu uniwersalizmu Kościoła. Rola perykopy o chrzcie pierwszych pogan (Dz. 10, 1-11, 18) w historiozbawczej perspektywie Łukasza, w: Kościół w świetle Biblii, red. J. Szlaga, Lublin 1984, s. 73-81.
W. Cyran, Główne tematy mowy Piotra w Dz 10, 34-43, Częstochowskie Studia Teologiczne 19-20 (1991-1992), s. 23-36.
W. Cyran, Rola Ducha Świętego w dziele ewangelizacji (na podstawie Dz 10, 44-48), Częstochowskie Studia Teologiczne 21-22 (1993-1994), s. 15-36.
Opracował – ks. dr Paweł Lasek, diecezja sandomierska
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.